Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[shoo]

hej ho hooo

wlasnie wrocilismy z Jaspim od lekarza, okazuje sie, ze maly ma czerwone gardlo, katar mu tam splywa i podraznia, stad brak apetytu i wymioty, ale nie mial temperatury, ani razu w ciagu ostatnich dni, takze nie dostalismy antybiotyku - i dobrze, bo ja nie jestem ich zwolenniczka....
mamy podawac panadol i przeczekac.

dzisiaj juz bylo lepiej z jedzeniem, w sumie zjadl wszystko, co mu podalam, takze chyba mu przechodzi

aha, jak juz pisalam, chyba odejdziemy od smoczkow... poniekad zostalo to na nas wymuszone, bo ostatni smoczek sie wczoraj rozwalil, a Jaspi toleruje tylko pewien rodzaj smoczkow (firmy mothercare), innymi pluje i rzuca...
poszlam dzisiaj do tego sklepu mothercare i okazalo sie, ze nie maja juz tego modelu smoczka, ktory Jasper mial... nie wiedza, czy jeszcze beda miec
kupilam mu jakis z tommee tippee, ale tak sie nim zamachnal, ze o malo przez balkon nie wylecial
podejrzewam wiec, ze Jaspi sam sie od smoczka odstawi

a co u Was? bo jakos nie piszecie zbyt wiele

[Pati85]

Dobry wieczorek:)

dopiero teraz zagladam, bo wczesniej nie moglam, ale widze, ze duzo sie nie dzialo....
Bylismy na zakupkach, a maly spal 3 godziny dzis, zansal przed 22.
A ja sama dzis zostalam, P pojechal w wujkiem do Francji i dopiero rano wroci.

okazuje sie, ze maly ma czerwone gardlo,

no to zdrowka zyczymy dla Jasperka

kupilam mu jakis z tommee tippee, ale tak sie nim zamachnal, ze o malo przez balkon nie wylecial
podejrzewam wiec, ze Jaspi sam sie od smoczka odstawi

hehe, chcialabym to zobaczyc, ale swoja droga to dobrze, ze nie chce innych brac wiec jest szansa, ze nie bedzie chcial w ogole, trzymamy kciuki

A my juz 4 miesiece bez smoczka

Nop nic jak cos to jestem, nikogo nie ma, jeszcze troche posiedze i ide sac, sama ze soba nie bede pisala

[shoo]

Dobry wieczorek:)

dobre rano

A ja sama dzis zostalam, P pojechal w wujkiem do Francji i dopiero rano wroci

do Francji.. fajnie! daleko macie do Francji?
my myslimy, zeby tam na wakacje w tym roku pojechac, ja chce na poludnie, a A. na polnoc, jak zwykle nie mozemy byc zgodni

no to zdrowka zyczymy dla Jasperka

dziekujemy, juz dzisiaj jest lepiej, a przynajmniej tak wyglada

A my juz 4 miesiece bez smoczka

brawo! jakos mi wylcialo z glowy, ze Wy sie juz nie smoczkujecie
jak bylo na poczatku? w ogole, jak odstawilas smoczka?
u nas generalnie tragedia z zasypianiem teraz od 2 dni, bo Jasper zawsze dostawal smoka na noc, albo na drzemke, a teraz placze, ryczy i zajmuje mu 30 min, zeby w koncu zasnac... wczoraj A. musial go kolysac do snu
mam nadzieje, ze to nie stanie sie rutyna... ale na razie jest ciezko, oby tylko ten pierwszy tydzien byl taki, a pozniej z gorki

[yoanna]

Dzien dobry :)

Shoo to dobry pomysl odstawic teraz od smoczka :) bo im pozniej tym gorzej. Wiec wykorzystaj to,ze smoczkow ktore chce Jaspi i tak nie ma i zeby przypadkiem nie nauczyl sie ssac tego drugiego, bo pozniej juz pewnie motywacji nie znajdziesz. U nas poszlo gladko - w 7 miesiacu, zabkowala i jednoczesnie odstawilam piers i smoczek zastepujac butelka. Teraz juz nawet butli nie mamy - wszystkie koncowki sa w twardym niekapkiem ;) Dodatkowo musze ja pochwalic - drugi raz od jakiegos miesiaca zasnela grzecznie i spala do 6 rano -dostala jedzenie i zasnela jeszcze na 2 h!! :DDDDDD wczoraj w ciagu dnia spala 3 godziny dodatkowo a mimo to i tak poszla po 20 spac :) jupiii!!!

Pati a Ty w ktorej czesci Niemiec mieszkasz?

Nigdy nie bylam we Francji ale musi byc naprawde pieknie :)

No nic zmykam pobawic sie z Nina i pisze prace magisterska. Chce ja skonczyc najpozniej pod koniec maja - oby sie udalo, bo trzy rozdzialy powinny pojsc bez problemu, ale ostatni badawczy to analiza finansowa wiec moze byc ciezko a dodatkowo nie wiem cczy nie dojdzie analiza ekonomiczna a ona jest jeszcze szersza wiec oby finansowa wystarczyla~:) no nic zmykam i milego dnia! :)

[Pati85]

Dzien doberek:)

Ale jestem zla, dzwoni dzis moj P. o 6.30 i mowi, ze stoja w Belgii, bo auto im sie zepsulo i nie wiadomo kiedy wroca, a z Belgii do nas jest 400 km, wkurza mnie ten jego wujek, bo zawsze go ciaga ze soba dzis caly dzien sama i na dodatek jeszcze psa mam na glowie, wczoraj tez sama bylam o od 17

do Francji.. fajnie! daleko macie do Francji?

nie wiem, tam gdzie oni pojechali to jest 600 km, ale to az na sam koniec Francji
Jego wujek ma firme i wozi paczki do Francji

brawo!

dziekujemy

jak bylo na poczatku? w ogole, jak odstawilas smoczka?

u nas tez poszlo gladko jak pomasle, nawet nie sadzilam, ze tak szybko i bezbolesnie nam to pojdzie, jak bylam w Polsce w listopadzie to wlasnie tam Eris zapodzial gdzies smoczki, szukalysmy z mama wszedzie i nigdzie nie bylo wiec stwierdzilysmy, ze pewnie wyladowaly w koszu na smieci, bo raz juz maly wrzucal, ja wkurzona, bo to bylo juz pozno, sklpey pozamykane i w panice jaka mnie noc czeka, przeciez Eris nie usnie bez smoka. Okazalo sie zupelnie cos innego, ukolysalam malego do snu, zasnal bez smoka i spal tak cala noc i od tamtej pory nie potrzebowal juz smoczka, a wiesz gdzie znalazly sie smoczki, moj tata przenosil glosniki od DVD i slyszy, ze cos tam brzeczy, patrzy, a w tym duzym glosniku, co ma dziure sa dwa smoczki, ale sie usmialismy, ale juz mu nie dawalam, bo to byloby bez sensu.
Ale jak u sasiadki zobaczy smoczek, to wezmie do reki i mi pokazuje, ale do buzki nie bierze, ale mysle, ze wie co to jest

u nas generalnie tragedia z zasypianiem teraz od 2 dni, bo Jasper zawsze dostawal smoka na noc, albo na drzemke, a teraz placze, ryczy i zajmuje mu 30 min, zeby w koncu zasnac... wczoraj A. musial go kolysac do snu

kochana najgorszy pierwszy tydzien, dacie rade, to dobry moment na odstawienie od smoczka.

A co kolysania do snu to ja niestety tak robie, maly od powrotu z Polski nie chce zasypiac w lozeczku, wiszczy jak go poloze, albo zasypia w duzym pokoju na sofie, ale na podlosze, ale z regoly jak zasypia sam, to bardzo pozno wiec ja wole go ukolysac, bo tak to pewnie siedzialby do 23, a ja mam dosc po calym dniu wiec wolalabym , zeby szedl wczesniej spac

Pati a Ty w ktorej czesci Niemiec mieszkasz?

kurcze wiecz co, ze nie wiem az wstyd, ale mieszkam tam gdzie Hannover,tylko nie w samym Hannoverze, mam 30 km do tego miasta

[shoo]

yoanna, fajnie, ze Nina sobie pospala i ze nie uzywacie juz butelki... my w sumie tez nie, okazyjnie daje malemu na kolacje butle pelna mleka i kaszki, bo do niekapka taka ilosc by sie nie zmiescila

w ogole, te Twoje studia to dla mnie czarna magia, takimi nazwami rzucasz, ze nie wiem, do czego to przypiac
powodzenia w pisaniu pracy

Pati85, Hannover to chyba Saksonia... albo tamte okolice, w kazdym razie polnoc... a powiedz mi, jak ceny w Niemczech, wysokie? chyba tak, bo oni to sporo zarabiaja
u nas troche ceny spadly przez te recesje... szczegolnie ubrania, wszedzie od 50 do 70% znizki

z tym kolysaniem... my nigdy tego nie robilismy, no chyba, ze w skrajnych przypadkach, normalnie to dawalismy smoka i maly sam usypial, od razu po wlozeniu do lozeczka... tak samo, jak sie obudzil np. o 5 nad ranem, to tylko dawalam smoka i spal grzecznie do 8, a teraz? porazka... zeby to szybko minelo

u nas dzisiaj sliczna pogoda, cieplo, chyba z 27 stopni... chcialam skoczyc na plaze, zeby Jaspi sobie pobiegal, ale A. oczywiscie wyparowal
pojechal szukac jakiegos mechanika, ktory by mogl zrobic przeglad auta...
w sumie, to on nie ma czasu w tygodniu, tylko w soboty, wiec ok.. moze pojedziemy gdzies pozniej
a tu jeszcze na zakupy trzeba jechac... dnia nam zabraknie chyba

[Gie]

Błenas, ja dzisiaj trochę nie poszłam do szkoły, hehheee...

ale wiecie co??
wczoraj miałam krzywą akcje w domu...

kąpałam Zuzię w łazience i usłyszałam, że otwierjaą się drzwi wejściowe (nie były zamkniete od srodka) i pies zaczął szczekać i rzucił się na tego kogoś, kto mi się wbił do domu!!!

Jak wycielam dluga z lazienki, to ten ktos juz schodzil po schodach... Wyszlabym na klatke, ale sobie uswiadomilam, ze zostawilam dziecko w wannie z woda, wiec zamknelam tylko drzwi i polecialam do Su... Deem, dziwne to bylo... Szkoda, ze sie nie dowiem o co chodzilo, czy to jakas pomylka zwykla, czy jakas bardziej zorganizowana akcja...

Nooo, teraz mam nauczke, zeby zamykac drzwi... dobrze, ze ten pies tak zawsze pilnuje kwadratu...


zycze milego dzionka, laseczki

[margarita83]

witeczka

Gie, faktycznie niezła akcja i ciekawe kto to??? A nic wam nie zginęło???

shoo, kalafa to wielka twarz, tzw. mega ryj

Pati tak to jest z tymi samochoami, ale nie mamy wpływu na rzeczy martwe

Muszę się wam pochwali, dzisiaj Maja zrobiła kupkę na nocniczek - 2 razy
Gie a jak Zuzia, woła na nocniczek???
Maja sie pochorowała, kaszle okropnie, katar mega wielki.
Jutro do lekarza w te pędy, muszę wziąć wolne w pracy
No i mamy kolejną "trójkę"
Co do smoczka to Maja używa tylko do spania, czy to w nocy czy t o w dzień, do spania musi być
W dzień jak woła to dostaje tego uciętego. Pomysł Jagny rewelacyjny i działa bynajmniej u nas

[ Dodano: 2010-03-14, 14:33 ]
co do mojej diety, to naprawdę dziewczyny sie roztyłam, zaczzynam się ciężko dopinać w ulubione dzinsy, a były nieco luźniejsze
Muszę choc odrobinę coś ze sobą zrobić, bo szlag mnie trafia

Jak któras chce dostep to podam
ale na co komu diety jak tu same talie osy

[ Dodano: 2010-03-14, 14:36 ]
no nic zzmykam przeczytać liste zakupów na jutro

[yoanna]

Gie zastanawiajace ciekawe kto to byl i czego chcial. Ja staram sie zamykac drzwi wlasnie jak sie kapiemy i jak Nina spi a ja cos robie. Tak to nie przywiazuje do tego wagi. Ale u nas drzwi sa tak ze widac je prawie z kazdego miejsca, bo mamy mieszkanie w ksztalcie kwadratu :) co nie zmienia faktu ze bezpieczniej zamykac ;)

Margarita gratulacje! My poki nie bede pewna na 100% ze pasozyty zniknely nie sadzam :) wczoraj Nina dostala druga dawke i jeszcze kilka dni i zaczne sadzac ja znow :) zwlaszcza,ze jak robi kupe to biegnie po nocnik no ale poki co siada w ubraniu.

Przesle Wam zdjecia Niny :) dzisiaj udawalysmy ze jest wiosna, bo mam takie doly przez ta pogode. Do tej pory na mnie nie oddzialywala ale teraz sieddze taka przybita i nic mi sie nie chce

[margarita83]

witam
yoanna, boskie foty

ale tu pusto
idziemy dzisiaj do lekarza z Maja na 12,30. Nocka kiepska, mała kaszła i z noska jej kipiało
pewnie coś poważniejszego siedzi w małej