Hej babeczki
Miszka--artykul naprawde realistyczny
Wspolczuje problemow skornych u Natalci,ale tak jak pisze Dana,moze nadejdzie taki czas ze wszystko minie ,tego ci z calego serca zycze.
Podziwiam cie za ten zapal do diety kapuscianej.Ja to jestem tchorz i nie potrafilabym sobie odmowic slodyczy,,,to moja zmora
8 kg to naprawde rewelacyjny wynik i napewno on motywuje cie do do dalszego postu
Wogole to mialam napisac ze fajnie iz zawitalas ponownie na watku.Pamietam ze na samym poczatku borykalysmy sie z tym samym problemem,,otoz AZS.
Synek mojej siostry,ktory jest o 2tyg. starszy od naszych maluchow tez ma mega alergie tylko ze objawem sa rzadkie kupki a co za tym idzie wielkie i bolesne odparzenia

:-(tak wiec i tak zle i tak niedobrze.Ze te dzieciaczki musza tak cierpiec.
adia--dla ciebie tez mega gratki za samozaparcie ,,jestescie wielkie dziewczyny
JA od dzis do srody czyli w sumie trzy dni robie burzowa dietke.Tzn dietka to nazwac nie mozna bo je sie ale tylko produkty z listy a w sumie brzmia smakowicie.Dzis na obiad mam zapiekane warzywa tzn a do tego ser (w bulionie) coprawda brakuje mi mieska ale da sie przezyc.Jutro za to mam kurczaczka na obiad i salate z mango wiec mysle ze da sie to zjesc

I to nie jest na mega chudniecie ale pozbycie sie tluszczyku.W sumie ja zbytniego problemu z tym nie mam,ale zawsze kobieta znajdzie gdzieniegdzie jakies zwalki
2 kg w 3 dni to tez jest jakis zadowalajacy wynik,albo....
dana-gratuluje zrzuconych kg,,,
Mysle ze kazde nasze dzieciatko miewa fazy i nie ma aniolkow,,
Erys czasem potrafi mnie pacnac jak cos pujdzie nie po jego mysli

a jak zwroce mu uwage z podniesionym glosem to odrazu przychodzi i mi daje buziaki
Tesciowa chyba juz zapomniala jak to jest przy malych dzieciach
CAlej reszcie zycze milego dzionka,,u nas bardzo fajna pogoda,az sie chce spacerowac
