mąż już do pracy pojechał,obiadek zjedzony,grzybki do słoików się gotują,więc mam chwilkę przerwy bo później dalej będę latać,a jeszcze posprzątać trzeba
no i znowu pada
Mnie dzisiaj też czeka sprzątanie
Wczoraj sobie wyprasowałam 1/2 ciuchów,dzisiaj muszę resztę,a coś ostatnio nie przepadam za prasowaniem.
Popołudniu pójdę z młodą na plac zabaw,korzystamy póki jest jeszcze jako tako na dworze.Wczoraj jak byłyśmy na spacerze to 2-latek rozwalił głowę 8-latkowi kamieniem Ale był płacz
Dzień doberek, słoneczko za oknem to dzisiaj znowu robota przed domkiem będzie szła pełną parą.
Kurcze chciałabym wszystko zrobić przed jesienią no albo przed zimą