Śliczny synuś.
nie dwie na raz.
pamietam w szpitalu byla jedna babka co jej tyle mleka lecialo ze normalnie az podzwialam to, bo mi tak normalnie jak na pierwszy dzien siara leciala sobie po troszku, a ta kobiecina tyle miala tego mleczka niedouwierzenia 
tak jej zazdroscilam wtedy hihihi wiec fajnie ze nie masz problemow z mleczkiem 
Mi tak wiecej sie pojawilo wlasnie dopiero po 3 dniu, mialam wtedy piersi jak Pamela Teraz mam duzo siary wiec juz wiem ze nie bedzie problemow z mleczkiem, ale czy z podaniem to sie okaze 
Ja tez sobie smarowalam cos chyba jak bepantol u nas sie pantenol nazywa, strasznie mialam poranione sutki nawet poltora miesiaca po porodzie wiec uzywalam wtedy takich nakladek podczas karmienia chyba silikonowych, teraz tez juz sobie kupilam zeby nie cierpiec podczas karmienia Pisz pisz jak tam porod poszedl 
ale na to jeszcze kilka tygodni poczekam 
w tej chwili zostalo z tego 6kg... no i 6 dodatkowo chcialabym schudnac wiec czeka mnie niezla zabawa ale jeszcze nie teraz... diety stosowac nie moge bo karmie a na cwiczenia za wczesnie. po 6tyg sie za siebie wezme!
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: VincentGak i 1 gość
