ja padnięta na maksa , ale musialam sprawdzic co u Was słychać
dziś jak tylko umyłam łazienke ,zwolniłam mamę i wyszłam do Lolka na podwórko , ale długo nie posiedziałam bo zadzwoniła siostra i musiałam do salonu brykać i tak już byłam do 20
Lolek prawie cały dień na dworku , tylko przyprowadzali go na papu i dalej do parku z Alą a potem sprzedała go teściowi
edulita, pisałaś o swoich pazurkach , to u mnie jak w przysłowiu "szewc bez butów chodzi", tak my bez ładnych pazurków
a co do konkursu to jeszcze drugi etap nie rozstrzygniety, pewnie po świetach
To widze ze tylko Milenka taki nocny lasuch;)
twoja Milenka jest na piersi , chyba dobrze pamietam i dlatego musi jeść w nocy , bo mleko mamy jest szybciej trawione niż sztuczne
mój Loluś też na cycusiu i syka w nocy jak i twoja mała , ale to wcale nie jest meczące i ja tez nie mam zamiaru narazie go odstawiać
co do ząbków to dzis był spokój , może dlatego że cały dzień był na dworze i wszystko go interesowalo , a jak byl w pomieszczeniu to w salonie i leżał sobie w solarium a uwielbia to miejsce i gada sobie piszczy , jest w siódmym niebie
spadam bo Loluś zaczyna się wiercić