slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

26 lip 2010, 22:08

Dobry wieczór kobietki ;-)
Łoj, jak ja tu dawno nie pisałam.....
Przyznaję czytałam was regularnie, ale jakoś na czytaniu się konczyło bo i weny twórczej nie było, i czasu brak... W sobotę wróciłam z dzieciaczkami z wczasów... Smutno było odjeżdżac, ale szczerze mówiąc już też chciało mi się wrócić do naszych czterech ścian :-) Ale odpoczęłam na maksa, strzaskałam się na czekoladkę że skóra złaziła płatami (ale nie dało rady inaczej w takie upały samo powietrze opalało, a my całymi dniami na dworzu). Dzieciaki smarowałam tylko całymi dniami kremami z filtrem i nie strzaskały się tak, chociaż Krzys opalił sobie buźkę, a Karol też ma ładną opaleniznę.
W domku w koncu dotarło do Karola że tata wyjechał... Ciężko mu to zrozumieć, pomimo że duży chłopak, i mądry to siedzi wieczorami w oknie w kuchni i czeka bo tata zaraz może z pracy wróci. Szkoda mi strasznie jego... A Krzyś... Zmienia sie z dnia na dzień, normalnie mały perszing :-) Codziennie jest inny, doroślejszy, już potrafi sie przestraszyć jakiegoś nagłego głośnego dźwięku, zrobić cudną podkóweczkęi zapłakać... ale i potrafi uśmiechać sie całą buźka na widok mnie, Karola czy babci :-) A co do karmienia też zauważyłam że ściągniecie dwóch piersi za jednym razem jest mu czasem za mało... W ciągu dnia często się cycamy, ale daję mu też herbatkę koperkową do popijania z tym, że w ciągu całego dnia wypije może niecałe 80ml, także to tylko takie popijanie jest. Za to od wczoraj podaję mu przed spaniem nocnym butelke ze sztucznym mlekiem. A to dlatego że te karmienie było dla niego strasznie nerwowe, wyginał się, płakał okropnie, niespokojnie zasypiał... A z butli sciąga spokojniutko 120ml mleczka, spokojnie sam zasypia w łóżeczku, a w nocy np dzisiaj budził mi się tylko 3 razy na cycusia a spał w sumie prawie do 9-tej... Byliśmy też dzisiaj na USG bioderek, wszystko gra, jeszcze w przyszłym tygodniu idziemy na pierwsze szczepienie. No i zassało to moje kochane dziecię smoczka, dzięki czemu jest o wiele spokojniejszy.
To tyle co u nas...
Przepraszam, że nie odniosę sie do kolejnych waszych postów, ale nie pamiętam wszystkich, teraz postaram sie w miarę regularnie cokolwiek pisać. A teraz życzę wam spokojnej nocki i dobranoc :-)

[ Dodano: 2010-07-26, 22:11 ]
Gripe water jest chyba od 1 m-ca... Też dawałam przy Karolu i fajnie działało.

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

26 lip 2010, 22:16

Martalka, no wlasnie slyszalam ze to dobre ale to chyba od 3 miesiaca dopiero jest
????
w 2004 roku było od 1 mca życia
teraz może zmienili, bo nawet przez jakiś czas pozmieniali zalecenia co do vibovitu ;) i nie było dla niemowląt :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-07-26, 22:17 ]
slooowgirl, witaj po urlopie :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

26 lip 2010, 22:26

jula, do odciągania katarku dla małego też dostaliśmy Nasivin 3xdziennie po 2 krople plus frida. najpierw troche wody morskiej DISNEMAR potem odciaganie i potem kropelki bo one najlepiej działają na oczyszczony z glutków nosek.
U nas tez po koperkowej herbatce Tobik purta jak się patrzy ;-)

Teraz na szczęście śpiocha :ico_sorki: Wieczorem z M. tylko nasz :ico_wstydzioch:

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

27 lip 2010, 10:40

Dzień dobry...
Witam was z pochmurnego strasznie Trójmiasta...
Dzisiaj aż strach wyjść na dwór, nie wiadomo kiedy lunie.... A ja wczoraj tak wychwaliłam Krzysia a dzisiaj marudka od rana, nawet smoczka nie chce. Analizuję teraz swój wczorajszy jadłospis, ale po samych kanapkach chyba nie może nic mu być...
Wogóle cisza jakś zapadła na naszym wątku.... Halo, mamusie, aż tak zajete swoimi skarbeczkami???
Na :ico_kawa: zapraszam :-) oczywiście zbożową, bo wszystkie karmiące jesteśmy ;-)

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

27 lip 2010, 10:42

A co to za kanapeczki dałaś Krzysiowi?

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

27 lip 2010, 10:47

JoannaS, z wędlinką chudą i pomidorkiem....

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

27 lip 2010, 10:58

Witam

Ja niestety ze smutnymi wiesciami dzisiaj ;( Moja córcia chora. Nie spałyśmy całą nockę, główkę miała niesamowicie gorącą, jak zmierzyłam temp. to 38,3 st ;( serce mi pęka. Dalismy jej czopek, teraz udało się jej zasnąć, ma 38 st. Na 14 mamy lekarza pediatrę, zobaczymy co wybada. Oby jak najszybciej jej to przeszło bo nie moge patrzeć jak się meczy biedactwo. Była położna, powiedziała, zeby być dobrej myśli. Ucieszyłam się, że przyszła, bo człowiek jakiś taki ciut spokojniejszy jest od razu. jestem zaskoczona, że tak szybko Laurę dopadła jakaś infekcja. Mówi się, że dzieciaszki na cycu odporniejsze, a tu co?
Boje się o nią :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

27 lip 2010, 11:08

Samanta, cyc czy nie cyc swoje musi odchorowac a wirusow jest wszedzie tyle , ze niestety szybko dopada :ico_noniewiem: ale na cycku dzieci choruja krucej i lzej :ico_sorki:
slooowgirl, witaj.
ja stawiam na pomidora - moze to on sporawca placzu Krzysia
u nas ok.mala rano zwymiotowala :ico_olaboga: no ale karmilam ja 0 7 30 na spiaco w lozku i zasnelam wiec nie odbila

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

27 lip 2010, 11:18

Samanta, nie jest powiedziane, że dzieciaczki karmione cycem będą miały lepsza odpornośc. Mój Tobik jest na sztycznym od 3.tygodnia życia i miał lekki kaszel, bez gorączki itp. więc jak wida te sztuczne nie są takie złe jak się potocznie myśli. :ico_sorki:
Życzę szybkiego powrotu d zdrowia Laurki i trzymam kciuki, żeby to była tylko jakaś niegroźna infekcja. Może zwykłe przeziębienie. Takie wachania temp. były ostatnimi czasy. :ico_noniewiem:

Miłego dnia i na :ico_kawa: oczywiście się wpraszam.;-)

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

27 lip 2010, 11:20

Ja pierwsza córke karmiłam piersią rok czasu i jak poszła do przedszkola we wrzesniu teraz to chorowała do konca marca ja juz nie wierze w te cuda ktore mowia o odpornosci przez karmienie cycem. 2 corke karmilam tylko 3,5 msc i tak nie chorowala jak pierwsza corka ale zobacze jak bedzie jak pojdzie do przedszkola.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość