witajcie
wczoraj bylismy u szwagra, a przedwczoraj to my mielismy goscia i dlatego nie mialam czasu, zeby sie tu pojawic. Dzisiaj moj maz wrocil do pracy po urlopie i po miesiacu znow siedze sama z corcia i psem. Kiarze rosnie trzeci zabek, tym razem u gory, ale nie jedyneczka, chyba dwojka, ciezko mi ocenic, ale na trojke chyba za wczesnie

mam nadzieje, ze jedynki tez jej wyrosna
nocki dalej niespokojne, kreci sie, budzi... moze to te zabki
Odnosnie miesiaczek,to ja jeszcze nie dostalam wcale.
ja tez nie, ale ja zanim zaszlam w ciaze przez rok okresu nie mialam, wiec zapominam powoli, co to w ogole jest
okazało się że mała ma nosić jeszcze te paski ok miesiaca.
to jeszcze sie troche z tym pomeczycie... najwazniejsze, by przynioslo to oczekiwany skutek
moja tez tylko marudzi jak ktos sie nia nie zajmuje, a najlepiej to ja prowadzac
u nas to samo, Kiarze sie chyba wydaje, ze ona sama juz biega i zaciesza strasznie...
rozgladam sie w necie za krzeselkiem dla Kiary i nie moge sie zdecydowac
wiem tylko, ze ma byc drewniane, bo nie lubie plastiku ani metalu...