Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[shoo]

Czesc kobitki!

Przepraszam, ze milczalam tak dlugo, ale nie mialam dostepu do internetu przez tydzien. Firma, ktora nam go dostarcza cos pomylila w rachunkach i nas odlaczyla A. byl wtedy jeszcze w Indiach i nie mial jak mi pomoc, a ja nie umialam sie dodzwonic do kogos, kto by mowil po angielsku.

Tak czy inaczej, teraz juz mamy ten internet i zaraz Was doczytam.
A. wrocil przedwczoraj, takze jestesmy juz w komplecie! Nareszcie

Napisze wiecej pozniej, lub jutro, bo teraz musze kolacje robic

[yoanna]

Shoo nareszcie!! :)

[#ania#]

jak fajnie, że wątek "sie ruszył"..

Shoo jak tam w somu?? Nie m jak na swoich śmieciach prawda??

Macie jakieś pomysły na prezent na dzień mamy?? Sobie zafunduje storczyka, bardzo lubie te kwiaty, moja mama z resztą też i tak myśle zę jej chyba też sprezentuje takiego, nie chce kupować czekoladek jak co roku, bo zje i tyle z tego będzie, a ja w tym roku tylko powącha, bo znów po 3 tygodniowej przerwie się odchudzam i czekolada jest na zakazanym.. Jak ja bym chciała ważyć już z 10 kg mniej.. ale twarda jestem i dotrwam, a co

[Jagna30]

witeczka

ja jak zwykle z kubłem kawy,wypije i zaczynam codzienny rytuał...psy,sprzatanie,zakupy,obiad..

Emi juz biega...

K. super zadowolony...
stawka 15 euro (na reke)na godzine,do tego kilometrowka...hotel oplaca firma,tylko zywic sie musza we wlasnym zakresie..
na chwile obecna wszystko wyglada cacy..

dobra spadam...wpadne pozniej,bo dzisiaj mam wolne

zagladajcie dziewczyny

[#ania#]

Jagna30, my od 6 rządzimy.. zaraz młosy pójdzie spać, to troche sprzątne, podszykuje obiad, a jak wstanie pójde na zakupy i do fryzjera, musze troche podciąć włozy z tyłu, chce zrobić coą a'la bob, bo takie równe nie chcą mi się ułożyć za diabli..

[yoanna]

Dzien dobry.
Ja dzisiaj o 7 wyszlam z domu, mialam wrocic dopiero po 18. Stresowalam sie Nina, ze bede miala jedynie 45 minut zeby po nia dojechac, co prawie graniczy z cudem, wiec musialabym sie zwalniac wczesniej z zajec itd itp no i zajechalam daleko ... jakis kilometr od domu a tam korek w korym stalam kolejne 20 minut i ruszylam sie z metr - a korek byl przez kilka kilometrow, wiec postalabym pewnie ponad godzine, wiec wysiadlam i wrocilam autobusem do domu - moj maz zadowolony, bo nie zdazylam mu zrobic obiadu (mial tylko mieso i nic do niego) wiec poszlam do sklepu po ziemniaki, drozdzowki, owoce, sok :) wrocilam nie dosc ze dostal obiad do pracy to jeszcze sniadanie i podwieczorek ;) pomoglam mu ubrac Nine do zlobka, bo nie chcialam juz kombinowac i dzwonic ze jej nie bedzie, wiec poszla pobawic sie z dziecmi :) moze zje ladnie obiadek jak zwykle a ja sobie posprzatam, pospie, napisze cos pracy magisterskiej, napisze sprawozdanie :) nie ma tego zlego!

Co do dnia mamy - ja jutro jade do domu na biezmowanie mojej siostry, pod warunkiem ze nic sie nie zmieni, i zastanawiam sie czy nie kupic bukietu frezji, takiego bez przybrania - ostatnio widzialam Pania z takim w reku - moja mama uwielbia frezje, wiec chyba tak zrobie :) dostanie tydzien wczesniej, ale lepiej tak niz w ogole :)

Swoja droga - wczoraj robilam salatke z kurczakiem i sosem czosnkowym mniam!! Nawet nie myslalam nigdy ze taka prosta salatka moze byc tak smacznaa :) Salata, ogorek, pomidor, cebula polane sosem czosnkowym na jogurcie i do tego posmazony w ogromnej ilosci przypraw kurczak pokrojony na paski :) ja dodalam jeszcze ser feta dla siebie ;) pychota! Zrobilam prawie kilogram pokrojonych piersi z kurczaka i wsadzilam do zamrazarki ;) teraz tylko bede wyciagac, wrzucac do piekarnika i salatka w 20 minut zrobiona

[margarita83]

witam
my już po zastrzykach, wczoraj rano był ostatni Na kontroli pani dr powiedziała że wszystko ok, ale siedzę jeszcze z młoda tydzień w domu. Niani córa chora i ciocia też chora także nie ma szans żebym puściła Majkę.
Poza tym dałam ogłoszenie do prasy, że zaopiekuje dzieckiem, dosyć mam tej swojej roboty
Gie współczuję, trzymam kciuki za was

[#ania#]

yoanna, ja chyba też zostane przy moim storczyku nie mam innego pomysłu i nie mam chęci myśleć..

Margerita fajnie, że u Was już zdrowiej

Ja wczoraj byłam z Jasiem u dermatologa i wściekła jestem, bo nawet na niego nie spojrzał, chociaż w diagnozie będzie miał pewnie recje, Mały ma AZS, bo już 3 lekarz mi to mówi, w tygodniu mam wizyte u alergologa, tzn chciałabym się umówić na ten tydzień, ale zobaczymy jak to będzie..

[ Dodano: 2010-05-18, 10:35 ]
Yoanna ja wczoraj miałam bardzo podobną sałatke na obiad, mięsko tak jak Twoje w przyprawach i krojone w paski, duszone w ogromnej ilości wody (bo wg diety Dukana, którą stosuje nie używa się oleju) do tego sos czosnkowy na jogurcie, ogórek pomidor, papryka, wszystko na tortilce (mąka kukurydzian+otręby) i tak się objadłam, ( zjadłam w sumie 2 sztuki 1 na obiad drugi na kolacje), że głowa mała

Jak Jasiek wstanie zmykam do sklepu po źołądki drobiowe i zrobie sobie coś a'la flaczki..

[Jagna30]

Swoja droga - wczoraj robilam salatke z kurczakiem i sosem czosnkowym mniam!!

u nas w serwuja sałatke Cezar
sałata zmieszana z sosem Cezar i z grzaneczkami,na to pieczony krczak pokrojony w paski,na miesko starty zolty ser,pomidorem do dekoracji plus cieple buleczki z maselkiem czosnkowym...bomba,palce lizac!

Poza tym dałam ogłoszenie do prasy, że zaopiekuje dzieckiem, dosyć mam tej swojej roboty

no to trzymam kciuki,chociaz z doswiadczenia wiem(bo sama swego czasu dawalam takie ogloszenia)ze mamy nie lubia wozic swych dzieci do obcych domow....:-/wola jak opiekunka przyjezdza..

[shoo]

hello.. mialam napisac wczesniej, ale caly dzien (prawie) bylismy na dworze, jest cieplutko, slonecznie i szkoda kisic sie w domu.... a jeszcze nie ma takich upalow jak w lecie (powyzej 40st), wiec mozna spokojnie caly dzien spacerowac
slyszalam, ze w Polsce powodzie mam nadzieje, ze WAS nie zalalo..

Gie, ojj to sie u Was porobilo... kiedys mowilas o tym, ze nosisz sie z takim zamiarem, pozniej wszystko ucichlo i teraz spadlo na nas jak bomba
szczerze, to myslalam, ze jakos sie Wam ulozy... rozstanie to bardzo powazna decyzja, ale tak jak wszystkie dziewczyny twierdza, nie ma po co zyc z kims na sile tylko ze wzgledu na dziecko.... takze mocno trzymam za Was kciuki, zebyscie jakos ugodowo to zalatwili i zeby Zuzia miala i mame i tate, coz z tego, ze nie pod jednym dachem..

margarita83, powodzenia z tym pomyslem na nowa "prace", moze akurat ktos sie zglosi i bedziesz miec zajecie.... chociaz musze powiedziec, ze Cie podziwiam, ja bym chyba oszalala, gdybym oprocz Jasperka miala miec jeszcze jedno dziecko... nie upilnowalabym tego za cholere

yoanna, pyyycha salatka, tez ja czasami robie i tez jak Jagna nazywam ja Cezar, chociaz w oryginalnej salatce Cezar nie ma pomidora... ja i tak zawsze dodaje, bo co to za salatka bez pomidora
lubie jak kurczak jest w panierce (w mc donald's mozna taka dostac... wiem wiem, mc donalds, ale to jedno akurat im wyszlo)
ja wlasnie robie ratatuja
pisze sie chyba ratatouille... robie tego caly gar, jak dla wojska zamroze pozniej to, co zostanie..
aha i dzisiaj tez zrobilam ciasto marchewkowe przekladane nadzieniem cos a'la sernik na zimno i polane czekolada z orzeszkami
brzmi niezbyt ciekawie, ale mowie Wam, niebo w gebie!!
wyglada mniej wiecej tak http://img4.southernliving.com/i/2009/e ... cake-l.jpg tylko, ze ma inna polewe

#ania#, pytalas o prezent z okazji Dnia Matki... ja wymyslilam, ze wysle zarowno mame i tate do teatru Slowackiego w Krakowie na jakis spektakl.. wszystko niby super, ale jakos nie umiem zaplacic za bilety przez internet, strona mi wygasa...
musze jutro nad tym pomyslec
a postanowilam wybrac taki prezent, bo mama od dawna mowila, ze marzy jej sie jakies wyjscie do renomowanego teatru lub do opery... a ze w operze nic ciekawego nie ma, to zdecydowalam sie na teatr.... juz ich uprzedzilam i rodzice sa zachwyceni pomyslem

ufff ale sie rozpisalam
a u nas wszystko w porzadku, Jasper sie bardzo roztanczyl..
za kazdym razem jak slyszy muzyke w TV, to "tanczy" hehe, troche niemrawy ma ten taniec, ale i tak przeslodko to wyglada!
ja na powaznie mysle o studiach eksternistycznych, ale musze jeszcze dokladnie zastanowic sie co i jak... A. sugeruje zarzadzanie zasobami ludzkimi, badz marketing... ja bym chciala archeologie, ale to raczej studia dla hobbystow, a nie ludzi szukajacych pracy

szkoda, ze bedac na studiach nie zrobilam dwoch kierunkow, tak jak niektorzy ludzie z grupy leniwa bylam, to mam!