

nawet dziś nie jadłam bo jakoś nie mogę...
mały pije tylko moje mleko i je obiadki ew. deserki ze słoików. Nie mam pojęcia od czego to... niedawno siedział w basenie może tam była zanieczyszczona woda... nie mam pojęcia już się doszukuje wszystkiego.
iw_rybka, nie martw się każda choroba osłabia maleństwa. Na pewno dojdzie szybko do siebie jest silna. Pewnie niedługo przegoni inne dzieci i wcale nie jest powiedziane że na przykład nie będzie szybciej chodziła niż mój malec.
kurcze jakie to okropne uczucie jak dziecko choruje. Sama bym wolała mieć nie wiem co tylko żeby Piotruś był zdrowy...
szkoda że nie da się zabrać choroby od dziecka i samemu jej przejść. Głupio jest ten świat urządzony że malutkie dzieci muszą cierpieć

ps. wczoraj słyszałam w wiadomościach że jakaś laska urodziła pijane dziecko.
jak odeszły jej wody to jeszcze parę dni piła zanim urodziła. Dziewczynka ma uszkodzoną wątrobę i system nerwowy

co za ludzie!