Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

14 kwie 2010, 23:01

u mnie taka sama mniej więcej przerwa między ciążami, więc może to to ;)
Bo pierwsza i druga ciąża po ponad 3 latach, były faaajne...
Dodatkowo chyba stosunkowo malutkie dziecko jakimi są nasze 1,5 roczniaki też wykańczają.
Bo ciąża z prawie 4 latkiem była OK- sam siku, sam jadł, sam się ubrał, pogadał, dał sobie wyjaśnić, że już czas do domku, a nie wił się (jak dziś Damian) na klatce po podłodze z rykiem, bo on "dada" idzie. :ico_haha_01:
Ciekawe co lżejsze: ciąża z 1,5 roczniakiem
czy noworodek z ciut starszym 1,5 roczniakiem wkraczającym w bunt dwulatka :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

15 kwie 2010, 09:15

mmarta81, brawo za 34.tydzień!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nieźle gnasz do przodu.

my wciąz z :ico_ciezarowka:
a dziś do gina! :ico_brawa_01:

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

15 kwie 2010, 09:29

Witajcie w wiosenny dzionek ;)

Obrazek

ogólnie zdjecie dostepne w temacie 3 trymestr ciazy - Brzuszek w 3 trymestrze ;)

Tibby to już 40 tydzień i 6 dzień :ico_ciezarowka: ale masz urwisa :) czekamy na wieści od gina :ico_haha_01:

Martalka, wesoło będziesz miała z 3 maluszków :) czy najstarszego synka wysyłasz w tym roku do szkoły?
Śliczne te staniki dla karmiących i jaka obszerna tabela rozmiarów, jestem pod wrazeniem ;)


Karo-22 pełen profesjonalizmy i bardzo dobre podejscie położnej do przyszłych rodziców, wszędzie tak powinno być ;) przeciez najważniejsza jest świadomość i wiedza na temat tego co nas czeka, a boimy się tak na prawdę nieznanego, a kto jak nie położne mają nam to wszystko przybliżyć??? u nas w Głownie nie ma szkoły rodzenia, choć oddział położniczy jest super, taki kameralny, rodzinny. Ja też sie nie mogę doczekać już zajęć w szkole rodzenia, tego czasu wspólnie spędzonego z mezem - uwielbiam takie chwile ;)

Nie mogłam wczoraj usnąć, tukłam się 4 godziny w łózku i ani mi się wstac nie chciało, ani spać, a do tego jeszcze krótkie i bezbolesne skurcze macicy miałam, brzuch jak kamień przez minutę i odpuszczało na jakiś czas ech...

Dzisiaj wstałam i rozpoczęłam dzień od wstawienia prania z białymi ciuszkami maleństwa. U nas słonko, więc bedzie można wysuszyć na balkonie ;) :ico_brawa_01:

Zjadłam śniadanko i chyba najwyższa pora iść się wytoaletować i ubrać ;) i trzeba obiad ugotować (dzisiaj chyba tylko zupka) bo małżonek głodny z pracy przyjdzie ;) a jeszcze psiak czeka na dłuugi spacer :-D obowiazków co niemiara, a niektórzy potrafią powiedzieć - dobrze masz, siedzisz w domu...ech, przecież nie narzekam, ale jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma tak? ;)

W TESCO jest promocja pampersów firmy Huggies ;)
HUGGIES Newborn 2 Pieluchy 3-6 kg 90 szt. po 39,83 zł !!!!!!
myślę, że jak ktoś ma po drodze to warto skorzystać, bo oszczędza się 10 zł na paczce :)

Miłego dzionka kochane ;)

[ Dodano: 2010-04-15, 09:33 ]
mmarta81 :ico_brawa_01: za 34 t.c. :) :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

15 kwie 2010, 09:34

Ja stawiam :ico_tort: za 30 tydzień! :-D mmarta, :ico_brawa_01: za 34!

tibby, trzymam kciuki za dobre wieści! &&&&&

Martalka, musisz się przełamać pierwszy raz, a później już pójdzie łatwiej. No i męża spróbuj uświadomić, że i jemu się to opłaca jak Ci pomoże trochę :-)

A propos dolegliwości, to ja mam co innego. Boli mnie prawa nerka i tak promieniuje w nogę. Lekarz mówi, że mam delikatny zastój żółci, ale ze to w ciązy jest normalne. Jak się ruszam, to zbytnio nie dokucza, ale jak się położe, a później muszę wstać- to koszmar. A jak czasami muszę kichnąć na leżąco to już wogóle masakra. Poza tym coraz bardziej dokucza mi pęcherz :ico_zly: - tzn dziecko pewnie ciśnie - zwłaszcza uciązliwe jak jestem na mieście. Wczoraj w ciagu godziny z 5 razy musiałam szukać toalety :ico_zly:

NICOLA_1985

15 kwie 2010, 09:38

hej
ja wczoraj miałam wizyte u ginka i usg, dzidzia odwróciła się już jest główka w dół, ogólnie z usg wychodzi wszystko ok dzidziuś według usg rozwiniety na 34 tydzień, płeć nadal nieznana :ico_oczko: może to i dobrze... :ico_oczko:
a z badania na fotelu wyszło, że szyjka skrócona praktycznie o połowe ale trzyma mocno i kanał jest zamkniety więc wszystko tez w normie.
wyniki z krwi beznadzieja.. za dwa tyg nastepna wizyta i mam byc z wynikami krwi jesli hemoglobina nic nie podskoczy to do szpitala :ico_noniewiem: obawiam sie ze ze szpitala wypuszcza mnie dopiero jak mnie rozpakują wiec prawie miesiac moge polezec.... to bedzie dopiero 35 tydzien a cc maja mi robic w 38.. a po cc lezy sie około 5 dni wiec bite 4 tygodnie jak nic... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: nie podoba mi sie to. oby ta hemoglobina ruszyła cos w góre bo ja mam jeszcze tyle do zrobienia w domu ze hoho...

[ Dodano: 2010-04-15, 09:41 ]
Ja stawiam :ico_tort: za 30 tydzień! :-D
:ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

15 kwie 2010, 09:48

julchik22, wielkie brawa za wejście w 30.tydzień!!! :ico_brawa_01: do końca już niedaleko ;-)

i niestety znam twój problem z siusianiem co chwilę. teraz to już tylko mocniej będzie naciskał ;-)

Nicola, super, że z dzidzią ok. i fajnie, że szyjka trzyma dzielnie. niech jeszcze potrzyma. no i powodzenia z tą hemoglobiną. leżenie tyle czasu w szpitalu to męka :ico_noniewiem:

NICOLA_1985

15 kwie 2010, 10:11

Nicola, super, że z dzidzią ok. i fajnie, że szyjka trzyma dzielnie. niech jeszcze potrzyma. no i powodzenia z tą hemoglobiną. leżenie tyle czasu w szpitalu to męka :ico_noniewiem:
ja tam wszystko zniose.. ja sie bardziej martwie o moją Karoline.... tyle czasu znowu beze mnie... a ona jest tak bardzo do mnie przywiazana..... :ico_noniewiem: jak mnie nie ma to potrafi sie w nocy budzic i krzyczec i nikt po za mna jej nie jest w stanie uspokoić... jeszcze jakby była z jedna osoba a tak bedzie podrzucana raz u mojej mamy raz z moim S. ..... ona to przezyje strasznie i bedzie miała żal ze ją na tak długo zostawiłam :ico_noniewiem: jeszcze kilka dni nie robi problemu ale kilka tygodni to przegięcie.. ona ma dopiero 2 i pół roku,dużo rozumie i mozna jej duzo wytłumaczyć ale jednak rozłaka z matka dla dziecka na tak długo to nie jest dobry pomysł...
wiem co było jak lezałam 2 tygodnie w szpitalu.... wiec wolałabym nie wiedziec bo bedzie jak poleze 4...

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

15 kwie 2010, 10:31

mmarta, julchik, :ico_brawa_01: za wasze tygodnie :ico_brawa_01:

Nicola, walcz o hemoglobinę, koniecznie!! Jaką masz tą hemoglobinę? Sprawdzali ci poziom żelaza??
Mi się udało w 3 tygodnie poprawić z 10,2 do 11,1 bodajże!! Da radę. A nawet bardzo diety nie zmieniałam, nie zalewałam się sokiem z buraków itp ;) Nic uciążliwego.
Mój sposób to napar z pokrzywy dwa razy dziennie (szukaj w sklepach zielarskich lub spożywczych, są herbatki w torebeczkach do zaparzania, jak ostygnie wciskaj do tego cytrynę, albo zjedz owoc!!! FE + witC =super wchłanianie). Do tego przeanalizuj ulotkę żelaza jakie bierzesz. Ja się stosowałam, żeby nie jeść godzinę przed i 2 h po. Unikałam przed i po żelazie wapnia- mleka, przetworów. Zrezygnowałam z kawy i czarnej herbaty. Piłam za to inne owocowe, albo rooibos, no i pokrzywę.

julchik, to znaczy, że nic nie bierzesz na te nerki? Może się zdarzać w ciąży, bo sama miałam 2 razy z Bartkiem ostre bóle nerek, z gorączką, ogólnym zdychaniem- ale ja na to dostałam lek.

Samanta, śliczny brzuszek, taki niewielki i kształtny :ico_brawa_01:

Uciekam na spacer, bo mi tu koleś wyjczy "dada" i "dada" ;)

NICOLA_1985

15 kwie 2010, 10:38

Martalka, hemoglobina 9.0....... poziom zelaza w normie, moze byc tak ze mam niedobory w innym temacie niz żelazo.... sprobuje z ta herbatka z pokrzywy... ja dzisiaj wziełam na czczo żelazo ale po niecałej godzinie zjadłam omleta.. a w nim było mleko .. wiec to co ty napisałas ze miałabym unikac :ico_noniewiem:
ale dzieki za rade... spróbuje twojego sposobu... wystarczy zeby chociaz troszke sie dzwigło... nie marze o 10 z przodu... chociaz 9,5 :ico_sorki:

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

15 kwie 2010, 10:38

Witam
Gdyby któraś z mam była zainteresowana to zapraszam
http://allegro.pl/item1002112814_chicco ... fuego.html

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość