Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

31 lip 2010, 22:35

Samanta, ja od kilku dni mam wrażenie, że Milena zrobiła sie bardziej wrażliwa na bodźce zewn. Szmer, stukot, powiew jakiś. nie lubi chłodu, i odkąd nie ma upałów, usypiam ją opatuloną.
Aha no i w łóżeczku też nam płacze.
U nas to okazało się prozaiczną sprawą. Kupa.
Jak zrobi kupę- dużą... od razu zasypia już spokojniej.
Najlepiej jej się kupka jak nie ma zapiętej pieluszki, macha sobie nóżkami, albo ja jej robię "rowerek".

Mam nadzieję, że i u Was to taka prozaiczna sprawa.

A tu technika uspokajania dziecka dra Karp'a. POLECAM, i spróbujcie wykorzystać.
Pierwszy pokazuje nawet na płaczących dzieciach:
http://www.youtube.com/watch?v=ddRkI5wVIqQ
i drugi podobny filmik
http://www.youtube.com/watch?v=G6KnVPUdEgQ

Ja próbuję to czasami wykorzystać, ale coś robię nie tak, ale powiedzcie same, że technika wygląda na super sprawę gdyby tylko to umieć!! :ico_brawa_01:

slooowgirl, moim zdaniem błędnie zakładasz, że jak podasz modi i poczekasz aż się uzbiera mleka, to będzie dziecko miało czym pojeść. Sama się często w taką pułapkę myślową łapię ;)
Nastawić musisz się tak, że karmisz nawet pustym piersiakiem, na zmianę- jeden, drugi, trzeci, czwarty... jeśli jest taka potrzeba ;) TO uruchomi większą produkcję mleka. Laktator nigdy nie jest w stanie wyciągnąć tyle co dziecko :) Wiele mam, które z powodzieniem karmią piersią ileś miesięcy, nie potrafi w tym czasie wyciągnąć nic laktatorem, więc te 20ml to moim zdaniem żaden wyznacznik ilości mleka :)
No i im więcej modi w ciągu dnia podasz, tym mniej mleka własnego będziesz miała w dniach kolejnych :ico_nienie:
I mam nadzieję, że nie zapominasz dużo pić (ja zapominam w tym całym zamieszaniu). Jak dla mnie woda, dużo picia, jest lepsze niż każda herbatka laktacyjna. Duuuużo picia!!!

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

31 lip 2010, 22:44

Martalka, wytrzymałam trzy dni przystawiając Krzysia z piersi do piersi praktycznie, on całymi dniami pakał, ja głupiałam bo nie wiedziałam dlaczego płacze, dlatego tez wspomagałam się jeszcze laktatorem żeby jeszcze bardziej pobudzić piersi. Po trzech dniach spasowałam.... Gdy pierwszy raz dałam mu modyfikowane w ciągu dnia dopadł się do butelki jakby nigdy mleka na oczy nie widział, był taki spokojny po tym karmieniu... Nie wiem czy dam radę wytrzymać jego cierpienie przez dłuższy czas... Ile czasu taka laktacja może się wyrabiać??? W szpitalu jak urodziłam Krzysia nie miałam mleczka wogóle, później się pojawiło i było ok... Teraz znowu problem... Karola też karmiłam tylko 3 m-ce bo problem był taki sam.... Już sama nie wiem.....

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

31 lip 2010, 23:20

Dziewczyny kolkę wykluczam, bo maleństwo płacze tak samo rano, w południe, a wieczorem jakby mniej i nie ma napiętego brzuszka, nie podkurcza nóżek i ma często bąki. Robi kupkę kilka razy dziennie, je ładnie z cyca. Dotykałam jej uszków i nic wówczas się nie dzieje, więc uszy chyba też nie. Żadnych widocznych objawów chorobowych nie zauważam. Temperaturę od dwóch dni ma w granicach 36,5 - 36,7 więc chyba ok.
Jutro jedziemy do naszej zaprzyjaźnionej cioci neonatolog, poproszę by ja przebadała w zdłuz i w szerz bo muszę znaleźć przyczynę jej płaczu, bo przecież niemowlaki bez przyczyny nie płaczą, a ja mam wrażenie, ze juz ma gardło nadwyręzone tym krzykiem :ico_olaboga:
Nocki są superowe, bo budzi się dwa razy na cyca i zaraz zasypiamy razem. Oczywiście już spi od czasu tej gorączki ze mną, a tak się zarzekałam, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca ech..

NICOLA_1985

31 lip 2010, 23:29

slooowgirl nic na siłę, najważniejsze żeby Krzysiu sie najadał. tak czasami bywa, że mleko z jakiegoś powodu zanika oczywiscie sa metody zeby mleczko odzyskac ale to trwa od kilku do kilkunastu dni.. ja sama wiem jak to jest ciezko bo karoline nie karmiłam 2 tygodnie i pozniej odzyskiwałam pokarm przez jakis czas i udało mi sie ale to była praca 24h/ dobe, karolina z cycka do cycka i plus laktator... duzo bólu i płacz mój i Karoliny ale sie udało i pokarmiłam ją jeszcze troche.
ale nie kazda matka jest w stanie to wytrzymac to tez jest okupione stresem itd..
teraz sobie powiedzialam ze jesli nie dam rady wykarmic cyckiem bo był czas ze dokarmiałam butelka( na szczescie juz nie dokarmiamy) to bez wyrzutow sumienia przejde na modyfikowane...
tymbardziej ze jesli ma sie tylko jedno dziecko to mozna poswiecac czas tylko na karmienie, karmienie i jeszcze raz karmienie a potem laktator a jak sie ma wiecej dzieci to niestety tez jeszcze trzeba dziecku temu drugiemu czas poswiecic..
oczywiscie twoje mleko jest najlepsze dla Krzysia ale jesli nie dasz rady go odzyskac to mówi sie trudno i daje sie butle :ico_oczko:

Samanta moja teoria jest taka ze dziecko nigdy nie płacze bez powodu ale tych powodów jest tak dużo ze tylko matka wie najlepiej co dolega jej dziecku (predzej czy pozniej) jesli wykluczysz ból brzucha, kolki, kłopoty z wyproznianiem czy infekcje to wez tez pod uwage po prostu taki charakter corci... sa dzieciaczki spokojne, nie płaczace, nie marudzace a sa dzieciaczki ktore cały czas sie domagaja kontaktu z odzicami i potrzebuja wiekszej ilosci bodzców, moja karolina tez potrzebowala wiecej kontaktu spala tylko u mnie na rekach albo w moim łózku ze mnia bo jakbym chciala wstac to od razu sie budziła i miałam syrene alarmowa od razu... jak probowalam ja odłozyc do łozeczka to zawsze sie budziła i protestowała, zawsze miala inne plany niz ja... no cóż... takie poprostu są niektore dzieci... :ico_oczko: ale oczywiscie moze sie okazac ze po prostu cos jej dolega.. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-07-31, 23:30 ]
Martalka fajny ten filmik... ja raczej nie musze stosowac metod uspokajajacych przynajmniej na razie :ico_oczko:

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

31 lip 2010, 23:37

Martalka, dr Karp'a pierwszy raz widzę ale powiem szczerze, że zainteresowała mnie jego metoda. Mówisz, ze próbowałaś juz? Moze i ja się skuszę. W ogóle to jak jutro sytuacja z moją Laurą i jej płaczem się powtórzy to pierwsze co muszę zawinać ja w kokon, bo w sumie w domku to ona swobodnie zawsze sobie leży, a tylko w szpitalu w pierwszych dwóch dobach była owinięta. Może to coś już pomoże.

A tu dobrze pokazują jak owinąć maleństwo do metody dr ;) http://www.youtube.com/watch?v=0kzO0_OxraA

[ Dodano: 2010-07-31, 23:41 ]
NICOLA_1985, mam nadzieję, ze szybko odkryję przyczynę płaczu i obojętnie co to by miało być po prostu chę wiedzieć, bo wówczas będę wiedziała jak jej pomóc, a teraz to takie szukanie wiatru w polu ech...

Obudziła się ale nie płacze hehe

Dobranoc

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

01 sie 2010, 07:39

Dzień dobry...
Witamy z rana pyszną :ico_kawa:
My juz po mleczku porannym, nocka super, dwa razy cycaliśmy się, chociaż o 4-tej Krzyś bardziej przytulał się do cycusia niż pił z niego... No i wszyscy troje pospaliśmy do 7 więc wyspani jesteśmy...

NICOLA_1985, dzięki za słowa wsparcia, masz rację że gdybym miała tylko Krzysia to mogłabym walczyć rękami i nogami o moje mleczko... le jest jeszcze Karol. Tym bardziej że jestem z nimi cały czas sama, i nie ma kto zająć się Karolem kiedy ja zajmuję się Krzysiem. Jak zostawię go samego sobie to nie dość że będzie czuł się odrzucony to jeszcze nie dopilnuję go z pewnymi sprawami (jedzenie, ubieranie, toaleta)... Dlatego nic na siłę... Mam nadzieję ze krzysiu na tym nie ucierpi. A powiedzcie mi czy odrazu byłoby widać jakby Krzyś miał uczulenie na normalne mleko modyfikowane?? Odrazu wyskoczyłyby zmiany skórne?? Narazie nic nie ma dlatego się zastanawiam, bo Karol miał uczulenie, dostawał Bebilon Pepti dlatego biorę pod uwagę alergię również u krzysia...

Samanta, pomimo wszystko mam nadzieję ze nie ma żadnej poważnej przyczyny płaczu Twojej Laury... A jezeli nie ma to noś, tul, bądź przy niej... Widocznie tego potrzebuje....

Miłej niedzieli wszystkim zyczymy!!!

NICOLA_1985

01 sie 2010, 10:57

hej
my wyspani wstalismy o 10.35 :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
slooowgirl oczywiscie brac pod uwage uczulenie mozesz a nawet powinnas jesli Karolek mial ale jesli nic mu nie jest do tej pory tzn ze uczulony nie jest, to jest mniej wiecej tak jak z naszym mleczkiem jesli by mu nie podpasowalo to objawy skorne uczulenia powinny wyjsc do maxymalnie kilku dni. mojego kuzyna syn był tez uczulony na zwykłe mleko modyfikowane i u niego prawie natychmiast (tzn jeszcze w tym samym dniu) pokazywaly sie zmiany skórne, był niespokojny, płaczliwy a nawet dostawał kolek.Myślę, ze jesli do tej pory nie zauwazyłas niczego niepokojącego u Krzysia to powinno byc wszystko w porządku. Ja bym karmiła piersia na twoim miejscu na tyle ile by tego mleczka wystarczało chocby to miało byc tylko raz dziennie czy dwa razy a reszta modyfikowane :-) bo to jednak nawet jesli go nie odzyskasz to jest przyjemnosc miec maluszka przy piersi i dla niego nie bedzie tez nagle szoku ze do tej pory cycus był chocby kilka razy w ciagu dnia a tu nagle nie ma wcale... i tak sobie go stopniowo coraz żadziej bedziesz na spokojnie dostawiac az mleko zaniknie i on sam zobaczy ze nic nie leci to sie moze juz nie bedzie dopominac.. a nawet jakby mial se pocyckac przy pustym cycku to tez nie zaszkodzi :ico_oczko: i nie miej do siebie zalu bo to nie twoja wina ani niczyja, mleko modyfikowane nie jest niczym złym , nie zrobisz Krzysiowi krzywdy podajac mu butelke - bedzie po prostu sie najadał. ja nie widze w tym niczego złego :ico_nienie: :-)

[ Dodano: 2010-08-01, 11:01 ]
Samanta jesli cie to niepokoi to idz do lekarza i wtedy na pewno sie wszystko wyjasni no i rada slooowgirl nosic, tulic, byc przy Laurce - podpisuje sie pod tym obiema rękami

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

01 sie 2010, 11:29

Ja też jestem za tym by się nie napinać z karmieniem. Karm tyle razy ile się da, reszta modyfikowane. Nawet jedno karmienie dziennie daje dziecku porcję przeciwciał. oczywiście im przerwy między karmieniami dłuższe tym trudniej utrzymac laktację.
A możliwe, że masz klasyczny kryzys laktacyjnny. Pojawić się może ok 6 tygodnia, 3 mca, i jeszcze potem raz... nie pamiętam.

Przy B miałam mega kryzys, on płakał, ja płakałam. Ale daliśmy radę.
Teraz chyba nie starczyloby mi sily... dlatego jak mam najmniejszy sygnał,że mleka ciut mniej, zalewam się hektolitrami wody :ico_haha_01: :ico_haha_01: Byleby stłamsić w zarodku

Samanta, ja mam cienki bawełniany kocyk i już sprawdzone- otulone dziecko śpi spokojniej. Jak w macicy albo na rączkach u mamy.
popieram też poglad pana dra że do III mca życia dziecko nadal jest jak płód, taki 4 trymesrt ciąży :ico_oczko:
:-)

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

01 sie 2010, 11:42

Czesc dziewczyny

:ico_tort: i :ico_kawa: dla każdej z Was z okazji skończonych 4 tygodni Laurki.

Julia dla synusia :ico_brawa_01: za kolejny tydzień ;)

Nocka u nas przespana, z dwiema pobudkami na cycowanie i zmianę pampka ;) Dzisiaj Laura zachowuje się zupełnie inaczej ;) nie płakusia juz tyle, uśmiecha się, wodzi oczkami za grzechotką, coś tam sobie pomrukuje - inna dziewczyna zupełnie. Czy na takiego niemowlaczka pogoda też może mieć wpływ? moze to właśnie to było przyczyną jej złego nastroju. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale odpukać jest ok ;)
Dzisiaj jedziemy po raz pierwszy w gościnę, ciekawa jestem laury, siebie i taty ;)
Wszystkiego dobrego mamusie ;)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

01 sie 2010, 11:57

miłego gościnowania :ico_brawa_01:
nas też to dzisiaj czeka :ico_haha_01: u mojej mamy ;) Ale wczoraj był grill- od17-21, urodziny mojego Mężusia :ico_oczko: więc sporo ludzi. Ale maleńka zniosła to dzielnie :ico_brawa_01:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość