a ja mam już 3 ciąże za sobą,jedna utracona ale przyznam,że nigdy temp nie mierzyłam
ale w sumie nie musiałam.Teraz 5 dzień spóźniała mi się @ no i miałam w nocy mdłości dość dokuczliwe.dziwne bo w poprzednich ciążach nie miałam tak wcześnie.Robiłam test wyszedł negatywnie,1 dnia spodziewanej @,robiłam dziś 5 dnia ale wyszedł błędnie.No to naczytałam się i postanowiłam zmierzyć temp.Pod pachą miałam 37 a w pochwie 37.4 i ucieszyłam się,że taka wysoka to na ciążę a nie na @ Z rana jutro planowałam kolejny test ale dostałam @
Na razie nie mocna,taka brudząca no ale chyba @
Zobaczę za kilka godzin lub rano bo jak "zniknie" to zacznę się bać ,że coś nie tak z ewentualną ciążą.a jak będzie...no to zacznę się starać,bo ten "przypadek" przyznam byłby wpadką choć dość świadomą bo czasem pozwoliliśmy sobie na chwilę zapomnienia
mam małe pojęcie o tych wszystkich fazach lutealnych,temperaturach itp.Wiem,że po ok 2 tygodniach od @ są dni płodne
tyle,że jak już będziemy próbować to nie będę czekała na dni płodne tylko częściej męza pomęczę