ale musi być dość dobry skoro już tyle nam służy.
po minucie gdzieś się przewraca jak równowagę traci, ale widzę po niej jak silnie zaciska nóżki jak chce się przechylić żeby nie upaśc 
bo jeszcze cos zawsze do roboty w domu a potem robie sobie maseczke i mocze nogi bo mnie bola od tego chodzenia
super z niej plywaczka i Lolek grzeczniutki 
i oczywiscie za postepy,zabki rowniez 
ale cos za cos po nieprzespanej nocy dzień ciezki 
mozliwe że to zabki a 37 to stan podgoraczkowy i takie malce czesto maja taką temp bo organizm cały czas z czymś walczy i uczy się odpornosci37,2 gorączki i potwornie się ślini
fotki superowe widac mały rozrabiak tak jak u nas wszystko trzeba chowac bo inaczej się dorwie skubaniec mały wstał podpierajac sie o bujaczek 
dobranoc za skończony przez Zosieńkę 8 miesiac, powiedzcie kochane kiedy to zleciało? dla Lolusia, że był dzielny i rodzice mogli się pobawić na weselu dla dzielnego Maksia za to kupiłam sukienusię Zosieńce wieczorem postaram się wkleić fotki, choć już dawno miałam to zrobić, ale po pracy padam na pyszczek i nawet nie włączam laptopa 
u nas tez choc bez deszczuPogoda znowu się zepsóła
dla Zosieńki za 8 mc
ja wczoraj szukałam sukienki na chrzciny i wszystko było zaduzeniestety najmniejszy rozmiar to 40
ale w końcu znalazłam sukieneczke taka typu paryżanka wiec ubrania już mamy teraz jeszcze musze trota zamówić , z kucharka pouzgadniać , kupić kwiaty i dodatki do stroików i wiązanki, kupić czekolady i wydrukować foteczki , dziś musze po swiece lecieć i krzyżmo i z fotografem podpisać umowę bo tylko wstępnie się umówiłam mam nadzieje że jakoś sie ogarne i wszystko pomalutku uda mi sie załatwic Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
i pada. I dzisiaj siedzimy w domu.