gozdzik, pod kranem
przy Julci byly wanienki, a teraz w hotelu nicus, pytalam sie kiedy mozna kapac dzidzie to radzili zaczekac bo ta maz poporodowa (niepamietam jak sie nazywa ) jest naturalna ochrona dla skory dzidzi, kapiel radzili do 1 tygodnia zycia stad i pierwsza kapiel zaliczylismy dopiero dzis, a potem tak jak z Julcia kapiel raz do dwoch w tygodniu. Ale przemywac wacikem mozna wiec wszystkie faldki codziennie oczyszczamy. Moja mama przy Julci byla taka oburzona tak zadka kapiela
wisniapanienka w sukieneczcce pierwsza klasa! widac ze juz troche urosla
[ Dodano: 2010-05-04, 18:38 ]
Mysmy zaliczyli dzisiaj dwa spotkanka - jedno poloznej a drugie w Julci przedszkolu. Polozna byla super, zwarzyla Lillyanne - przybrala 80 gr. i urosla 1 cm
Wiec nie brakuje jej mleczka. Pytalam sie w zwiazku z tym czy nadal mam budzic Lillyanne co 4 godzine ( bo np w nocce spala 7 godzin pod rzad ) ale powiedziala ze skoro przybiera to nie ma potrzeby by ja wybudzac rowniez i w dzien, chyba ze ilosc karmien zmniejszy sie z tych 5-6 na dobe co mamy teraz do 4 i nizej. Co do mojej piersi to ogladala i wygladalo na to ze moja piers jest tak jakos zbudowana - normalnie brodawka jest miekka i nie czuc gruczolow a u mnie druga piers ma gruczoly z tad i jest wypukla kiedy mleko sie zbiera. Radzila mi wciaz probowac przystawiac mala
Tibby czytalam ze Ty rowniez masz problemy z poranionymi brodawkami, na szczescie u mnie nie jest az tak krwawo, sa poranione ale tu chodzi o skore powierzchnia, stosuje takie nakladki silikonowe do czasu jak sie poprawi ich stan ale w ten sposob ze uzywam je przez pierwsze piec minut karmienia a potem zdejmuje i karmie sama piersia to wtedy nie boli tak bardzo podczas karmienia
na ta *mutantowa* piers ( hihi ) mam stosowac nakladki nawet jak juz piers sie zagoi zeby dzidzia mogla zalapac brodawke i ja stymulowac, ale polozna powiedziala ze te nakladki maja to do siebie ze piers nie jest stymulowana stuprocentowo wiec moga nastapic problemy z mleczkiem, ale ze nie mam sie katowac i karmic bez nich bo to bledne kolko bo ta wypukla brodawka bedzie wciaz pekala jesli mala bedzie ciagnac tylko ta ostatnia czesc brodawki takze jesli to nie jest tylko tymczasowe i mimo przystawiania z nakladka mleczko bedzie zanikac w tej niedobrej piersi to w najgorszym wypadku moge rowniez karmic tylko jedna piersia tak jak np robia to mamy blizniakow i wszystko powinno byc ok
Gadalysmy ponad godzinke czasu i tyle mialam do niej pytan, super ze znalazlam na nie odpowiedz
Dostalam rozne broszurki i ksiazeczki np o pierwszej pomocy, co zrobic w przypadku wypadku, zakrztuszenia, zatrucia itp., rowniez o zabezpieczeniu domu, sprzetow itp. za co jestem niezwykle wdzieczna bo Lilyanne trzy razy juz sie zdarzyla sie zakrztusic mleczkiem a ja cala w panice a teraz moge sobie poczytac wiec nastepnym razem bede wiedziala jak zareagowac
Nastepna wizyta poloznej za tydzien a potem ustalimy terminy i bedzie przychodzila az do czasu jak Lilyanne bedzie miala okolo 7-8 miesiecy. Jest tez oferta baby - cafe czyli spotkanko rodzicow i poloznych gdzie rodzice moga zlapac kontakt z innymi rodzicami ale rowniez miec mozliwosc zadania pytan do wlasnie poloznych. ( w sumie nawet nie wiem czy to sie polozna nazywa bo w dokladnym przetlumaczeniu z dunskiego to jest * pielegniarka zdrowia * i ona akurat nie ma zadnego doswiadczenia w przyjmowaniu porodu ale wspierania rodzicow zarowno psychicznie jak i typowo technicznie ). No i kazde takie spotkanko zaczyna sie wykladem jutro bedzie wlasnie o kontakcie z dzieckiem
juz nie mozemy sie doczekac
No i jeszcze fajna rzecz - za dwa miesiace ta pielegniarka zrobi na mnie test wlasnie pod kierunkiem depresji poporodowej, tego nie probowalam wczesniej, i jesli cos by bylo to otrzymam pomoc ale rowniez zostane przepisana specjalnej grupie ktora ma trdunosci po porodzie zeby sie i nawzajem wspierac
pewnie nie bede musiala skorzystac z tej oferty ale fajnie wiedziec ze zaczeli rowniez patrzec na to jak sie maja rodzice psychicznie po porodzie bo naprawde wielu potrzebna jest pomoc a np przy Julci zle sie mialam ale balam sie powiedziec, a taki test wykazalby wszystko i nie musialabym sie meczyc ze sama soba przez rok czasu
W Julci przedszkolu spotkanko tez poszlo super, robili test rozwoju jezyka i nie ma zadnych problemow, ma przecietny zasob slow i komunikacje na poziomie przecietnego 3-4 latka
balam sie ze przez sposob jaki ja mowie po dunsku bedzie miala problemy ale nie potrzebny logopeda
Mowili ze Julcia ma sie dobrze w przedszkolu, ze jest otwarta na zabawe z wszystkimi dziecmi, nie ma jakis ulubionych, ale rowniez jesli akurat nie ma nikogo innego do zabawy albo nie ma sama ochoty na zabawe z nikim to siedzi sama i sama sie zabawia
tez mowili o sposobie w jaki to robi, ze uzywa duzo fantazji i potrafi sie bawic byle czym
Z minusow to mowili ze jest bardzo uparta, szczegolnie maja problem z jej drugim sniadaniem, niektore dzieci np chca wstac od stolu nie maja zaintersowania jedzeniem tylko ciagnie ich zabawa i w takim wypadku moga uzyc np wyjscie na dwor - dopiero jak skonczysz jesc mozesz odejsc od stolu itp. a dla Julci to wlasnie nie jest zadna forma kary, ona w takim wypadku sobie siedzi i siedzi az sie poddaja, wiec z tym maja troche problem. No i duzo mieli pytan co do inhalatora do Julci astmy.
Dzien pelen wrazen, ale sie rozpisalam
Jak zwykle monologi kilometrowe
[ Dodano: 2010-05-04, 18:40 ]
dieta u nas tak samo jak u wiekszosci - jesc wszystko po troszeczku czy to smazone czy to kwaszone tyle ze uwazac i obserwowac teraz np na truskawki, w ciazy to wcinalam jak oszalala ale mimo to kazala mi uwarzac, zjesc pare jednego dnia i jak nie bedzie nic to mozna i na wiecej sie skusic