hej!
najpierw napiszę że u
Jagódki wielkie nic! wyobraźcie sobie, żę laryngolog orzekł iż może rodzić naturalnie!!!
normalnie ręce opadają!!! ciekawe jak straci słuch, kto jej go zwróci...
niepoważni lekarze, chory kraj...
nocka w miarę ok....młody po kąpieli zjadł niewiele a spał do 3....widocznie pełen był
i tak w sumie potem do 7 spał...czyli luzik
a dziś...hm....no właśnie lekko świruje...
nie wiem o co kaman, bo Hania tak nie robiła...więc wszystko dla mnie nowe..
on ciągle po jedzeniu warczy jak jakiś miś....dobrą godzinę, potem jakoś usypia...
długo odbija, teraz po godzinie jeszcze w łóżeczku ulał nosem!
jestem z leksza spanikowana....
a kolki...no moja córa miała przepisowo, od 3tygodnia!
ale dawaliśmy leki i jakoś poszło....ale początek był nielekki....aż strach się bać!
riterka, ale leży spokojnie jak się obudzi czy coś grymasi? ja nie wiem dlaczego tak robią, Hanka mi spała po 4godziny bez mrugnięcia okiem we dni i w nocy...
wisnia3006, ja pierdzielę, niech tych lekarzy jasny szlag trafi!!!
mebelki? o, a cóż za cudeńka kupiliście??
Qanchita, fajnie , że Jolka taka grzeczna! życzę Ci z całego serca, żeby tak było jak najdłużej!!!
mówisz, żę hormiga też ok?nieprzespane noce to teraz nasze życie heheheh więc luzik
ważne, że Tymuś ładnie je...
a usg na serio masz taki problem? u nas nie..
co prawda namawiają nas na płatne, 50zł...ale ja mam w d....
idę po skierowanie i już jesteśmy zarejestrowani na 23.03, czyli niecały tydzień, hurra!