Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

01 maja 2010, 20:12

Erik dostaje 2 kinderki dziennie,
Eris nie dostaje dwoch kinderkow dziennie, jeden caly, ale jeden po polowie, ale nie dwa
Pati a może ta gorączka to nie tkwi w "kupce", myślę że należy poszukać innej przyczyny. Jakoś mi się nie chce wierzy żeby dziecko miało 40 stopni gorączki z powodu niemocy zrobienia kupki :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
no mi tez sie tak wydaje, bo juz Erik robi ladnie sam kupy, dzis to chyba juz z 5 razy zrobil i juz jest miekka i placze przy tym
ale wygląda to tez troche jak zatrucie,
a czemu tak sadzisz
więc musiał na prawde sporo zjęć tej czekolady..
nie zjadl jej duzo,mielismy gosci i poszlam do kuchni robic kawe i herbate a slodycze staly na stole a w tym czekoladki milka wiec kilka zniknelo.
Pati, wiesz z taka temperatura to ja pojechałabym na izbe przyjęć
ja wzywalam lekarza, u nas nie ma czegos takiego jak izba przyjec, tu sie wzywa lekarza albo jedzie sie do szpitala, a u nas nie ma oddzialu dla dzieci jest tylko w Hannoverze klinika dziecieca, ale mnie to juz krew zalewa, bo nawet odeslali dziecko z drgawkami do domu wiec nie wiem w jakim stanie powinno byc dziecko zeby przyjeli
Ja juz nie mam nerwow na tych lekarzy tutaj :ico_zly:

Dzis znow po poludniu mial goraczke, ja juz nie wiem co mam robic, problemy z kupka minely a goraczka jak byla tak i jest, nie wiem co mam myslec, byl lekarz i nic konkretnego nie powiedzial, nie jest chory wiec od czego do cholery jest ta goraczka , ktora jest od srody, to jest nienormlane, musi mu cos byc, bo tylko by spal i sie pokladal albo u mnie albo u mojego meza,- nie wiem co mam robic, martwie sie o niego :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

01 maja 2010, 21:49

Pati85, a może skonsultuj się z jakimś innym lekarzem??Dla mnie też to nie jest normalne, żeby tyle czasu dziecko miało tak wysoką gorączke..

A może ząbki Erikowi wychodzą? Chociaż czytałam gdzieś, że przy ząbkowaniu to raczej w strone biegunki, a nie zaparć, na rotawirusa też to nie wygląda, trzydniówka też raczej odpada, bo miałby wysypke.. Ciężko tak "na oko" powiedzieć.. W każdym razie zdrówka życze i wiesz, ja bym dawała cały czas coś na zbicie gorączki, żeby się nie był taki obojętny i nie pokładał się u was na kolanach, bo na pewno też Małego to męczy.. Nie wiem ile Erik waży, ale nurofen jest chyba co 6 godzin powyzej 10 kg jak dobrze pamiętam..

Jasiek już śpi, wlaściwie to dopiero.. tak się rozbrykał u dziadków, ze nie mogłam z nim wejść po schodach do nas (całe 16 stopni) ale za to zmęczył się porządnie, wykąpałam go, wypił mleczko i padl, oby spał do rana. Poprasuje Ubranka Młodego pod prysznic i tez zmykam do spania. Ostatnio nie moge się wyspać, niby zasypiam max 23 wstaje koło 8 ale budze sie nieprzytomna, potrzebuje z pół godziny żeby dojść do siebie i później jest już dobrze. Chyba musze zacząc pić kawe, może to mnie ożywi troche szybciej..

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

01 maja 2010, 22:40

Dobry wieczor
Pati Nina tez miewala takie goraczki ostatnio dwukrotnie - obydwie bez kaszlu, kataru - najpierw myslalam,ze to 3 dniowka, pojawialy sie regularnie i po 3 dniach minelo -siegaly 40 stopni bylo raz nawet ponad 40 .. my umowilismy sie do lekarza, spokojnie zbilismy jej goraczke jak spadla to lekarz powiedzial,ze wszysto ok, musi to byc wirus, zbijalismy nurofenem, bardzo szybko dzialal i po 30 minutach biegala jakby nic jej nie bylo... raz nie moglam jej podac nurofenu, wsadzilismy ja do wanny z woda o temp 37 stopni i spadla jej troche. Drugi raz pojawila sie niedawno - myslalam,ze zeby bo 3 jej szly, i czasem jest to mozliwe zeby az tak wysoko temp skakala. Albo znowu jakis wirus, bo bylo dokladnie tak samo. Dostalam tylko dodatkowa instrukcje, ze moge dawac co 8h nurofen, co 8 h paracetamol (czyli co 4h moge jej dawac cos na goraczke - ale paracetamol w ogole nie dzialal) no jakos sobie poradzilismy - ale jak widzialam 40,2 na termometrze to mi serce stawalo :/ podobno moj maz mial tak czesto, raz nawet mial drgawki i majaczyl i do zimnej wody go wsadzali, oby Nina tego nigdy nie zaznala.

A co do tesciowej to ja mysle,ze ja bylam dla mojej okropna. Az mi przykro - ona proponowala pomoc, opieke nad Nina, gotowala nam obiady a aja wszystko krytykowalam bo wydawalo mis ie jej za duzo. A dzisiaj wlasnie jej podrzucilam Nine na kilka godzin, dostaje mnostwo ubranek od tesciowej, my wlasnie dostalismy zestaw garnkow za 600zl :D jak jej potrzebujemy to przyjezdza, pogadac tez sie z nia da :) kiedys narzekalam ale bylam po porodzie i homornoy mi buzowaly a poza tym nie lubilam jak ktos zbyt gwaltownie dotykal moja Nine :D bylam jak lwica, ktora nie chciala zeby w ogole dotykac dzieciatko - naprawde mi glupio teraz :/

No nic lece do bratowej i siostry :) milego weekendu Wam zycze!

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

02 maja 2010, 19:04

witajcie


Bylismy dzis w klinice dzieciecej, bo maly cala noc goraczkowal, a dzis mial prawie 41, dla mnie to bylo nienormalne, zeby dziecko mialo od srody gora^czke, ktorej nie mozna zbic, bo po jakims czasie sie pojawia.
Noi okazalo sie, ze maly ma zapalenie ucha srodkowegodr,dostal antybiotyk, krople do nosa bo ma katar i czopki jeszcze.

Wybaczcie, ze tylko tyle dzis, ale Eris marudny, uszki go bola, trzyma sie za uszy, dalam mju nurofen teraz, to chyba mu przeszlo, bo inne dziecko

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

02 maja 2010, 19:28

Pati85, super, że kiz wiecie co małemu jest.. szkoda tylko że Erik się męczył tyle dni, ale najważnijsze, że idzie ku lepszemu, zdrówka dla Was :-))

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

03 maja 2010, 09:58

witam :-)
Pati cieszę się że sprawa z małym sie wyjaśniła,teraz będzie już tylko lepiej, zobaczysz :-)
Ale uszy bardzo bolę :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory:

Z moją teściową to jak wiatr zawieje, bardzo krytykuje swoją córkę i za każdym razem mówi: "zobacz jak Marta to robi, albo jak Marta to robi" itp itd. Jest to dla mnie budujące, ale mimo wszystko mam wrażenie że mnie nie lubi. Może dlatego że jest bardzo chłodną osobą i bez uczu, tzn. chyba bez okazywania uczuc, zimna jak lód, P. jest taki sam :-/

My wczoraj byliśmy w figloraju, Maja była wniebowzięta. Przez 1,5godz ciekałam za nią a ona szalała, że pot po dupce leciał. Było super - foty na NK :-)
a teraz zmykam, Maja wstała dzisiaj o 6,08 idziemy na drzemkę.
Ona wstaje tak codziennie :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

03 maja 2010, 10:12

margarita83, to też nie za ciekawie, ale jesteś w o tyle lepszej sytuacji, że Teściowa w ogóle chce z Tobą rozmawiać, bo ja jak moją widziałam odyaynio to w ogóle się do mnie nie odezwała przez 3 dni jak tam byliśmy, nie wzieła dziecka na ręce, nie wspominając o jakiej kolwiek zabawie z nim, czy spacerze..

Dlatego bardzo zazdroszcze SHOO że ma ta dobry kontakt ze swoja Teściówką.
Ja mam bardzo dobry kontakt z siostrą mojego teścia, mieszka "niedaleko" nas (jakieś 150 km, ale to 200 km bliżej niż do teściów). Jest kochana, smiejemy się z mężem, że to nasza 3 mama, z resztą ona sama mówi, ze my jesteśmy jak jej własne dzieci, a Jaś to wnuczek. I to jest właśnie kobieta z którą można porozmawiać o wszystkim, ona doradzi, pomoże.. Złota kobieta :-)

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

03 maja 2010, 20:19

#ania#, są różne aspekty, odległość, częstotliwość widzeń itp, no ale na pewno podejście człowieka. Teściowa shoo jest wyjątkową teściową :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

03 maja 2010, 20:28

margarita, tez jestem tego zdania, złota kobieta się Jej trafiła :-) A jeśli o moją chodzi to ona ma raczej specyficzne plotkarskie podejście do ludzi, a mnie ploty zupełnie nie kręcą..

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

03 maja 2010, 21:56

Dzien dobry :)

My pomalu konczymy swoj dlugi weekend. Jutro wracamy autobusem do domu i oby podroz byla lepsza niz ostatnia (ponad 3h, w autobusie bez klimatyzacji, na zewnatrz bylo 27 stopni w cieniu, ludzie stali w przejsciu bo nie bylo siedzacych miejsc, a Nina w samych bodziakach biegala z jednego siedzenia na drugie. Ja cala spocona w dlugich jeansach i na sama mysl o powrocie mi slabo. Sprobuje jechac kolo 14, mysle z wtedy nie bedzie tak duzo ludzi i juz najgorsze korki mina).

Maja i Su wygladaja na super szczesliwe :) Moja Nina jest tak samo szczesliwa jak widzi zwierzaki wiec oby w zoo jej sie podobalo, bo planujemy sie w tym tygodniu wybrac :) chociaz do takiego miejsca tez bym ja chetnie zabrala, zwlaszcza ze w ikeii jej sie podobalo okropnie w takich kulkach - tylko mam dziwne obawy - po tym jak byla w ikeii, podejrzewalismy u niej te pasozyty. I w zlobku nikt nie mial podobno, albo przynajmniej nikt nie poinformowal o tym, wiec zastanawialismy sie czy tam nic nie chwycila - i teraz sie boje takich miejsc - chociaz nie moge jej izolowac i nie unikne pewnie w przyszlosci tego :(

Margarita a jak te badania na gliste?? Byly juz wyniki? Nie wiem czy nie doczytalam czy nic nie pisalas na ten temat.

Shoo pewnie dolecialas juz do Hiszpanii - i jak podroz??

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość