Nicola no to duzo je Twoj starszaczek
znaczy roznorodnie w kazdym razie. U nas zadne zabawy itp. przy jedzeniu nie pomagaja tak samo jak i u Ciebie. Wogole nasz lekarz powiedzial nam ze jedzenie jest dla dziecka rowniez jedna z dwoch rzeczy ktore moze samo kontrolowac ( poza robieniem kupki i sisu w majtki zamiast na toalete ) no i ze rodzice czesto zle podchodza do sprawy jedzenia tak ze staje sie ono czyms na rodzaj walki - przez co dziecko otrzymuje uwage ktorej mu brakuje, w dodatku w negatywny sposob i bycie niejadkiem jest wlasnie wyrazeniem dla dziecka ze cos jest nie tak no i jak rodzic nie umiejetnie podejdzie do sprawy niejadkowania to wlasnie zamienia sie to w fobie po dluzszym czasie, nawet jesli sam problem zniknal. Ogolnie odmawia od gratulowania po jedzeniu itp. a wlasnie zaznaczeniu - o widze ze bylas glodna. Za to wszystko typu: jedz, to pojdziemy na spacerek. Jedz szybko, wszyscy czekaja, jedz albo niedostaniesz desertu, cicho badz i jedz, nie mowi sie z pelna buzia, przestan sie kolysac na krzesle! masz zjesc do konca, zjedz co zaczales, zachowac czekolade na koniec, przestan sie bawic jedzeniem! , jedz albo nie pojdziesz sie potem bawic, jesli zjesz to sie mama ucieszy, jedz albo mikolaj do cieie nie rpzyjdzie, ale ladnie dzis zjadlas, bedziesz duza dziewcyznka / chlopcem! nie slyszalam dziekuje za jedzenie, cicho badz i jedz, posmakuj jeszcze raz - nie lubisz tego?? Zjedz szybko albo nie urosniesz jak mama i tata. Musisz posmakowac ! To smakuje dobrze, lubisz to. Jedz ladnie, porzadnie. Skoncz juz jesc wszyscy czekaja, Nie liz talerza, to tylko malpki tak robia. Jesli nie bedziesz ladnie / porzadnie jadl to pojdziesz do kuchni i bedziesz sam jadl! Przestan mlaskac! Cicho badz, siedz cicho i zniz te krzyki. Pomysl ze murzynki w afryce gloduja. Przestan wylewac. Jesz jak ptaszek. Pokarz ze jestes duza dziewczynka ktora umie ladnie zjesc! Jesli wszystko zjesz to dostaniesz cos dobrego na koniec. Jedz teraz nie chcemy na ciebie czekac! Twoja mala siostra / brat ladnie je, to ty tez umiesz. Jedz szybko, lubisz to! Wez jeszcze troszke. Musisz posmakowac to co stoi na stole. czemu nie jeste glodny?? Przeciez wiesz ze teraz jest pora obiadu. Jesli przestaniesz teraz plakac dostaniesz potem loda! Wiem ze nie chce ci sie pic, przeciez dopiero co wypilas / es! itp. itd. Wszystkie te teksty sa negatywne, maja na zadaniu zmienic cos , poprawic itp i dlatego wysylaja do dziecka informacje ze nie jest dosyc dobre, to czym jest nie jest wystarczajace. No i mowil tez ze rodzice mowia do dziecka wogole nie w ten sposob jak do innych doroslych. Wiekszosc tych tekstow powinno sie wyrzucic do kosza na smieci, reszte mozna przeksztalcic np w Ja nie lubie kiedy sie bawisz jdzeniem i chce zebys przestala. Ja chce zebys to posmakowala, sama lubie brokule wiec fajnie by bylo gdybys i ty polubila. Prawie tydzien juz minal a Ty dalej nic nie zjadlas. Nie lubisz jedzenia ktore przygotowuje czy moze po prostu nie jestes glodna? Rozumiem dobrze jak to jest trudno jesc kurczaka jak cala glowa mysli o czekoladzie / desercie ale chce zebys zjadla najpierw kurczaka a potem desert. Widze ze o czyms gleboko myslisz, moge uslyszec o czym?? itp. glownie chodzi o to zeby wszystko przedstawic ze swojej perspektywy - ja chce zebys ty. I tego sie u nas w domciu stosujemy - kladziemy jedzonko na stol, nie komentujemy tego ile zjadla, jak zjadla i jak szybko itp. jak nie zje, to nic sie nie stanie, to co zje to jej, jak najmniej uwagi poswiecamy samemu jedzeniu a podkreslamy wlasnie bycie razem, jedzenie razem, dobra atmosfere. I tak jest lepiej bo pol roku nie ruszlaa np tej bulki z nutella a teraz chociaz tak posmakuje pieczywa. Jednak strasznie trudno jest naprawic dawne bledy i niewiem ile jeszcze tygodni / miesiecy nam zajmie przelamanie Julci, tymbardziej ze czasem czlowiek sie zapomni i znow musze sobie czytac od poczatku te teksty ktore nie powinno sie mowic.
Ale wogole fajnie ze nasz lekarz nie jest taki ktory nie akceptuje tego co mowimy i wlasnie rozumie nasza sytuacje, dal mi rozne broszurki na temat jedzenia i wogole radzil dla Julci przypadku np zebym dawala jak najwiecej mleka bo ma pelno protein i tluszczu, zamiast np soku, wody to wlasnie mleko.
[ Dodano: 2010-07-15, 11:06 ]
zapomnialam sie pochwalic ze Lilcia spala od 22.30 do 8.10
teraz juz coraz dluzsze pobudki chyba beda bo jak zasnelam przy niej i nie odlozylam do swojego spanka to sie budzila 6-7 i cycowala co jakis czas do 9 a tak jak ja odlozylam wieczorem wczoraj to spala do 8 i potem juz nie bylo porannego cycowania
zobaczymy jaka nocka dzis bedzie.
lezaczek ja ogolnie nie jestem za lezaczkami a jak juz to tylko na chwile, do tego normalnie dzidzi nie jeste gotowe na siedzenie w nim przed 3-4 miesiacem dopiero wtedy powinno sie je klasc na pol godzinki, ale juz wogole nie na za kazdym razem jak jest obudzone jak jedna z Was napisala
to zle dla kregoslupka
sama uzywam lezaczka bardzo rzadko ( moze raz na tydzien i tez krotko ) a i kolyska Lilcia sie od paru tygodni zaniedowala, nie ma juz takich kolek wiec w ciagu dnia wogole jej juz tam nie klade spac ( wczesniej spala w niej jeden raz dziennie ), czasem ja poloze jak ide do toalety i tyle. No ale mowie - rzadko, moze raz na dwa - trzy dni. Lubi lezec w takiej plaskiej wiklinowej kolysce i w lozku, albo na macie jesli sie bawi. Zawsze to lepsze dla kregoslupka wiec i lepiej proponowac takie miejsca na zabawe i odpoczynek.