


Już mam wolny wieczorek:) idę ćwiczyć i może co wkleję na kulinarnego bloga.
Jutro jadę do 2 koleżanek, a na 9.50 usg bioderek Milci. Także pewnie będę miała dużo do czytania od was:)
Ale taki paradoks, jak siadam i jest napisane kilka stron, to biorę kartę i najpierw zapisuje co mam komu odpisać

