
No, ale w końcu ponad tydzień mnie nie było.
Kingusia rwie się do siadania, no i obróciła się dziś z brzuszka na plecki. A od 3 kwietnia jemy zupki. :)
Kuchnia oczywiście nieskończona. No, ale czekamy...
dziękujemydla Zosieńki
to prawda, a ja powoli odstawiam od cycusia i próbuję przechodzić całkiem na butlęto jest cudowne uczucie ale karmić super!!!
nawet ne wiesz jak ci zazdroszczeto jest cudowne uczucie ale karmić super!!!
racja było napisane o jej mamie. ale to moze jej maz sie jej wlamał na konto i to wypisywał, choć ja nic nie spekuluję. przeczytałam jej posty i potwierdzamSLUCHAJCIE DZIEWCZYNY MAM PROBLEM - DWA DNI TEMU JAK SIE NIE MYLE EMIKAW NAPISALA O TYM ZE ROZSTALA SIE Z MEZEM I O SWOJEJ MAMIE - PISZE DZIS DO MNIE Z PRETENSJAMI SKAD JA WIEM O JEJ MAMIE WIEC JEJ ODPISALAM ZE PISALA NA FORUMKU A ONA ZE NIBY GDZIE TERAZ PATRZE I FAKTYCZNIE USUNELA TEGO POSTA - WIDZE ZE MAGDA 33 I JESZCZE KTOS PISAL ODNOSNIE JEJ MAMY WIEC NIE JESTEM SAMA KTORA GO CZYTALA - WIEC WYPOWIEDZCIE SIE NA TEN TEMAT PROSZE BO JA SIE TLUMACZYC JUZ NIE BEDE ...... ALE DLA MNIE TO JAKIES CHORE TYM BARDZIEJ ZE CZEMU TYLKO JA OBRYWAM SKORO SAMA SIE NIE WYPOWIADALAM .....
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość