Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

11 maja 2010, 11:39

lidziasc, :ico_brawa_01: ale super opisik :ico_brawa_01: Kurcze ale mialas przygody z ta szyjka :ico_olaboga: ja sie wlasnie zastanawiam co by bylo gdyby bo jak zaczely mi sie parte to nie moglam sie zdobyc na przewrocenie na krzyz i polozna nie mogla mnie zbadac :ico_olaboga: i w tamtym momencie to bylo troche egoistyczne i przeciwko mniej samej bo co jakby szyjka mi padla tak jak ostrzegala Cie polozna :ico_noniewiem: O ktorej godzinie urodzila sie Martysia?? No i jak fajnie ze mozesz wspomniec ze pieklas ciasto przy porodzie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Co do strachu to wlasnie mam taki paniczny :ico_noniewiem: bardzo mnie to wkurza :ico_zly:
gozdzik, no wlasnie, nie ma sie co wstydzic, jak tak bardzo mi przeszkadza ten strach, moze mi pomoze specjalista :-D
karmienie ja w sumie przy Julci bardzooo bylam niespokojna jesli chodzi o karmienie, a tutaj tak bardziej sobie mowie ze wszystko jest normalne. Mam ta zla brodawke, ale i tak uzywam ta piers, mala tez pije tak chaotycznie i w sumie jakby to bylo wtedy z Julcia to bym sie martwila ze malo mam mleczka a tu jakos sobie mowie ze nigdy nie ma za malo mleczka, moze przez to ze mala sie nie denerwuje jak malo leci czy wolno wiec sobie tylko wydluzamy karmienia. Przy Julci tyle bylo krzyku i kombinowania, to tak zalezy od dziecka :ico_olaboga: Wiec rozumiem frustracje niektorych kobietek :ico_pocieszyciel: Lilcia spi wiekszosc czasu ale zdarzyly sie dwa dni kiedy wisiala na cycu przez kilka godzin, raz tak bylo z rana a drugi raz z wieczora, to wszystko przez to ze tak duzo spala ze produkcja mi sie troche zanizyla i jak zrobila sie glodna to nie bylo innego wyjscia jak ciagnac i ciagnac. I w sumie tylko przez jej spokoj nie denerwuje sie ze tak potrafi wisiec na cycusiu. Minusem tego jest oczywiscie marnowanie czasu, a dwa ze po takiej akcji ciagniecia przez pare godzin piersi nastepnego dnia sie hyper naladowuja, pelno w ich mleczka i sa twarde. Ale poki mala jest zadowolona a ja mam czas zeby karmic ja na zyczenie to jednak nie bede nic zmieniac.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

11 maja 2010, 12:16

lidziasc Super opis ja tez przy Bartku miałam intensywniejsze bóle
mam pytańko jak pielęgnujecie fałdki i szyjkę maluchów smarujecie czymś
- pytam dlatego ze dwa dni temu wyskoczyły mu na szyjce potówki choc nie przegrzewam go bo ma tylko body i śpioszki ale jednak dość sporo ma tych fałdek pod szyjka i skóra ma słaby dostęp powietrza :ico_noniewiem:
kapie go w ollatum i smaruje Emolium a potówki przemywam fioletem
i tak sie zastanawiam czy mu smarować czymś te fałdki :ico_noniewiem:


:ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

11 maja 2010, 12:31

Hej hej jestem 2 w 1 kulam sie dalej ,jeszcze to paskudne przeziebienie z nosa cieknie feeeee i jeszcze gardlo!
Jutro do gina na KTG ,no chyba ze wkoncu sie cos ruszy :ico_noniewiem:


LIDZIA piekny opis porodu ,ja tez juz chce! :-)

[ Dodano: 2010-05-11, 12:32 ]
gozdzik, za 2 tygodnie Bartusia :ico_brawa_01: :ico_tort:


A za nowym watkiem jestem za :ico_oczko:

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

11 maja 2010, 14:12

hihi myślałam dziś o Tobie :ico_oczko: przeszła mnie mysl ze moze to juz
:ico_oczko: :ico_oczko: tak więc kochana nie tylko Ty czekasz na kolejny cud Narodzin
a u Nas piękna pogoda aż żal w domu siedzieć :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

11 maja 2010, 14:40

gozdzik, ja niczym nie smaruje faldek, codziennie tylko przemywam wacikiem z sama woda, ale uzywam suszarki na delikatnym podmuchu zeby sie ladnie wszystko wysuszylo. Generalnie wcale nie uzywam ani kremu, ani olejku, do kapieli bardzo malo plynu i do wody tylko wlewam - tak na ilosc plaskiej malej lyzeczki. Ale mala szybko sie przegrzewa mimo ze ja strasznie sie poce i cieplo mi wiec widzialam na pleckach czasem takie pojedyncze krostki niewiem czy to potowki sa? Jak jej za cieplo czerwona sie robi, a tez wlasnie klade ja tylko w body ewentualnie bawelnianie spodenki, spioszki - wtedy nic poza spioszkami. Czesto nawet w samym body z krotkim rekawkiem lezy a do spania zawsze bez kolderki, tylko albo pieluszka tetrowa ja przykrywam albo cienkim kocykiem. A ja w tym samym czasie najchetniem bym sie zagrzebala pod zimowa koldra :ico_chory: :ico_puknij:

[ Dodano: 2010-05-11, 14:41 ]
aha no i kapie ja tak raz - dwa na tydzien

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

11 maja 2010, 19:21

Lidziac gratuluję udanego porodu. miło czyta się takie pozytywne wiadomości z sali porodowej ;)

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

11 maja 2010, 20:26

Gozdzik ja tez kompie w ojlatum a smaruje emolium,bo Martynka ma wysuszona skóre.
jak ma potoweczke w ałdkach to moze niczym nie smaruj zeby nie natłuszczac??moze puder by byl lepszy albo sudocrem??
Jutro przyjdzie polozna potem ide na wazenie do przychodni bo wole sie nie denerwowac tym jej nocnym spaniem.
zaloze sobie notes i bede zapisywac ile mi je <tzn jak dlugo ssie> w dzien.
Po poludniu mamy gosci ale mysle ze uda mi sie zagladnac

Frydza juz z górki biedulko :ico_sorki:

MamciaKochana, Martynka urodziła sie o 18:45

wkleje wam jeszcze 2 fotki sali porodowej :-)

[ Dodano: 2010-05-11, 20:29 ]
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

11 maja 2010, 20:32

fajna sala :ico_haha_02:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

11 maja 2010, 20:35

Samanta, dziekuje i mam nadzieje ze swoj bedziesz tez b milo wspominała :ico_sorki:
juz niedlugo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

11 maja 2010, 20:38

witam.

Tobi pocycusiował trochę i teraz cichutko odpoczywa.

Co do potówek na szyjce, to Tobi też miał, ale zrezygnowałam na jakiś czas z body pod pajaca i zeszły. Do tego kąpiemu malucha w SOFEO to taki preparat na wysuszoną i podrażnioną skórkę. Też od tego momentu nic mu nie wyskakuje.
Ja po kąpieli w tym płynie oliwię małego i kremuję kremikiem specjalnym z apteki na suchą skórę, bo Tobiemu bardzo schodziła skóra (pewnie jeszcze to była ta noworodkowa maź jakaś, czy coś). I więcej nie robię. Buźkę smaruję HiPPem, zasem też szyjkę.

Wąteczek więc zakładam, skoro zatwierdzony pomysł. Wszystkie mają, to dlaczego i nie my :-P

Dziecię mi rośnie jak na drożdżach, bo już w kartonie mam kilka pajacyków, w które mi się Tobi nie mieści. A takie słodkie i sliczniutkie. Tak słodko w niektórych wyglądał. Achh, niestety, taka kolej rzeczy. :ico_haha_01:

Frydza, to kiedy w końcu zdecydujesz się nam urodzić Bartusia?
lidziasc, fajny opis porodu, aczkolwiek nie zazdroszczę tej dziwnej szyjki.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Juliantic i 1 gość