Kobietki, dziękuje za odpowiedz
Ja właśnie zauważyłam wychodzący pędzik między listkami
,a tym bardziej jestem z niego dumna bo jest "on" pozostałością po poprzednich pięciu które zaraza mi zjadła
zmieniłam całkowicie system ich pielęgnacji i zobaczymy co z tego "wyrośnie"
może kiedyś bede mogła podzielić sie z wami moją kolekcją
obecnie jest ich 6 (w tym ten odratowany ) ale jeszcze nigdy nie udało mi sie po zakupie i ponownym kwitnieniu by kwiaty były dorodne i liczne... a wasze kolekcje są przepiękne
ciesze się że do was dołączyłam i o ile mi czas pozwoli zaglądac bede do was
pomiędzy wychowywaniem synka a 24h pracą domową
Pozdrawiam cieplutko i oby do wiosny
[ Dodano: 2010-03-18, 13:16 ]
aaaa kobietki, piszecie o prysznicu.... chetnie.... ale mam twarda wode a :P (a jak juz gdzieś czytałam) woda powinna byc miękka, czyli odstawiona na 48h lub deszczówka...