witam
wczoraj nie aglądałam , bo miałam zajety cały dzinek
najpierw na 12 do Kosciółka , nastepnie obiad , kawka i potem jedziliśmy po rodzince z zaproszeniami na komunię , skończylismy o 19 i jak przyjechalismy do domku to już czekali goscie do P , bo urodzinki miał i tak posiedzieliśmy z jednymi , potem z jeszcze przyjechali drudzy i do łózka poszłam o 23
a jakm dzisiaj wstałam to garłlo mnie bolało i wogóle taka niewyraźna jestem i kto by pomyślał ,że borąc antybiotyk choroba mnie ruszy
Lolek już nie pokasłuje i katarek minoł i też nie dostaliśmy antybiotyku tylko syropki i kropelki
a z moją nogą też jużlepiej
dziś Lolusiowi dam pierwszą marcheweczkę , bo tak rwie się do łyżeczki jak mu podaję syropki , i wogóle jak ktoś rusza buzią to on tak prosząco patrzy , więc od dzi będzie miał swoje jedzonko
matikasia,
Kasia90, mnie też kark boli i kregosłup, ja jestem na 11 dniu
dziś bylam tak słaba że ledwo zrobiłam , alle przecież jak się przerwie to trzeba wszystko od nowa więc się spręzyłam i dałam radę
zaczarowana, oj zazroszczę ci tego morza , ale musi wiać sądząc po opatuleniu Gracjanka
u nas wczoraj było tak cieplutko że kocyk też nie byl potrzebny
ale dzis juz niestety pochmurno i nieprzyjemnie i nie wiem czy dam radę wyjś , bo jak narazie to coraz bardziej boli mnie głowa
Kala oby wszystko ci sie poukładało ,
no i musze leciec do mojego marudka , bo juz znudziło mu sie samotne bawienie