Witam,
dziś trochę później niż zwykle, ale odsypiałam wczorajsze porządki

Okna umyte, kurze powycierane. Teraz tylko wrzucę ostatnie pranie, wyprasuję trochę ubrań, nastawię obiad i lenistwo
A tak w ogóle to jesem w wielkim szoku

karmię dziś Zosię i coś mi stuknęło w łyżeczkę, więc przejechałam opuszkiem po dziąsełkach i....coś mnie "podrapało" chyba będzie pierwszy zębolek u Zosieńki

na razie jest taka mała bialutka kropeczka, jak igiełka i widzę, że na drugim dziąsełku jest już kreseczka. A mała nawet nie marudzi i nic nie wskazywało na ząbki

...no może oprócz tego, ze butelka to dla Zosi wróg nr jeden, tylko na śpiocha udaje mi się wcisnąć butlę. Mam nadzieję, że się w końcu przekona, bo zaczęłam zmniejszać ilość karmień cycusiem ze względu na mój niedługi powró do pracy i muszę nauczyc małą na nowo pić z butelki. Myślałam, że jej mleko nie smakuje, ale odciągęłam pokarm i jest to samo

. Oby to było tylko przez zębusie. Suwaczek ząbkowy wstawię, jak ząbek będzie bardziej widoczny, a może już wtedy będzie i ten drugi
Edulita ta przedszkolanka jakaś niedorozwinięta jest, niedość, że małpy po Ciebie nie zadzwoniły, to jeszcze takie głupoty wymyślają

szkoda słów
zaczarowana 
dla Gracjanka za pierwsze próby siadania
Kala witaj i przyjmij gratulacje

, spokojnych 9-ciu miesięcy
Sabcia herbatka z cytrynką, później z mężusiem pod kołderkę

i choroba pójdzie precz
matikasia czekamy na fotkę