u nas wszystkie rzeczy dla Tobiaszka już są wyprane. Została mi pościel tylko. Ale chyba się skuszę i dziś ją wrzucę, bo tak pięknie jest u nas na dworze i cieplutko, że szok. Tęskniłam za taką pogodą

Byłam z pieskiem na spacerku. Kupiłam sobie gazetkę z płytką z filmem. Godzinka z groszem na takim spokojnym marszu zeszła. Może później namówię mojego M. na jakiś spacer i lody

Dobrze, że McD jest blisko więc zawsze możemy tak spacerkiem się udać. A psa po drodze w pole wypuścić co by wieczorem nie wariował po mieszkaniu.
Dziś ostatnia partia prasowania malutkich ciuszków. Potem tylko poukładać ładnie i czekać na malucha.
A powiedzcie mi, czy NOWIUTKIE koce też przeprać?