Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

14 lip 2010, 22:03

Witam u mnie mama i jest super, cały dzień zajęty, ale i odpoczywam az mi głupio, zdarza się że moge pospać do 10 :ico_wstydzioch: :-D

postaram się Was doczytać i nadrobić zaległości, buziaki i głaski w brzuszki :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
rybka80
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3622
Rejestracja: 06 mar 2009, 14:57

15 lip 2010, 19:50

dobry

ledwo dycham

doczytalam was ale jakos weny na pisanie brak

lece sie chlodzic przed wentylatorkiem

Awatar użytkownika
ewaaa
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 75
Rejestracja: 30 kwie 2010, 14:02

20 lip 2010, 16:12

witam mamuśki...trochę mnie nie było tu ale jak kto nie weekend u rodziców to wzięłam się zaprawianie i zbiory ogórków więc było brak czasu...

dziewczyny mam takie pytanie czy usg ze szpitala z pobytu w szpitalu wlicza sie do tych u lekarza prowadzącego ciąże...wiem że na nfz jest dozwolone 3-4 usg...i pewnie chodzi o te podstawowe 2d...ja na karcie ciąży mam wpisane narazie jedno usg ...tych dopochwowych wcale w kartę mi nie wpisywał...i tak się zastanawiam czy te usg robione w szpitalu też się liczy....

ale śliczne zdjęcie tu widzę fajne dzieciaczki :ico_haha_02:

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

20 lip 2010, 18:19

dziewczyny mam takie pytanie czy usg ze szpitala z pobytu w szpitalu wlicza sie do tych u lekarza prowadzącego ciąże...wiem że na nfz jest dozwolone 3-4 usg...i pewnie chodzi o te podstawowe 2d...ja na karcie ciąży mam wpisane narazie jedno usg ...tych dopochwowych wcale w kartę mi nie wpisywał...i tak się zastanawiam czy te usg robione w szpitalu też się liczy....
Niestety nie pomogę bo nie wiem.Ja chodzę prywatnie ile razy trzeba to jest robione to usg.W tej ciaży miałam już je 8 razy bo miałam problemy w 4 i 5 miesiacu.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

13 sie 2010, 17:49

Witam!!!!

ale dawno mnie tu nie było...ale widze że i WAS...szkoda że tak pusto i że watek nie udany :ico_placzek:


Ja byłam dzisiaj w szpitalu na wizycie i rozmawiałam z lekarką o porodzie juz tak ostatecznie...
bo jak rodziłam Antosia, to miałam pierwsze CC.

Tak więc decyzja podjęta...będe miała CC, ustalili mi termin na 6 pazdziernika, czyli tydzień po terminie...(wogóle to ustalili mi najpierw na 13 pazdziernika...ale nie zgodziliśmy się bo to póznawo, jak dla mnie...
-Mi termin z miesiączki wypada na 3 pazdziernika a z USG na 28 września, więc ten 6 pazdziernik to tak akuratnie :ico_haha_02: tak myślę!

Lekarka powiedziała mi że wywoływanie porodu po raz drugi jest bardziej ryzykowne i szkodliwe niż druga cesarka.

Jeżeli jednak zdarzy się tak że zaczne rodzić wczesniej i bedzie akcja porodowa (czyli inaczej niż podczas pierwszego porodu...to urodze naturalnie ...
jeżeli wody odejdą mi wczesniej a nie będzie żadnej akcji, żadnego rozwarcia (jak ostatnio było) to poprostu zrobią mi wześniej CC.

...i wiecie co najbardziej uspokoiło mnie to że mam już jakis plan że wiem co i jak i jak to wygląda...
Spokój, spokój, spokój!!! :ico_brawa_01:

Acha no i tydzień przed planowana CC będe miała jeszcze wizytę w szpitalu, bedą mnie badać, robić USG ktg itd wszystko co najpotrzebniejsze! :ico_oczko:


...ulamisiula, na odliczanku wyczytałam że i TY masz juz termin CC...
a jaka przyczyna?
no i na kiedy termin.

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

13 sie 2010, 17:56

Ja byłam dzisiaj w szpitalu na wizycie i rozmawiałam z lekarką o porodzie juz tak ostatecznie...
bo jak rodziłam Antosia, to miałam pierwsze CC.

Tak więc decyzja podjęta...będe miała CC, ustalili mi termin na 6 pazdziernika, czyli tydzień po terminie...(wogóle to ustalili mi najpierw na 13 pazdziernika...ale nie zgodziliśmy się bo to póznawo, jak dla mnie...
-Mi termin z miesiączki wypada na 3 pazdziernika a z USG na 28 września, więc ten 6 pazdziernik to tak akuratnie tak myślę!

Lekarka powiedziała mi że wywoływanie porodu po raz drugi jest bardziej ryzykowne i szkodliwe niż druga cesarka.

Jeżeli jednak zdarzy się tak że zaczne rodzić wczesniej i bedzie akcja porodowa (czyli inaczej niż podczas pierwszego porodu...to urodze naturalnie ...
jeżeli wody odejdą mi wczesniej a nie będzie żadnej akcji, żadnego rozwarcia (jak ostatnio było) to poprostu zrobią mi wześniej CC.

...i wiecie co najbardziej uspokoiło mnie to że mam już jakis plan że wiem co i jak i jak to wygląda...
Spokój, spokój, spokój!!!
Dokładnie to samo co u Ciebie.Też była pierwsza cesarka i były problemy z małym(zaklinował się ).Po porodzie były problemy z gojeniem się rany i lekarz powiedział ze jak się upre to moge zaczać sama ale i tak zrobi mi cc bo to jest za bardzo ryzykowne szczególnie że to już moje 3 cięcie(pierwsze to był uwówany wyrostek takim samym cięciem)

A termin mam na 4 października.Ja chciałam zeby było w terminie czyli 11 -10 bo chciałam jeszcze na pierwszy zjazd do szkoły isć ale lekarz kategorycznie się nie zgodził.Powiedział ze to jest za bardzo ryzykowne.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

13 sie 2010, 18:00

ulamisiula u mnie było co innego.

poprzednio odeszły mi wody w 37 tygodniu ciaży, ale poza tym nic, żadnej akcji porodowej, zadnego rozwarcia żadnych skurczy, dali mi oksytocynę i po kilku godzinach pojawiły sie skurcze w sumie czekałam ok 20 godzin na cokolwiek ale nic się nie działo, dlatgeo lekarze i my wspólnie zdecydowaliśmy o cc , ale zagrożenia nie było.
Blizna zagoiła się genialnie po cc szybciochem doszła do siebie.

No a teraz mam ustalony termin cc tydzień po terminie porodu z USG czyli 28 wrzesień.

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

13 sie 2010, 18:11

poprzednio odeszły mi wody w 37 tygodniu ciaży, ale poza tym nic, żadnej akcji porodowej, zadnego rozwarcia żadnych skurczy, dali mi oksytocynę i po kilku godzinach pojawiły sie skurcze w sumie czekałam ok 20 godzin na cokolwiek ale nic się nie działo, dlatgeo lekarze i my wspólnie zdecydowaliśmy o cc , ale zagrożenia nie było.
Blizna zagoiła się genialnie po cc szybciochem doszła do siebie.
Ja poprzednio byłam już po terminie na wywołaniu.Mały się nie śpieszył na świat.Po 3 oksytocynach rozwarcie było na 3 cm i się zatrzymało.
Koleżanka mi teraz mówi że to lepiej jak od razu pojadę na cc i nie będzie wywoływania, stresu, bólu itp.Ale ja zawsze chciałam sama urodzić i jak na raziebedzie to niemożliwe.A 3 potomka już nie planuję.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

13 sie 2010, 20:27

ulamisiula, e tam najważniejsze żeby dzidzia byla bezpieczna no i mamusia!!! :ico_haha_02:
Niektórym kobietom nie jest dane rodzić naturalnie i tyle , najwazniejsze że dzieci mamy zdrowe .

A co poza tym u Was ?
Mój synek chorował na ospe... :ico_noniewiem:
cięzko było, ale na szczescie była u mnie jeszcze w tedy mama, także pomagała mi bardzo, moja kochana :ico_haha_02: :ico_sorki:
ale już Antoś wraca do zdrówka i powoli wychodzimy na spacerki :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
ewaaa
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 75
Rejestracja: 30 kwie 2010, 14:02

01 wrz 2010, 19:06

witam kochane z pewnych przyczyn nie mogłam zagląać ..ale piszę do was....
u nas już 32tc..dzidzia zdrowa ..ja też się czuję dobrze tylko anemia i krzywa cukrowa nieprawidłowa...
w wolnej chwili was doczytam i napiszę więcej co u mnie...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Leonardarifs i 1 gość