dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

16 cze 2010, 20:34

moj maz w pracy a ja ogladam mecz zeby go informowac :ico_oczko:
dzieci mi juz zasnely,mam luzik :ico_oczko:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

16 cze 2010, 21:19

Hejka :-)

Tak tylko szybko zajrzałam, doczytam Was jutro, bo jadę do mamy, więc będę miała trochę czasu. Rzuciło mi się w oczy zdjęcie Justynki :-D rewelacja :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

17 cze 2010, 07:00

U nas dzisiaj łaskawie pobudka o 6, a ten wewnętrzny zegar Adasia to kupa, zawsze jak ją robi, a robi właśnie o takich rannych porach, to się budzi.

Oczywiście Tosia i M jeszcze śpią, ja nie wiem czy on nie słyszy w nocy Adasia czy udaje ale nigdy nie wstanie mu dać butli, a chciałabym się choć jedną noc nie przerwanie przespać, ale marzenie ściętej głowy.

[ Dodano: 2010-06-17, 07:01 ]
A wczoraj dałam Adasiowi banana z Gerbera, pluł jeszcze dalej niż zwykle, ja mam jakieś dziwne dziecko :ico_olaboga: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

17 cze 2010, 07:05

Witajcie.

Justynka jakaś dziś niespokojna była w nocy. Rzucała się w łóżeczku, kręciła i coś przez sen mruczała. Musiałam ją uspokajać o 1 i 4, wstała ostatecznie ok 6.20. Ja standardowo niewyspana. To znaczy już teraz jest ok, ale gdy miałam wstawać oczy tak mi łzawiły że ciężko mi było je otworzyć :ico_szoking: Może ta noc była jakaś taka lipna??

Wczoraj spacer się udał, maleńka była w miarę grzeczna, spała tylko 20 minut, ale przynajmniej nie darła się w wniebogłosy. Podejrzewam że to dlatego że był z nami mąż i ona słyszy jak rozmawiamy, wie że jesteśmy blisko,, mimo że nas nie widzi - dlatego jest spokojniejsza.

Wczoraj pierwszy raz daliśmy Justynce deser z jogurtem, zjadła pół słoiczka, na początku się krzywiła ale potem całkiem ładnie jej szło :-)

inia1985, dzięki :-)

[ Dodano: 2010-06-17, 07:12 ]
Pruedence, oj mój mąż też nie słyszy jak mała płacze bądź się kręci w nocy. Chyba że zaczyna kaszleć to wówczas mąż na równe nogi staje :-) Jak chcę sobie rano pospać, a mąż ma wolne to po tym jak małą nakarmię (piersią) budzę męża i mówię mu co jest już zrobione i sama się kładę. A on już się Justynka zajmuje :-D Nawet nie protestuje. Tylko jest jeden minus. Ja i tak wszystko słyszę, każdy krzyk, płacz, pisk i się wybudzam. Sama nie wiem jak ci faceci to robią ze ich to nie budzi :ico_noniewiem:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

17 cze 2010, 07:21

Sama nie wiem jak ci faceci to robią ze ich to nie budzi
brak instynktu macierzynskiego :ico_oczko: moj nigdy nie wie ile razy w nocy wstawalam. czasami ja sama nie wiem bo wstaje nieprzytomna,zrobie co mam zrobic i znow zasypiam,rano nie moge sobie przypomniec ktora to byla godzina :ico_wstydzioch:

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

17 cze 2010, 07:32

ja mam jakieś dziwne dziecko :ico_olaboga: :ico_placzek:
niezle, moja uwielbia banany
Może ta noc była jakaś taka lipna??
moja juz 2 tyg ma lipne noce :ico_olaboga: budzi sie z placzem ok 1, a jesc nie chce tylko przytulic, teraz 2 noc z nia spie, maz ma nocki i chociaz ja sie wysypiam bo nie placze, daje jej cyca i do 7-8 spimy, ciekawe czy bedzie chiala sama spac jak maz wroci na noc :-D juz wczoraj sie smial ze bedzie w jej lozeczku spal :-D
deser z jogurtem
moja uwielbia chodz jest lekko kwaskowy, w sumie ona chyba wszystko lubi :-D nie kluski lane na mleku jej wciskalam, juz jej nie pasowalo ale zjadla wszystko
Sama nie wiem jak ci faceci to robią ze ich to nie budzi :ico_noniewiem:
moj udaje ze nie slyszy, no chyba ze mocno zmeczony to musze go kapnac :-D a sama udaje ze spie :ico_wstydzioch: i tak mi dzieciaka wciska

ja wczoraj bylam z mala na miescie, chyba ze 2 godz, byla taka grzeczna :-) rozgladala sie a w polowie zasnela :ico_brawa_01: moja raczkowac bedzie ale chyba na tylku :-D juz tal ladnie siedzi, na kolanach wcale nie musze jej trzymac a na lozku wystarczy ze nozki przetrzymam a ona juz nie leci tylko rownowage trzyma :ico_brawa_01: a jak leci to powoli a nie tak jak kiedyc ze z rozpędu

[ Dodano: 2010-06-17, 07:33 ]
rano nie moge sobie przypomniec ktora to byla godzina :ico_wstydzioch:
ja mam tak samo, niekiedy nie pamietam czy dawalam 1 cyca czy 2 :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

17 cze 2010, 08:30

juz tal ladnie siedzi, na kolanach wcale nie musze jej trzymac a na lozku wystarczy ze nozki przetrzymam a ona juz nie leci tylko rownowage trzyma :ico_brawa_01: a jak leci to powoli a nie tak jak kiedyc ze z rozpędu
Ale fajnie, to już niebawem będzie sama całkiem siedzieć. U nas raczej poczekamy na to, bo na kolanach owszem sam siedzi ale jak go posadzę na kocu to albo się zgina do przodu albo leci na bok.
Jak chcę sobie rano pospać, a mąż ma wolne to po tym jak małą nakarmię (piersią) budzę męża i mówię mu co jest już zrobione i sama się kładę.
Fajnie, u mnie to niestety nie działa, bo on po porostu tak długo nie wstaje, że mnie szlak trafia i wstaję sama. Jedyne kiedy tak na prawdę mogę się wyspać to weekend jak jesteśmy na wsi, bo zanoszę Adasia teściowej i sobie śpię dalej.

Oczywiście jak było do przewidzenia, Adaś zasnął o 8, ale Tosia wstała :ico_placzek:

Zapowiada się znowu bardzo ładny ale nie upalny dzień. Do południa wybieram się do takiej koleżanki co mieszka na końcu ulicy i jest w ciąży bo obiecałam jej pożyczyć moje ciuchy ciążowe, nomen omen ma termin tak jak ja miałam na 31 grudnia :-D :-D
Po południu jadę do mamy bo ma wcześniej wrócić z pracy i pobyć z dziećmi, może uda mi się na plac wyskoczyć zrobić zakupy bo jutro chyba znowu pojadę na wieś bo nie mam tutaj za bardzo co robić jak M cały czas remontuje.

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

17 cze 2010, 09:29

Ehh ale jestem wściekła :ico_zly: Od 7.30 koszą trawę na moim osiedlu i mimo że okna pozamykane głośno niesamowicie. Gdy nareszcie Justynkę uśpiłam o 8 to mi wstała o 8.40 zanim ja na dobre zasnęłam.
moj nigdy nie wie ile razy w nocy wstawalam
mój też nie...
juz tal ladnie siedzi, na kolanach wcale nie musze jej trzymac a na lozku wystarczy ze nozki przetrzymam a ona juz nie leci tylko rownowage trzyma
wow - super. U nas niestety z siedzeniem lipa. Gdy ją trzymam za rączkę to utrzymuje pion, ale gdy tylko puszczam to zaraz się "składa". Tak więc jeszcze sobie trochę poczekamy z tym siedzeniem.
u mnie to niestety nie działa, bo on po porostu tak długo nie wstaje, że mnie szlak trafia i wstaję sama.
mój sam też nie wstanie, ja go budzę :ico_haha_01:
Do południa wybieram się do takiej koleżanki co mieszka na końcu ulicy i jest w ciąży bo obiecałam jej pożyczyć moje ciuchy ciążowe, nomen omen ma termin tak jak ja miałam na 31 grudnia :-D :-D
ale fajnie :ico_brawa_01: A chłopiec czy dziewczynka??

leona
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9353
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:27

17 cze 2010, 10:54

hejka
ja nie wiem czy on nie słyszy w nocy Adasia czy udaje
moj tez nigdy nie slyszy, malego co prawda moze nie slyszec bo on tylko mruczy albo sie wierci ale powinien mnie uslyszec jak wstaje, tymbardziej ze ostatnio u nas w pokoju zapalam swiatlo a nie u malego :ico_noniewiem:

chociaz ja ostatnio tez jak lunatyk wstaje
bo wstaje tylko po to zeby malemu dac smoczka albo obrocic go na plecki, jak juz jeczy na brzuszku, takze nie oplaca mi sie budzic :ico_haha_01: :ico_oczko:

ale coraz ladniej maly spi(pewnie znowu pochwale i da czadu w nocy :ico_wstydzioch: )
nie budzi sie w nocy prawie wogole, najwyzej przez sen marudzi jak mu niewygodnie na brzuszku i wtedy go tylko obracam i dalej spi :ico_oczko:
A wczoraj dałam Adasiowi banana z Gerbera, pluł jeszcze dalej niż zwykle, ja mam jakieś dziwne dziecko :ico_olaboga:
kurcze :ico_olaboga: nawet owocki mu nie smakuja?


my wczoraj odkrylismy nowy pyszny smak :-D gruszka+mango, mniaaaaaaaaaam :ico_oczko:
Podejrzewam że to dlatego że był z nami mąż i ona słyszy jak rozmawiamy, wie że jesteśmy blisko,, mimo że nas nie widzi - dlatego jest spokojniejsza.
to ona was w wozku nie widzi??
to pewnie dlatego takie cyrki na spacerkach :ico_olaboga:
ja czesto gadam do Marcela i minki rozne stroje :ico_haha_01: :ico_oczko:

juz tal ladnie siedzi, na kolanach wcale nie musze jej trzymac a na lozku wystarczy ze nozki przetrzymam a ona juz nie leci tylko rownowage trzyma
super :ico_brawa_01:
u nas do siedzenia jeszcze daleko, na kolanach czy miedzy kolanami siedzi ladnie
ale tak jak wiekszosc waszych dzieciaczkow po puszczeniu leci do przodu albo na boki
ale wszystko w swoim czasie :ico_oczko: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

17 cze 2010, 13:58

Ja właśnie dawałam Adasiowo zupke jarzynkową i mam nowy patent jak mu macham zabawkami jedną reką a daje drugą to jest tak zajęty, że zapomina wypluć, więc zjadł dzisiaj pół słoiczka co u nas jest sukcesem :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość