czesc dziewczyny, wybaczcie, ze nie pisalam... mialam na glowie malego i dom, bo tesciu przez ostatnie 2 dni jezdzil na ryby (na caly dzien), a tesciowa szla do pracy - jest fryzjerka...
aa dzisiaj bylismy w ZOO

co prawda pogoda nie dopisala, bo padalo, ale i tak milo spedzilismy czas.
Jasperkowi bardzo podobaly sie pingwiny - mozna je bylo zobaczyc, jak plywaja pod woda, i nawet specjalnie podplywaly do szyby, maly byl zachwycony, piszczal i skakal

pozniej zaczal biegac po kaluzach, nawet w jednej sie polozyl i zaczal chlapac rekami

wiec musielismy sie zwijac, bo byl caly przemoczony
margarita83, foty Majki rozwalaja, szczegolnie ta w biustonoszu

Twoja fryzurka jest bardzo fajna, odmlodzila Cie

tylko wlasnie tak jak ania napisala, ja bym zrobila sobie glebsza czerwien, albo czekolade
#ania#, takie rozlaki rzeczywiscie zblizaja ludzi... tzn. takie krotkodystansowe, bo slyszy sie o kryzysach, jezeli maz wyjezdza na dlugo... to zalezy od ludzi
u nas jest naprawde fajnie, jak widzimy sie po 2, 3 tygodniach

jak jestesmy ze soba zbyt dlugo, to zaczynamy sobie dzialac na nerwy

przykladem sa swieta, albo jakis dluzszy urlop A., kiedy przebywamy ze soba non stop... oj wtedy to skaczemy sobie do gardel
co do niani, to my mielismy ja, jak Jasper byl malutki, ale ona raczej z tych drozszych byla (z monitorem oddechu), zasieg byl bodajze do 50 metrow
musze powiedziec, ze sie sprawdzala.. ale pozniej sie zepsula i jak sie przeprowadzalismy, to ja wywalilismy - zamiast oddac do naprawy, bo byla na gwarancji

zorientowalam sie dopiero 2 dni po wyrzuceniu, jak znalazlam papiery
[ Dodano: 2010-04-29, 22:47 ]
aha, jutro przychodzi do nas siostra A. (ktora tez, podobnie jak tesciowa jest z wyksztalcenia fryjerka, ale na codzien nie pracuje w zawodzie) i obetnie Jasperkowi wlosy

ciekawe jak maly bedzie wygladal bez tych jego lokow
w ZOO wszyscy sie zachwycali tymi blond loczkami
wstawie fote, jak juz bedzie po wszystkim