Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

17 lip 2010, 21:01

spokojnie, jak się produkcja unormuje, mleka będzie w sam raz :) tylko nie przesadzajce z odciąganiem, bo produkcja zgłupieje, a od nadmiaru mogą się zastoje robić, zapalenia. Odciąga się tylko do momentu poczucia ulgi, a nie ile fabryka dała :ico_haha_01:

karo do aventu dokupić można pojemniki i woreczki do zamrażania.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

17 lip 2010, 22:07

ojj znam ten ból kiedy cyce przepełnione :ico_olaboga: u mnie po 3 dobie, kiedy w niedziele wracaliśmy do domku, to wyciągnęłam z cyca 140ml w 10min chyba. ale wtedy był taki dzień, co Tobik cały czas spał :ico_noniewiem: ledwo podjadł spał i nijak nie chciał ciągnąc. do tego podroz samochodem też go pokołysała i spał dalej :ico_noniewiem:
A do zamrażania to karo użyj sobie pojemniczków na siuśki. za grosze kupisz w aptece a i sterylnie są zamknięte przecież, więc w środku nie masz w ogóle bakterii. tak mi połozna radzila.

NICOLA_1985

17 lip 2010, 22:20

ja używałam pojemniczków na siuśki do przetrzymywania mleczka w lodówce :-)
mój Krystianek cały dzien nie spał zrobił dobie dwie no moze trzy drzemki takie od 15 do 30 minutowe..
a teraz poszedł spac i mam nadzieje ze pospi dłużej :ico_sorki: ochłodziło sie u nas, popadało pogrzmiało.. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

17 lip 2010, 22:38

czesc dziewczyny...ja po imprezie urodzinowej :-) niestety na koniec imprezy Iga cos sie zaczela kleic i oczywiscie 38,9 :ico_chory: buuuuu dostala nurofen i spi zobaczymy co bedzie dalej :ico_noniewiem:
boje sie bo panuje tu teraz zapalenie opon :ico_olaboga: oby to byly zeby (tylko troche za wysoka )
ja sie objadlam szaszlykow z grila :ico_oczko:

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

18 lip 2010, 12:07

Witam

mmarta81, spóźnione ale szczere zyczenia urodzinowe ;) zdrówka, radości i spełnienia marzeń ;)

Karo22witaj w domu ;)

U nas w nocy dopiero lało i burza była. Teraz slonka brak ale i tak ciepło bardzo jest ;) Ja sobie niedzielę spędzam z meżem i córcią, na obiad wpadnie teściowa, potem jakiś spacerek, kapiel małej, cycowanie ;) uwielbiam swoje zycie jeszcze bardziej niż przed ciażą ;) jestem ogromnie szczesliwa, że zostałam mamą ;)

Życze Wam miłego popołudnia :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

18 lip 2010, 12:17

mmarta mam nadzieję, ze z Igą to nic poważnego!!

Sama mroziłam w tych poj. na mocz, ale ostatnio zastanawiam się czy one mają atest do kontaktu z żywnością... Było wielkie halo i teraz można kupić np. butelki dla dzieci bez szkodliwego BPA a taki poj. co zawiera nie wiem...

[ Dodano: 2010-07-18, 12:18 ]
u nas 20 stopni. Bartek zmarzł na spacerze ;) Ale miła odmiana

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

18 lip 2010, 12:38

Stawiam dziś :ico_tort: za 3 tyg Igorka! :-D

Martalka, no ja właśnie staram się odciągac do poczucia ulgi, a nie wszystko co jest w cycu bo ponoć jak dużo odciągać + ssanie przez Malucha, to mleka może jeszcze więcej przybyć, a nam wystarcza w zupełnosci tyle co jest. Generalnie nie odciągam więcej niż 40-60 ml, więc chyba też nie ma sensu tego zamrażać :ico_noniewiem: W sumie szkoda mi wylewac, ale położna mówiła, że to mleko, co odciagamy teraz znacznie się rózni od tego, co będzie np za miesiąc czy dwa i nie będzie wówczas dla dziecka wystarczająco pożywne. Sama nie wiem jak to jest :ico_noniewiem:

mmarta, mam nadzieję, że Igusia czuje się już lepiej!!! :ico_sorki:

Samanta, Martalka , Nicola, - zazdroszcze chłodku! U nas też jakies chmury nadciągają i jest parnota - mam nadzieję, ze popada :ico_sorki:

Samanta, super, że tak fajnie służy Ci macierzyństwo! Ja mam mieszane uczucia - są momenty gdy jestem przeszcześliwa i normalnie zacałowałabym mojego Skarba, a są tez takie że się troche załamuję - mam nadzieję, że w miarę szybko sobie z tym poradzę. Jedno jest pewne - Dzieco to cud warty pewnych cierpien i wyrzeczeń!

U nas wczoraj był trudny wieczorek. Igor chyba miał kolkę, a ja w zasadzie nic takiego nie jadłam co by ją mogło spowodowac - wymęczyło sie troszke moje maleństwo, ale na szczęście w nocy już spał w miare spokojnie :ico_sorki:
No i krwawi mu pępuszek :ico_placzek: :ico_olaboga: Jutro mam nadzieję, ze uda nam się wśliznać do lekarza :ico_sorki:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

18 lip 2010, 12:50

Jula, a krwawi mu, bo mu odpadł, czy jak to mniej więcej wygląda? może skrzepik jakiś się oderwał?
no i wielkie brawa :ico_brawa_01: dla Igorka za skończone 3.tygodnie. Jak ten czas ucieka, co?
Nie przejmuj się wachaniami nastroju. Ja je mam do teraz. :ico_haha_01: Po prostu wiele spada na nasze matczyne głowy i niestety organizm często nie wytrzymuje wysiłku i tylu hormonów. Przejdzie nam ;-)

NICOLA_1985

18 lip 2010, 13:21

hej
Julka brawa dla Igorka za 3 tyg :ico_brawa_01:
tak jak pisze Tibby nie przejmuj sie wahaniami nastroju każdej młodej mamie się takowe zdarzają, ja mam dwoje na głowie tak jak i niektóre dziewczyny z naszych watków też .. a Martalka troje więc co my mamy powiedziec? dopiero sie nie raz załamac idzie :ico_oczko: pomalutku daj sobie czas i Igorkowi oboje sie sie siebie uczycie :-)

u nas dzisiaj super ochłodzenie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
wybywam po południu do mamy

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

18 lip 2010, 15:48

u nas ochłodzenie przyszło po nawałnicy wczorajszej http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /567473425

julchik, na pewno mleko inne jest teraz, a inne będzie za miesiąc. Ale czasami zamrozić warto, ale i spożytkować jak najszybciej.
Zresztą mleko można trzymać zamrożone miesiąc gdy temp. jest wyższa niż -18 stopni.
A jak mamy -18 i zimniej, to do 6 mcy.
Julka, u nas też pępek krwawił- pojawiały się co jakiś czas kropelki krwi. Trzeba nadal tak samo go traktować jak do tej pory. To nic złego.

Co do samopoczucia, u mnie jest raczej pozytywnie jeśli chodzi o nowe dziecię ;) Chyba, że budzi mi się co godzinę w nocy. Ale też nie jest tragicznie, przemawiam do niej co sobie wyobraża i karmię dalej :ico_haha_01: Załamuje mnie Bartek i Mąż ;) do nich nie mam nerwów :)
Na Bartka nawrzeszczałam już kilka razy za dużo :ico_olaboga: Na małża też- obrywają za całokształt chyba...

A nie byłaś wczoraj właśnie zdenerwowana, zdołowana? może stąd płacz Igorka? Dzieci wyczuwają.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości