Marcel na razie nie rozrabia, ale nie mamy ani obrusow ani firanekMy na szczęście pozdejmowaliśmy obrusyAle firanki to aż furczą tak je ciągnie
duza dziewczynkaw sumie 74
kurcze to niezlenigdy nie miałam żadnych objawów, a badania zlecili mi dopiero na początku ciąży. Zresztą lekarz był bardzo zaskoczony że z takim poziomem tsh zaszłam w ciążę
trzymam kciuki zeby wszystko sie unormowalo 
oj taklato powoli u Was zagoscilo
i oby tak zostalo, do pazdziernika chociaz 
oby tym razem nic nie wyskoczyloteraz czekam na efekty na skórze, zazwyczaj są po dwóch dniach.
i to kilka razy juz 
oby wszystko był dobrzeteraz czekam na efekty na skórze, zazwyczaj są po dwóch dniach.
to też duża dziewczynkamoja ma krotkie nozki i raczki raczej ale cialko ogromniaste tak wiec 68 juz w uzyciu i to niektore przyciasne
to wielkie brawa dla Marcelka. A z ta rączka to normalne. Można mu odrobinę pomóc, dotykając boku gdzie rączka jest uwięziona i odrobinę pchnąć, wówczas dziecko samo wyjmie rączkę - a z czasem się nauczy samoa dzisiaj moje dziecko pierwszy raz obkrecilo sie z pleckow na brzuszek
ale jeszcze tak nie kompletnie, bo nie wie co zrobic z reka ktora jest przygnieciona
Tak mnie poinstruował nasz rehabilitant Dziś niestety już brzydko za oknem, a w nocy była porządna burza Co do wielkości dzieciaczków, to Wika też należy do tych długich. Nosi 74, a ile waży to w sumie nie wiem, ale przypuszczam, że ponad 8 kg. Niedługo się okaże, bo jakoś początkiem czerwca powinnyśmy iść na szczepienie. Tak jak Helen kiedyś pisała, w tych kaszkach (bezmlecznych)podobno są śladowe ilości mleka i faktycznie to może tak wpływać na Adasia. Ale z drugiej strony powinna na opakowaniu być taka informacja. Super fotki Wika jeszcze tak nie łapie się za stópki, co mnie trochę martwi... wielkie gratulację z okazji 5 rocznicy Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
za 5 rocznice Helen