to tym lepiej, bo napewno dostaniecie, MOPS nie bedzie sie mial do czego przyczepic...no nie ma niesety dzadkowie w kazdym razie biedni jak myszy koscielne, albo jeszcze bardziej
robimy z Przemkiem wypad na swieta wielkanocne... Jego siostra bedzie chrzcila synka, no i oczywiscie wyjazd do mojej rodziny.. z jednej strony sie ciesze... a z drugiej.... juz sie odzwyczailam od tego jak ktos mi mowi co mam robic.. a u mnie w domu niestety mama i babcia praktykuja ten styl...Cytat:
Wiecie ja juz jestem 1 noga w Polsce... Juz najchetniej to bym torbe spakowala i czekala...
a co sie stalo ze tu przyjezdzasz?
a dziekuje... 7 tygodni... zalatwilam u dziewczynek w przedszkolu...ooo widze ze bedziesz miec praktyke w pkolu gratuluje
na szczescie bedzie ze mna Przemek, wiec jak bede sie podnosila to on mnie zawsze umie uspokoic... A na teksty mojej babci typu: a gdzie idziesz, o ktorej wrocisz? A ubierz dzieci inaczej... uwazajcie na drogach.. a gdzie bylas? A czemu tak dlugo ci nie bylo.... reaguje na te teksty masakrycznie nerwowo... odzwyczailam sie od tego... i ostatnio w lipcu jak bylam w Polsce to juz na 2 dzien chcialam wracac do domu...a jak za duzo by bylo to im grzecznie powiedz ze sobie swietnie rodzisz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość