u nas juz lepiej z Lolkiem , chociaz po antybiotyku były problemy z kupkami

cociaż teraz myślę że to była jakaś dziwna odmiana trzydniówki , bo równo trzy doby utrzymywała się temp, nawet po podaniu antybotyku i tak jk się pojawiła tak znikła i wysypka też blednie
a rozpuszczony przez te 3 dni , masakra
dziadek prawie przez całe dnie nosił go na rękach i jak tylko zakwękał to zaraz przy nim był , nawet spał u niegona rękach , ogólnie to miałam mega pomoc i nie odczłam tak tech choroby

nawet jak wstawał o 5 to dziadek go brał ,żebym sobie pospała

Ewka_82, fajnie że wyjazd udany i dla Pawcia to rewelacja taki długi pobyt nad morzem , tylko ta rozląka ale dla naszych dzieciaczków jesteśmy przetrzymaćwszystko

matikasia, dobrze ze rodzice ci pomagają a co do chłopa to szkoda jezyka sobie strzępić bo ja mam wrazenie ,że po takiej rozmowie dobrze jest góra 3 dni i wracamy do codzienności

chociaz miejmy nadzieję że twoj zrozumiał na dłużej

mikusia wreszcie się doczekałaś @
a z tymi chorobami to koszmar , ale dziś włąśnie klientka mi mówiła że byli nad morzem i teżz morza zwieźli jakąś chorąbe tylko u nich obiawy były jak przy zatruciu

mam nadzieję że u was szybko przejdzie i nie będzie powikłań po antybiotyku jak u nas i szybko choróbsko minie

edulita foteczki świetne i ty przy pracy rewelka , dzieło staneło sliczne i imprezka widać udana

ja zawzięcie byłam dziś na chodzeniu , ale musze przyznać że bardzo spodobał mi się ten sport i polecam , chodzimy około 8-10km ,w ciągu 1,5 h, jestem dotleniona i moje mięśnie wszystkie pracują , zobaczymy jakie będą rezultaty po dłuższym czasie
