JA tradycyjnie witam rano
Oczywiście mój P z samego rana wyjechał do Gdyni żeby zawieźć Pawła na te żagle

Zła jestem, bo na podróż ma kasę, a tak to zawsze jeczy, że mu brak. Głupio mi o tym pisać, ale on mi nie daje na Zosieńkę ani grosza. Rozumiem, że musiał zmienić pracę, bo poprzedni pracodawca nie płacił im pensji ostatnio i zarabia mniej, ale kurcze Zosia powietrzem nie żyje. Na tamte dzieci, co jest oczywiste, płaci alimenty, ale Zosi chyba też się coś należy. Najbardziej mnie wkurza to, że ja mam o wszystkim myśleć. Podzieliliśmy się wprawdzie wcześniej, że on płaci rachunki za mieszkanie itd., a ja kupuję jedzenie, ale jego nawet nie obchodzi auto. Owszem zatankować tankuje, ale przeglady, ubezpieczenie, to już na mojej głowie. Auto jest moje, ale nie pamiętam kiedy ostatnio siedziałam za kierownicą i nawet ostatnio mam alergię na prowadzenie auta i jedynym użytkownikiem jest P. Wczoraj z pzu przyszło ubezpieczenie do płacenia. Wkurzyłam się, rzuciłam mu drukiem i powiedzialam, że mam to w d... i że mnie teraz interesuje żłobek Zosi i rzeczy, które trzeba dla niej kupić i niech sobie robi co chce z ubezpieczeniem, bo ja nie będę płacić

a skoro ma na podróż do Gdyni, to na ubezpieczenie też znajdzie

Usłyszalam, że ja to go wcale nie rozumiem i czy takie mają być wspólne wakacje. Powiedziałam, że nie wiem jakie będą, ale na pewno skromne, bo ja już mam kasę rozplanowaną i od razu zapowiedziałam, że swoj urlop mam zamiar wykorzystać na odpoczynek, a nie na stanie przy garach i wysłuchiwanie, że tego nie zjem, bo nigdy nie próbowałem czy nie próbowałam, bo mama nie potrafi gotować i non stop chińskie zupki z torebki lub mielone czy schabowe

Ach, szkoda gadać i tak Was zanudziłam pewnie i już po 3 linijkach spanie się włączyło
Ale nie cały wczorajszy dzień był taki do dupci. Byłam na spacerku z Zosią i spotkałam Madziulkę z chłopakami. Cudowni są i juz tacy duzi. Oluś pięknie przybija piąteczkę

Nie waspomnę juz o tym, że Zosia z Olusiem łapali się za rączki

Póżniej Zosi właczyła się beksa, ale może to dlatego, że wiedziała, że zbliża się koniec spaceru

hi hi hi.
Być może spotkamy się już niedługo na targach Mother & Baby, bo taki mamy plan. Na pewno wezmę aparat i porobię dzieciaczkom fotki.
Magda czekamy na fotki pokoiku
jutro będzie już komoda, to porobię, porobię.
wogóle tak mi samotnie jest , Ala na wakacjach i jestem sama z Lolkiem
musisz dać radę, Ala to już fajna towarzyszka do rozmów i spędzania wspólnego czasu, ale jak wróci, to na pewno wszystko nadrobicie
