mieszkam na parterze ale przeszlam sie po klatce na 4 pietro i spowrotem i nic sie nie dzieje po brzuszku tez sie masuje kurde chyba juz nic nie pomoze dziecko samo musi chciec wyjsc
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: ale rozkoszniaczek nic tylko całować w te małe nóżki i raczki
madzia0609, dobrze ze z Wami juz wszystko ok. A jaki duzy sie maly urodzil i w ktorym tygodniu w koncu?
Nie obrazaj sie, nikt nie chcial dla Ciebie zle
[ Dodano: 2010-03-28, 18:30 ]
patrze na te zdjecia i juz sie doczekac swojej malej nie moge... niech te kilka tyg szybko mija