Martalka, powiedz mi czy ty cos wiesz o probach odciagania mleka po 37 tygodniu ciazy ???? kurde bo ja myslalam ze tego nie wolno robic a mi tu polozna ze mozna ze wtedy bedzie duzo mleka jak bobo sie urodzi i teraz jestem confused
Martalka, wiesz pierdolami - ze Iga nie chce spac w normalnym lozku tylko w lozeczku i bede musiala kupic bez sesu drugie lozeczko,okazalo sie z emoja mamma ma peknietry krag w kregosupie ze coraz ciezej mi spacerowac z Iga a ona b.lubi spacery :) zawsze sie cos znajdzie nie ?????
Martalka, powiedz mi czy ty cos wiesz o probach odciagania mleka po 37 tygodniu ciazy ???? kurde bo ja myslalam ze tego nie wolno robic a mi tu polozna ze mozna ze wtedy bedzie duzo mleka jak bobo sie urodzi i teraz jestem confused
Martalka, powiedz mi czy ty cos wiesz o probach odciagania mleka po 37 tygodniu ciazy ???? kurde bo ja myslalam ze tego nie wolno robic a mi tu polozna ze mozna ze wtedy bedzie duzo mleka jak bobo sie urodzi i teraz jestem confused
A pierwsze słyszę...
chociaż to że się sporo naprodukuje, to nie wątpię. Bo im więcej odciągniesz, tym więcej znowu się zrobi.
Ale chyba (??) żal siary, jeden jej łyk to dla dziecka jak szczepionka, a co z nią zrobisz jak odciągniesz..pewnie trzeba będzie wylać... Chyba, że mimo odciągania i tak po porodzie jest siara??? Naprawdę zagadka. Ale z tego co wiem do tej pory, to chyba nie musisz zwiększać na siłę ilości mleka.. Dziecko i tak wypija po łyczku w pierwszej dobie, raczej często dostawione wg jego potrzeb głodne nie będzie.
A i chciałabym donieść, że często bywa, że przy drugim dziecku laktacja bardzo szybko się zwiększa (tzn. pojawia się nawał). Mi już w 24h po porodzie (cyce jak kamienie, gorączka, dreszcze- naprawdę byłam zaskoczona tak szybkim obrotem spraw), no ale położna powiedziała, że często tak bywa.
Bratowa musiała mi laktator szybko o 22 przywozić
[ Dodano: 2010-04-28, 20:28 ]
no i np. ja nie miałabym czego odciągać. Po prostu nie mam siary w ciąży, czy to w tej czy w poprzednich. Ani kropli nie udało mi się wycisnąć nigdy.
A po porodzie- rzeka mleka
chociaż to że się sporo naprodukuje, to nie wątpię. Bo im więcej odciągniesz, tym więcej znowu się zrobi.
Ale chyba (??) żal siary, jeden jej łyk to dla dziecka jak szczepionka, a co z nią zrobisz jak odciągniesz..pewnie trzeba będzie wylać... Chyba, że mimo odciągania i tak po porodzie jest siara??? Naprawdę zagadka. Ale z tego co wiem do tej pory, to chyba nie musisz zwiększać na siłę ilości mleka.. Dziecko i tak wypija po łyczku w pierwszej dobie, raczej często dostawione wg jego potrzeb głodne nie będzie.
A i chciałabym donieść, że często bywa, że przy drugim dziecku laktacja bardzo szybko się zwiększa (tzn. pojawia się nawał). Mi już w 24h po porodzie (cyce jak kamienie, gorączka, dreszcze- naprawdę byłam zaskoczona tak szybkim obrotem spraw), no ale położna powiedziała, że często tak bywa.
Bratowa musiała mi laktator szybko o 22 przywozić
[ Dodano: 2010-04-28, 20:28 ]
no i np. ja nie miałabym czego odciągać. Po prostu nie mam siary w ciąży, czy to w tej czy w poprzednich. Ani kropli nie udało mi się wycisnąć nigdy.
A po porodzie- rzeka mleka
Martalka, no wlasnie sama sie zdziwilam tym Ci powiem...ale dopytam we wtorek dopytam...ja nie mialam na poczatku wogole mleka kropelke siary i tyle 
no ale Iga nie padla z gloduale darla sie w nieboglosy przez 3 dni ja nawet teraz nie mam siary 
za to wode produkuje w cycorach ale to chyba pozostalosci po karmieni Igoliny 
juz 3 noc chce Ige przekonac do spanie w ,,doroslym ,,lozku ale nic z tego
ona chce w lozeczku
no ale Iga nie padla z gloduale darla sie w nieboglosy przez 3 dni ja nawet teraz nie mam siary za to wode produkuje w cycorach ale to chyba pozostalosci po karmieni Igoliny juz 3 noc chce Ige przekonac do spanie w ,,doroslym ,,lozku ale nic z tego
ona chce w lozeczku ja mam w piersiach coś. Coś, to może gruczoły powiększone... nie wiem... a może właśnie siara... ale nic a nic nie wypływa.
Wiesz co, może i ten napływ mleka spowodowało to, że prawie 2godziny po porodzie Damian non stop ssał. Nie wiem co on tam wyssał, raczej niewiele raczej się uspokajał a nie jadł. Ale musiał widocznie na tyle pobudzić maszynę, że ruszyła pełną parą Teraz też zamierzam przystawić od razu po porodzie i na jak najdłużej :D
Już się nie mogę doczekać kolejnego brzydalka
ciągle mam ten obrazek przed oczyma...
świeżutki noworodek Damiś zaraz będzie przy cycku:
a to ja tuż po porodzie, hihi. Teraz tez chciałabym tak wyglądać
Wiesz co, może i ten napływ mleka spowodowało to, że prawie 2godziny po porodzie Damian non stop ssał. Nie wiem co on tam wyssał, raczej niewiele
raczej się uspokajał a nie jadł. Ale musiał widocznie na tyle pobudzić maszynę, że ruszyła pełną parą Teraz też zamierzam przystawić od razu po porodzie i na jak najdłużej :DJuż się nie mogę doczekać kolejnego brzydalka
ciągle mam ten obrazek przed oczyma...
świeżutki noworodek Damiś zaraz będzie przy cycku:
a to ja tuż po porodzie, hihi. Teraz tez chciałabym tak wyglądać
Dobry wieczór ;)
Ale popisałyście przez te dwa dzionki ;) Ja zanurzyłam się w papierologii i nie dałam rady zajrzeć na forum sorrki. Dzisiaj mieliśmy gości:) Przyszli znajomi na mecz i pogaduchy ;)Dziękuję bardzo za
za okrągły tydzień i stawiam pyszny sernik na zimno 
i 
Martalka, świetne zdjątka ;) wyglądasz po porodzie rewelacyjnie ;D a jakie super wyposażenie w szpitalu ;) telefon, łóżko nowoczene, śliczna pościel hoho ;)
Karoteż świetne foty, pojadło się na imprezce co ?fajną kreację miałaś ;) kobiety w ciąży są piekne ;) Czekam na relacje ze szkoły rodzenia ;)
Julchikja szkołę rodzenia zaczynam 8 maja ;)mamy spotkania co sobotę, a zakończymy je tydzień przed planowanym terminem porodu ;) czy zdażymy ze wszystkim życie pokaże ;)
Jutro jedziemy z mężem kupić wanienkę dla dzidzi;)uwielbiam te zakupy
Oczy mi się same zamykają pomykam spać :)
[ Dodano: 2010-04-29, 08:02 ]
Dzień dobry ;)
UUU ale u cisza ;D
Witam Was w dzisiejszy wiosenny dzionek i i życzę miłaego dnia ;) Przy okazji w imieniu matki założycielki z wątku kwietniowego zapraszam Was na nowopowstały wątek dla mam z 2010 roku, gdzie wspólnie będziemy mogły dzielić się radościami i smutkami naszej nowej roli ;)
[ Dodano: 2010-04-29, 08:02 ]
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... 99#5227999
Ale popisałyście przez te dwa dzionki ;) Ja zanurzyłam się w papierologii i nie dałam rady zajrzeć na forum sorrki. Dzisiaj mieliśmy gości:) Przyszli znajomi na mecz i pogaduchy ;)Dziękuję bardzo za
za okrągły tydzień i stawiam pyszny sernik na zimno i Martalka, świetne zdjątka ;) wyglądasz po porodzie rewelacyjnie ;D a jakie super wyposażenie w szpitalu ;) telefon, łóżko nowoczene, śliczna pościel hoho ;)
Karoteż świetne foty, pojadło się na imprezce co ?fajną kreację miałaś ;) kobiety w ciąży są piekne ;) Czekam na relacje ze szkoły rodzenia ;)
Julchikja szkołę rodzenia zaczynam 8 maja ;)mamy spotkania co sobotę, a zakończymy je tydzień przed planowanym terminem porodu ;) czy zdażymy ze wszystkim życie pokaże ;)
Jutro jedziemy z mężem kupić wanienkę dla dzidzi;)uwielbiam te zakupy
Oczy mi się same zamykają pomykam spać :)
[ Dodano: 2010-04-29, 08:02 ]
Dzień dobry ;)
UUU ale u cisza ;D
Witam Was w dzisiejszy wiosenny dzionek
i i życzę miłaego dnia ;) Przy okazji w imieniu matki założycielki z wątku kwietniowego zapraszam Was na nowopowstały wątek dla mam z 2010 roku, gdzie wspólnie będziemy mogły dzielić się radościami i smutkami naszej nowej roli ;) [ Dodano: 2010-04-29, 08:02 ]
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... 99#5227999
mmarta, za 36tc
Samanta, na wyposażenie nie można narzekać. Rodziłam w tym samym szpitalu Bartka, było to przed remontem, i powiem Ci, że czułam się prawie jak w innej galaktyce.
Z telefonu nie zdążyłam skorzystać
Dzięki za komplementy
Dzięki za zaproszenie do wątku :) Ciekawe ile mam będzie tam pisać, bo jak za dużo, to mogę nie nadążyć czytać i niestety odpadnę przy trójce dzieci
Samanta, na wyposażenie nie można narzekać. Rodziłam w tym samym szpitalu Bartka, było to przed remontem, i powiem Ci, że czułam się prawie jak w innej galaktyce.
Z telefonu nie zdążyłam skorzystać
Dzięki za komplementy
Dzięki za zaproszenie do wątku :) Ciekawe ile mam będzie tam pisać, bo jak za dużo, to mogę nie nadążyć czytać i niestety odpadnę przy trójce dzieci
czesc dziewczyny ja od rana mm bardzo wazne dla mnie pytanie od paru dni swedzi mnie mocno brzuch i wszystko bylo by ojkej ale od wczoraj zaczelo mnie dodatkowo swedziec ( ucho, buzia, sutki, krocze,)wiecie moze czy to normalne czy moze powinnam cos z tym zrobic
ps martus ja tesz nie slyszalam o teym zeby odciagac mleko juz w 37 tygodniu ciazy wrecz przeciwnie aby tego nie robic bo mozna odciagnac bardzo wazna dla dzidziusia siare i brawa za 36 tydzien
ps martus ja tesz nie slyszalam o teym zeby odciagac mleko juz w 37 tygodniu ciazy wrecz przeciwnie aby tego nie robic bo mozna odciagnac bardzo wazna dla dzidziusia siare i brawa za 36 tydzien
mmarta81,
Martalka, cudowne zdjęcia , wyglądasz prześlicznie hehe i zgadzam sie z Samanta, pierwszy raz widzę takie wyposażenie w szpitalu. U nas w szpitalu w każdym bądz razie tak nie ma:( tak ponuro , smutno:(
Samopoczucie nadal nie za bardzo, ale co poradzić trzeba to jakoś przetrwać . Chociaż faktycznie nie jest za ciekawie same jakies problemy. A jak Wasze samopoczucie? Coraz to bardziej się martwię wszystkim...
Martalka, cudowne zdjęcia , wyglądasz prześlicznie hehe i zgadzam sie z Samanta, pierwszy raz widzę takie wyposażenie w szpitalu. U nas w szpitalu w każdym bądz razie tak nie ma:( tak ponuro , smutno:(
Samopoczucie nadal nie za bardzo, ale co poradzić trzeba to jakoś przetrwać . Chociaż faktycznie nie jest za ciekawie same jakies problemy. A jak Wasze samopoczucie? Coraz to bardziej się martwię wszystkim...
Anja, a w jakim szpitalu będziesz rodzić?? Tam u Was jednak jakiś wybór masz.
Nasz szpital jeszcze niedawno nie był w ogóle pochwalony w akcji "rodzić po ludzku".
Poszukaj sobie jakiegoś fajnego szpitala blisko siebie który zachwala fundacja (znajdziesz pewnie na stronie fundacji "rodzić po ludzku"). Bo nie tylko wygląd pomieszczeń się liczy, a głównie podejście do pacjenta, komunikacja, zrozumienie, traktowanie właśnie "po ludzku".
katinka, co do brzucha, to spróbój oliwki albo balsamu. Może skóra się rozciąga i dlatego zwędzi. A jeśli nie pomoże, to ja bym zgłosiła to lekarzowi, choćby telefonicznie jak masz taką możliwość, bo swędzenie takie natarczywe, może być objawem czegoś poważnego w ciąży.... nie pamiętam nazwy... (gestozy?)
Warto sprawdzić, ale pewnie to skóra nie wytrzymuje ;)
Mi z kolei puchną nogi. Też nie za dobrze. Ale cóż począć jak człowiek od 7 codziennie na nogach do późna.
Wczoraj szłam też spać z jakimś kłuciem w boku i dole brzucha
Takie punktowe kłucie...
Nasz szpital jeszcze niedawno nie był w ogóle pochwalony w akcji "rodzić po ludzku".
Poszukaj sobie jakiegoś fajnego szpitala blisko siebie który zachwala fundacja (znajdziesz pewnie na stronie fundacji "rodzić po ludzku"). Bo nie tylko wygląd pomieszczeń się liczy, a głównie podejście do pacjenta, komunikacja, zrozumienie, traktowanie właśnie "po ludzku".
katinka, co do brzucha, to spróbój oliwki albo balsamu. Może skóra się rozciąga i dlatego zwędzi. A jeśli nie pomoże, to ja bym zgłosiła to lekarzowi, choćby telefonicznie jak masz taką możliwość, bo swędzenie takie natarczywe, może być objawem czegoś poważnego w ciąży.... nie pamiętam nazwy... (gestozy?)
Warto sprawdzić, ale pewnie to skóra nie wytrzymuje ;)
Mi z kolei puchną nogi. Też nie za dobrze. Ale cóż począć jak człowiek od 7 codziennie na nogach do późna.
Wczoraj szłam też spać z jakimś kłuciem w boku i dole brzucha
Takie punktowe kłucie...Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość