u nas pogoda beznadziejna, a na obiad zrobię parówki w cieśnie naleśnikowym

później wybieramy się do sklepu kupić farbę to brat mi sypialnię pomaluję, bo nic co niczego nie pasuje, odkąd się tu wprowadziliśmy nic jeszcze nie malowaliśmy ścian , a przydało by się , później ma koleżanka z mężem i córką w Mikiego wieku wpaść, a ta koleżanka razem ze mną rodzi pod koniec lutego
my dziś wstaliśmy o 6.20,

my najwcześniej to 9, a tak przeważnie to 9.30 lub 10.30
a Mike chodzi spać o 20.30
ale pewnie jak się drugie dziecko urodzi to skończy nam się takie leniuchowanie

Mike też sam zasypia, idę z nim do łózka czytam bajkę, daję buziaka i wychodzę z pokoju a on tam sobie zasypia, czasem wychodzi to idę go odłożyć i tak może z parę razy a czasem nie, chodź pierwsze dni to były koszmarne aż mnie plecy bolały bo wstawał i podchodził do drzwi co chwila i tak przez 2h, a potem coraz mniej i mniej i po miesiącu już super byłoMilenka jeszcze spi w łzoeczku bo ona sama zasypia i z łozka by nam schodziła wiec jeszcze troszke poczekamy za zakupem
teraz zasypia super u siebie sam, a my śpimy w sypialni i jak się przebudzi w nocy to sobie otwiera drzwi i przybiega do nas, i jak przybiegnie o 2 czy 3 w nocy to idę go odłożyć, ale jak przybiegnie o 6 czy 7 to już mi się nie chce i śpi z nami

o kurczęja rano byłam u dermatologa...okazało sie ze na stare lata wyszedł mi tradzik różowaty![]()
![]()
dostałm antybiotyk i jakies masci

moja twarz tez teraz okropnie wygląda, jak z Mikiem byłam w ciąży to buzia była cudowna zero pryszczy a teraz pryszcz na pryszczu i to takie bolące


może jakiś wirus cię dopadłmy byliśmy na spacerku w mieście, taka ładna pogoda, a ja się fatalnie czuje, jakaś słaba, ciężko mi, głowa, nogi, ręce mnie bolą, nie wiem od czego
,'