lilo- właśnie trzeba się doszukiwać pozytywów, wiem , że czesto mamy mają problem ze znalezieniem pracy zwłaszcza jak jej nie miały przed ciążą, bo potem nawet jak chcez dać dziecko do przedszkola to jak nie pracujesz to w Krakowie do publicznego marne szanse o ironio...
Ja w sumie wybieram się na 3 miesiące na wychowawczy bo nie mam wyboru obie babcie pracują, a moja niania może dopiero od września, wtedy tez Tosia idzie do przedszkola, jeszcze nie gadałam z szefem ale odmówić mi chyba nie może.
A co do wprowadzenia jedzenia, Tosi dawałam od 4 miesiąca jabłuszka itp i soczki a potem stopniowo obiadki i kaszki i kleiki, ale ją karmiłam tylko 3 miesiące. Ale ona nie miała żadnej alergii nie wiem za bardzo co z Adasiem, bo jego wysypuje jak tylko zjem coś z większa ilością mleka, no nic będziemy powoli próbować, jak skończy 4 miesiące.
[ Dodano: 2010-04-09, 18:10 ]
leona
dla marcelka
kasia90- ja się jeszcze nie przedstawiłam tobie, mam 27 lat, oprócz Adasia mam 2,5letnią Tosię, mój M ma swoją firmę więc ogólnie jest często w domu ale albo siedzi na innym piętrze żeby mu dzieci nie przeszkadzały albo remontuje (bo mamy nie skończone mieszkanie) więc głównie siedze z dziećmi sama.
Właśnie upiekłam muffinki z mąki razowej z płatkami owsianymi, malinami i białą czekoladą- mniam