witam.
Aga z tymi ruchami to trochę ciężko wyczuć w sumie w pierwszej ciąży mało prawdopodobne żeby tak wcześnie,ja w pierwszej ciązy poczułam w 16tygodniu i lekarze mówili,że to rzadkość a drugiej w 14 t ale to już normalne bo zawsze w kolejnej ciązy jest wcześniej.
Teraz już w 10t coś czułam a w 11 dość często ale tak w sobie nie na brzuchu,tylko tak własnie w macicy,częśto jak się położe to wtedy czuję.Ale w poprzedniej ciązy własnie niby też czułam a okazało się ,że dzieciątko nie żyło,więc może to psychika swoje robi.Jutro na usg się dowiem,jeśli dzieciątko żyje to "zmuszę" je do pobudki i jak poczuję ruchy a będzie na usg widać,że się rusza to już będę pewna ,że to to
u mnie dziś piękna pogoda mogłabym już się oświetlać
na ogródku ale chyba się położę ,miałam dziś okropną noc,śniły mi się takie okropne rzeczy,dużo kłóciłam się z przyjaciółmi,dużo rozstań,nienawiści a do tego śnił mi się jakiś pan,że był w ciąży ale dziecko źle się rozwijało i czekał aż umrze,bo nie chciał usunąć a to dziecko było widać,już takie duże i chore a żyło...nie wiem czemu to był pan a nie pani
i jeszcze trochę tych pierdół było,normalnie całą noc ...
Chyba jestem przewrażliwiona przed tym usg
może uda mi się trochę zasnąć i odespać bo padam na pyszczek.a poza tym to ok
My robimy w sobotę imprezkę urodzinową dla Gabi.
I taki mam dziwny zbieg okoliczności,bo w zeszłym roku ale przed Zuzi urodzinami w czwartek miałam usg dowiedziałam się najgorszego w piątek miałam zabieg a w sobotę imprezkę Zuzi.
Teraz mam w czwartek usg a w sobotę Gabi imprezka...oby piątek był wesoły
Dobra nie smęcę idę się coś napić i zdrzemnąć