wisnia3006, właśnie dziś też to wspominałam, tą szczupliznę. A kiedyś narzekałam, że byłam gruba! Chyba miałam klapki na oczach!!! Jak każdej kobiecie coś wiecznie mi się w sobie nie podobało.
My zaliczyliśmy spotkanie ze znajomymi na podwórku. Panowie grali w kosza, a my panie dopingowałyśmy Nie ma jak ploty na świeżym powietrzu
wisnia3006, niestety czasem się nie da tak wywołać dziecka.
ja też na trochę więcej sobie wysiłku pozwalam, nawet mojego małża zaciągam do łóżka, ale jak widać jakoś skutku to nie przynosi. Dzieci wyjdą, kiedy będą chciały. najważniejsze, że w kwietniu będą z nami na 100%, więc nie ma co panikować.
witam po spacerku Pogoda śliczna tylko wieje ale bardzo cieplutko spacerowałysmy z Jula 4 godz.
teraz niunia śpi
hihi pamiętacie jak wam pisałam o nowych ziemniaczkach okazało sie zę mój sie pomylił i je posłodził zamiast posolić
hihi nieźle zakręcony
nooo a tacy wczoraj napaleni byliśmy na te młode ziemniaczki z kefirkiem i jajeczkiem heheheh a tu taka lipa sie okazała słodkie jeść sie ich nie dało
a dzis juz wiadomo z jakiego powodu