Praca Tajemniczy klient

[BadGirll]

http://audyty.secretclient.com


Podzielę się z wami wiadomością na temat pracy tajemniczego klienta.
Kiedyś się tam zarejestrowałam z głupoty szukałam jakieś pracy w domu:)
Po miesiącu zadz do mnie pewna pani czy jestem zainteresowana rolą tajemniczego klienta.
Zgodziłam się. Miałam za zadanie pójść do pewnego sklepu przeprowadzić wywiad tzn czy jest czystko itp kupić coś za min 5 zł i opisać to w takim formularzu :) Dostałam zapłatę 20 zł wczoraj przelali mi na konto;) 20 zł niby nic a jednak cieszy;)

[Pozytywka]

20 zł i 5zł=życ nie umierac;-)

[mal]

wiem ze cos takiego jest w KMiP tzn tajemniczy klient ocenia sprzedajacego i im wiecej punktow sprzedawca uzbiera tym lepiej dla niego ,moze nawet mala premie dostac .tak jakos to dzialalo ale czy taki tajemniczy cos dostaje tego nie wiem

[BadGirll]

A do jakich sklepów trzeba chodzic?
I jak wygląda ten wywiad, który trzeba przeprowadzić?

Zależy oni wysyłają wiadomość gdzie musimy przeprowadzić wywiad Trzeba pójść do sklepu zobaczyć czy jest czysto itp ... Zapytać o coś sprzedawce i tyle;)

[mal]

gdzie musimy przeprowadzić wywiad

na jaki temat ?

Trzeba pójść do sklepu zobaczyć czy jest czysto

niestety wszedzie cie nie puszcza ,zreszta od tego jest Inspekcja Sanitarna

[pestka]

Cytat:
gdzie musimy przeprowadzić wywiad
na jaki temat ?

w sensie, że rozejrzeć się, chyba

[BadGirll]

gdzie musimy przeprowadzić wywiad

na jaki temat ?

Trzeba pójść do sklepu zobaczyć czy jest czysto

niestety wszedzie cie nie puszcza ,zreszta od tego jest Inspekcja Sanitarna

Trzeba sie rozejrzec czy na polkach czysto czy podloga czysta jak pracownicy sa ubrani itp... i nie mozna zdradzac ze jest sie tajemniczym klientem...

[mal]

BadGirll, a jak bedzie brudno to co ? np na zaplaczu

[BadGirll]

na zaplecze nie wchodzisz;) jak bedzie brudno to im to piszesz:) w tej ankiecie sa pytania:)

[Pozytywka]

W grę wchodzą nie tylko sklepy.Wszystko zależy od wykształcenia,miejscowości w jakiej sie mieszka itp.Moja znajoma się w to kiedyś bawiła.Z tego co mi opowiadała dostała 2 takie zlecenia jedno-miała udac sie do banku i udawc,że chce wziac pożyczke ,a potem zdac im sprawozdanie,a drugie-kolacja w restauracji.w zależnosci od trudności zadania ,płaca róznie.Znajoma stwierdziła,że sie nie opłaca bo samo zadanie zajmuje sporo czasu +wypelnienie szczegółowej ankiety-jej się nie opłacało.A i z tego trzeba sie rozliczac.