zubelek, no wiem skrajnie ale ostatnio moja mama mi to uswiadomiła
bo ja jej sie wlasnie ze łzami w oczach pytam "jak to kiedys było że nie bylo mieszanek i dzieci musiały byc karmione piersią a nie wierze że wszystkie w róznym stopniu sie zalewały mlekiem" no to mi dosrała
ale ona tez pierwsze dziecko ur na ost roku studiów a że studiowała farmacje to nie mogła sobie pozwolic na opuszczanie zajęć
mowi że odciągała ale moja siostra generalnie nie potrzebowała wogule jeść taki byl z niej niejadek
więc mamie szybko ten pokarm zanikl
a mnie znowu karmiła ponad pol roku w czasach kiedy większosc dzieci byla na mleku w proszku
chodzi o to ze teraz jest taki straszny nacisk na to karmienie piersią że niektore kobiety tego nie wytrzymują
bo ja jej sie wlasnie ze łzami w oczach pytam "jak to kiedys było że nie bylo mieszanek i dzieci musiały byc karmione piersią a nie wierze że wszystkie w róznym stopniu sie zalewały mlekiem" no to mi dosrała
ale ona tez pierwsze dziecko ur na ost roku studiów a że studiowała farmacje to nie mogła sobie pozwolic na opuszczanie zajęć
mowi że odciągała ale moja siostra generalnie nie potrzebowała wogule jeść
taki byl z niej niejadekwięc mamie szybko ten pokarm zanikl
a mnie znowu karmiła ponad pol roku w czasach kiedy większosc dzieci byla na mleku w proszku
chodzi o to ze teraz jest taki straszny nacisk na to karmienie piersią że niektore kobiety tego nie wytrzymują
serdecznie gratuluję Tibby 
jagodka24, ja tam nie naciskam i za naciskiem nie jestem ale jak ktoś mówi,że ma problem z karmieniem to staram się tak pomóc żeby od cyca nie odstawiać a jak już nie ma wyjścia to rozumiem.Dla tego mówię,że jeżeli dobrze przybiera na wadze to nie do końca jest tak że coś z pokarmem czy z najadanie,są takie momenty że się waha ,zastanawia,ma wątpliwości i potrzebuje wsparcia.Jakby każdy z góry mówił,weź sobie daj spokój i przejdź na butlę to chyba też by nie było dobrze. w okół mnie nikt nie karmi i nie karmił piersią,nacisku nie ma,był problem to dali butlę i po problemie.Wybór każdego indywidualnie,dla mnie jednak trochę prosty
ale żeby mówić zaraz o umieraniu dzieci z głodu czy w ogóle...
jagodka24, ja tam nie naciskam i za naciskiem nie jestem ale jak ktoś mówi,że ma problem z karmieniem to staram się tak pomóc żeby od cyca nie odstawiać a jak już nie ma wyjścia to rozumiem.Dla tego mówię,że jeżeli dobrze przybiera na wadze to nie do końca jest tak że coś z pokarmem czy z najadanie,są takie momenty że się waha ,zastanawia,ma wątpliwości i potrzebuje wsparcia.Jakby każdy z góry mówił,weź sobie daj spokój i przejdź na butlę to chyba też by nie było dobrze.
w okół mnie nikt nie karmi i nie karmił piersią,nacisku nie ma,był problem to dali butlę i po problemie.Wybór każdego indywidualnie,dla mnie jednak trochę prosty ale żeby mówić zaraz o umieraniu dzieci z głodu czy w ogóle...
zubelek, ale nie traktuj tego co napisałam zbyt serio
to chodzilo o podanie skrajnych emocji i to wiadomo że dawno dawno temu
ja tez uważam ze najpierw trzeba kobiecie pomóc sie z tym uporać i wspierać jak najbardziej
ale tez nie demonizuje butli
moje dzieci obie urodziły sie ze słuszną wagą i uwierz mi że gdyby nie butla juz w pierwszej dobie życia to cały szpital by zwariowal
i nie pomogły tłumaczenia polożnych że te kropelki mleka (ktore i tak ze mnie nie leciały bo zaczeły dipiero o 4 dobie) wystarczą dziecku
wystarczą ale normalnemu noworodkowi a nie moim dziewczynom :) i w koncu same polozne skapitulowały
ja tez uwazam że nalezy szukac jakiegos innego rozwiązania
ale skoro mały na madzi mleku sypia 2-3 godz to przecież dobrze nie?
to chodzilo o podanie skrajnych emocji i to wiadomo że dawno dawno temu
ja tez uważam ze najpierw trzeba kobiecie pomóc sie z tym uporać i wspierać jak najbardziej
ale tez nie demonizuje butli
moje dzieci obie urodziły sie ze słuszną wagą i uwierz mi że gdyby nie butla juz w pierwszej dobie życia to cały szpital by zwariowal
i nie pomogły tłumaczenia polożnych że te kropelki mleka (ktore i tak ze mnie nie leciały bo zaczeły dipiero o 4 dobie) wystarczą dziecku
wystarczą ale normalnemu noworodkowi a nie moim dziewczynom :) i w koncu same polozne skapitulowały
ja tez uwazam że nalezy szukac jakiegos innego rozwiązania
ale skoro mały na madzi mleku sypia 2-3 godz to przecież dobrze nie?
sama nie jedną obaliłam 
-
madzia0609
- Dorosłem już do Liceum!
- Posty: 1313
- Rejestracja: 16 paź 2009, 20:02
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość