witajcie.
jejku, jak przy dziecku czas szybko ucieka! koszmar. ani się człowiek dobrze nie ogarnie, a tu już mamy wieczór i czas na kąpiel małego.
my dziś kolejny spacerek zaliczyliśmy
odwiedziliśmy przy okazji drugich dziadków (byli zachwyceni naszą obecnością bo zrobiliśmy im niespodziankę).
a popołudniu na kawkę wleciała resztka mojej rodzinki by zobaczyć maluszka. wszyscy zachwyceni i rozanieleni
Mamcia,
gozdzik, nie ociągać się z opisami porodów! jestem ciekawa jak poszło. No i nie zapomnijcie o fotkach.
lidziasc, jak się czujesz? jakieś oznaki porodu?