hej
ja niestety już nie na dietce, próbuję walczyć z kilogramami ćwicząc, waga spada chociaż wolniej niż Wam poczytuję Was trochę i widzę, że efekty rewelacyjne
może i ja tego lata nie będę się wstydzić
to masz za długą przerwe miedzy wstawaniem a sniadaniem, przy diecie trzeba zmienic nawyki zywieniowe równiez.
A jak tak dalej pojdzie to juz nie bede tu zagladac, goczałkowice zalane, pszczyna zamknieta a ja tu mieszkam niedaleko. straz pozarna calydzien jezdzi koło mnie i obserwują teren. jeszcze w zyciu sie tak nie bałam.