wisnia3006, właśnie dziś też to wspominałam, tą szczupliznę. A kiedyś narzekałam, że byłam gruba!

Chyba miałam klapki na oczach!!!

Jak każdej kobiecie coś wiecznie mi się w sobie nie podobało.
My zaliczyliśmy spotkanie ze znajomymi na podwórku. Panowie grali w kosza, a my panie dopingowałyśmy

Nie ma jak ploty na świeżym powietrzu
