Ja do pomidorówki daję pomidory z puszki
ja nie lubię pomidorów i dla siebie robię z przecieru
, choć w innych daniach te z puszki toleruję.
dobrze, że kompa nie zalałaś
całe szczęście, no i umów, bo akurat sprawdzam
i w sumie to tylko kilka małych plamek, ale na jasno szarej bluzce wszystko widać, suszy się teraz na krześle
U nas rolety pozasłaniane do ciemności tak slońce grzeje
a ja przez to, że chcę wysuszyć bluzkę, to musiałam otworzyć okno i wyłączyć klimę i chyba się za chwilę ugotuję albo przeniosę "suszarnię" do pokoju kolegów