
My po dniu pełnym wrażeń, głównie wrażeń dla dzieci, jesteśmy wypoczęci

Nie boli mnie nic, ani miednica, ani plecy. Może to zasługa basenu, i jacuzzi na plecki



A potem plaża, jakieś lody. Potem grill u rodziców ;) Także dzień nie-jak-codzień więc było ciekawie.
Cieplutko było, słoneczko mnie musnęło. Szkoda, że nóg nie chciało za bardzo "liznąć". Mam białe jak córka młynarza ale jutro ogród i słońca CD.
Dostałam smska od Anji. jest w szpitalu, zdjęli jej już szew i czeka na rozwój wydarzeń. pisze, że bardzo się boi

Karo. Fotki :D
w bieli

w czerni

i moje brudasy z babcią i ślimakiem dzisiaj
