mmarta, wspaniale z tym odpieluchowaniem!
U nas grudy! Nie idzie i już.
Młody uparcie robi w gatki. Chyba zacznę naprawdę jak mi jedno dziecko ubędzie (bo w przedszkolu będzie)...
no właśnie
Tibby, chwal się Synkiem :D
Moja nareszcie (jakieś 2 dni), gada do mnie "agu, agu"
Ah, i chyba "moja rehabilitacja" czyt. kuszenie cyckiem, przynosi efekty. Mała rozgląda się coraz chętniej w obie strony
Zresztą nie tylko kuszenie cyckiem: zabawki na nielubianej stronie, kocyk na którym leży też ułożony tak, by zobaczyć chłopaków, musiała łepek odwrócić itd :D