Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

22 sie 2010, 23:03

no właśnie Tibby, chwal się Synkiem :D
w zasadzie to on nic specjalnego się nie nauczył. kłade go na kocyku to przewraca się na boczek lewy i na plecki - coś nie chce na prawy, ale pracujemy nad tym.
potrafi śmiac sie juz w głos.
wciska sobie masakrycznie często łapska do buziaka i ssie. a smoczek wypluwa.
siadac mu się zachciewa i nie podoba mu się za długie leżenie.
chwyta sobie zabawki znad lezaczka w łapki i pcha do buziaka.
zauważa swoje stopy i denerwuje się, kiedy je złapie i nie może ich sobie wepchnąc do buziaka :ico_haha_01:
gada z nami "aguuu" dośc czesto. :ico_haha_01:

no i to chyba na tyle. jest małym złośnikiem kiedy nie ma mleka na czas :ico_haha_01: wcina owocki ze słoika aż się uszy trzęsą i popędza mnie żeby łyżeczkę napełniac owockami szybciej :ico_haha_01: :ico_haha_01:

jest małym ulewaczem, ale to z pewnością jest spowodowane tym, że on po jedzeniu nie zasypia tylko musi sie bawic! :ico_noniewiem: i przy tych szybkich kopniakach nóżkami wszystko mu się podnosi :ico_haha_01: i potem przebieram go ze cztery razy na dzien :ico_noniewiem:

na spacerze usypia bardo rzadko, musi byc zmeczony. woli oglądac wszystko dokoła i bawic sie grzechotkami ktore ma przywieszone na sznurku i gada do nich trzaskajac w nie z całej siły :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

uwielbia się kąpac i pluska nóżkami jak mała rybka :ico_haha_01:


dobranoc dziewczyny. miłej nocy. :ico_papa:

jutro wybieram się do pracy, żeby oddac wniosek przedłużający urlop macierzyński o te dwa tygodnie. :ico_sorki:

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

23 sie 2010, 10:18

tibby, no to brawa za nowe umiejetnosci :ico_brawa_01:
Martalkawiesz ja z Iga probowalam jakies 3 tyg temu odpieluchowac i nie dalo rady :ico_nienie: 3 tyg minely i zaraz zaskoczyla po jednym dniu :ico_sorki:
tylko teraz nie wiem czy od razu na noc i w parku tez jej nie zdjemowac pieluchy :ico_noniewiem:
w parku na te majtki pieluche ale niebardzo lubi jak sie ja wysadza wiec chyba na poczatek bede brala nocnik ze soba :ico_haha_01:
no a na noc to nie wiem...
zraz sie zbieram do parku bo cos sie chmurzy :ico_olaboga: mam nadzizje ze przed deszczem Iga sie jeszcze pobawi :ico_sorki: dzis umowila sie z kolezankami na rysowanie kreda :-D
Amy spal dzi od przed 8 do 5 30 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a Iga do 6 30 :ico_noniewiem: wiec koniec spania juz byl :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

23 sie 2010, 11:34

u nas tobik spał od 22 do 5, a potem do prawie 9. więc nie mamy na co narzekac. tylko mógłby w dzień ucinac sobie dłuższe drzemki, bo przez 20 min mało co jestem w stanie zrobic. :ico_noniewiem:

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

23 sie 2010, 11:51

witam serdecznie kobietki z rana :-)

tibby, gratulacje dla Tobika za skończone 4 m-ce :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A jak czytam o umiejętnościach Twojego synka to tak jakbym czytała o Krzysiu... Wszystko robi tak samo no może poza sprawnym trzymaniem zabaweczek w rączce i poza ulewaniem... Niestety z drzemkami w dzien tez jest tak że zasypia sobie na 20 minutek po czym budzi się wypoczęty jakby conajmniej 4 godziny spał.. Niestety nie ma takiej jednej dłuższej drzemki, ciekawe czy to się zmieni. I właśnie ostatnio też wkurzałam się że nie chce mi spać na spacerach, ale widocznie też taki typ dziecka. Wczoraj podczas trzy godzinnego spaceru spał może z pół godzinki. Reszte przeleżał wpychając łapki do buźki albo oglądając drzewka w parku no i na pieszczotach z mamusią w parku na ławce ;-) Fajniutkie te nasze dzieciaczki coraz bardziej robią ;-)

Krzys spał dzisiaj od 20 do 4 a później jeszcze do 7 więc ja dzisiaj wyspana :-) a teraz cholera jasna telefon go obudził i wzywa na alarm... shit :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-08-23, 12:03 ]
Martalka gratulacje dla Milenki za postepy w odwracaniu główki i za "guganie" :-) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

23 sie 2010, 15:16

Stawiam tort :ico_tort: za moją 30stkę :ico_olaboga: :ico_haha_01:

My nocki też mamy ok. Mała budzi się o 1-2 i potem już nad ranem- koło7, ale jeszcze kimamy, a ona cyckuje :ico_haha_01:
W dzień baaardzo różnie. Dzisiaj już spała 4h (spacer i jakąś godzinkę w domu). Potem buszowała z 1,5h i teraz zasnęła mi na ręku przy cycku.

Slooowgirl, na pewno złapie rytm i pośpi dłużej za jakiś czas. Damian, prawie wcale nie śpiące dziecię, teraz chrapie zwykle od 13-16 :ico_brawa_01:
A tak btw... jak ja nie lubię usypiać dzieci. Takie większe już tak- książeczka, bajeczka i lulu, ale niemowlaki, to nie wiadomo czasami jak uspać :ico_olaboga:

Milena uwielbia w wózku. Minutka i śpi. Ale w domu nie mam miejsca na wózek...

[ Dodano: 2010-08-23, 15:18 ]
mmarta, ja zaczęłam dzisiaj znowu... i efekt... zlane spodenki i buty :ico_olaboga:
Mokro mu nie przeszkadza :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Nie woła ani nie sygnalizuje...

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

23 sie 2010, 17:10

witam i oczywiście dla Martalkinajlepsze zyczenia urodzinowe :ico_brawa_01:
Pobieznie zdażyłam przeczytać korespondencje z tych paru dni, co mnie nie było i wychwyciłam, że Tibbipytała mnie o ćwiczenia dla synka. Ogólne wskazówki podałam wcześniej, nieco wyżej martalka napisała jak postepuje z małą i tego powinnaś się trzymać Tibbi, poniewaz na odległosć, bez zbadania malucha nie mogę powiedzieć nic więcej. Każdy pacjent rozpatrywany jest indywidualnie zawsze, nie ma jednej "recepty" dla wszystkich i jednej metody rehabilitacyjnej. Na moim blogu będą ćwiczenia dla niemowlat takie ogólnorozwojowe, które są formą zabawy z maluchem i warto trochę czasu zainwestować w ten wysiłek i cieszyć się razem z dzieckiem ze wspólnych chwil ;)

Mojego psiaka ugryzła osa i chodzi teraz na trzech łapach, nie może sobie miejsca znaleźć-pechowiec bidny ;(

My po trzygodzinnym spacerze sam na sam ;) cudnie nam było, cycowałyśmy na stojąco, bo nie napotkałyśmy ławki w tych miejscach gdzie Laura akurat chciała jeść ;) A teraz słyszę już maleństwo jak sobie prycha, więc...do następnego razu

P.S. :ico_tort: i :ico_kawa: za 7 tydzień Laury :ico_brawa_01:

NICOLA_1985

23 sie 2010, 17:33

hej
wszystkim świętującym wsztystkiego naj buziaki torty i jeszcze raz buziaki :ico_oczko: :-D :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: - za urodzinki, imieninki i skończone tygodnie :ico_brawa_01:


Martalka ja lubie usypiac tylko niemowlęta karmione cycem bo można uspac przy cycu :ico_oczko: w zasadzie same takie maluchy zasypiają.. nie lubie usypiac czasami mojaj Karoliny.. :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: ona czasami takie histerie urządza , że masakra.. przeczytam bajke to ona chce pic, napije sie to chce kupe albo siku, zrobi do nocnika to ona chce zeby ją miziac po plecach... miziam miziam i ona dalej nie śpi i mówi "mama daj mi rękę" daje jej rękę to zaczyna sie chichrac i sto pytań do.. "mamusiu gdzie ja mieszkam" " a gdzie mieszka babcia" "a gdzie jest tata?" " a ja chce z tatą spac" " a karmisz krystianka?" "a daj mi buzi" "a ja nie chce spac" " chce bajke" " chce gume" "daj mi pic" "przykryj mnie" " chce jeśc" "załącz mi shreka" po takiej litanii wyglądam dokładnie tak : :ico_zly:
nie wiem jak zrobic tak żeby zasypiała sama w swoim pokoju... bo teraz ma swoje łóżko w naszej sypialni.. juz i tak jej wybiłam z głowy spanie w naszym łóżku więc to zawsze jakiś krok na przód.. :ico_sorki: teraz trzeba kupic jej żaluzje do jej pokoju i nauczyc spac samej bo ona sie jeszcze budzi w nocy np. jak się odkryje.. wiec zastanawiam sie nad kupnem śpiwora dla niej żeby nie miała możliwości rozkopac kołdry...

też czasami nie mam do niej siły i nerwów... :ico_noniewiem:
zarzucam sobie wiele rzeczy.. i mam sama do siebie pretensje, że ja się jakoś od niej odsunęłam emocjonalnie... :ico_noniewiem: ona rozrabia - bo to jest taka natura trzylatka.. a ja nie mam do niej cierpliwości i większośc dnia zamiast fajnie spędzac czas to na nią krzyczę a im bardzej ja na nią krzycze tym ona sie gorzej zachowuje... nie mam czasu już dla niej na przytulanki... bo zamiast sie z nią przytulac ja chodze zła i krzycze z bezsilności bo znowu przewróci pokój do góry nogami.. albo kompletnie się nie słucha... przy niej trzeba więcej zrobic niż przy zdrowym dziecku bo np. ona nie potrafi sama sie ubrac czy rozebrac to czesto jak ja ja ubieram i mówię do nie żeby stała prosto to ona specjalnie mi sie kładzie na kanape albo na podłoge i się wije po dywanie, zamiast współpracowac czyt . podac mi rękę czy podnieśc noge to specjalnie mnie kopnie albo bawi się jakimis zabawkami przy ubieraniu... przy jedzeniu to samo czsami zamiast jeśc bawi sie jedzeniem na talerzu, powywala jedzenie po za talerz i na podłogę i na siebie oczywiście (do tej pory je z pieluchą zawiazana na szyi żebym nie musiała jej przebierac po każdym jedzeniu) ..
czasami jest po prostu z nia masakra... mam czasami dośc...
a jak jestem sama z Krystiankiem to odpoczywam jakbym była sama... i dla tego mam wyrzuty sumienia że tak się czuję... przecież kocham moją córeczkę najbardziej na świecie i wstyd mi samej przed sobą przyznac ze czuję ulgę jak mój S. ją weźmie ze sobą np. na basen albo do babci... :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: nie mam po prostu czasami siły już zajmowac się dwójką dzieci na raz i potrzebuję odpoczynku, chwili spokoju.. tak jak teraz... Karolina z Sebastianem na basenie a Krystian śpi... a ja odpoczywam! :ico_haha_01:

a co do wesela to było super, dzieci grzeczne i byłam z nimi do 21.30 tzn do tej godziny do której wytrzymała Karolina bo Krystianek to by mógł tam byc nawet dłużej bo on spał w wózku, zadowolony, a jak nie spał to gugał i wszystkich zaczepiał i się śmiał, kochany był mój aniołeczek :-D
a Karolinka też grzeczna na weselu była bawiła się z innymi dziecmi biegała z sali jadalnej do sali z orkiestra i na ogród , a jak przyjechalismy do domu to padłą jak tylko głową dotknęła poduszki a Krystianek jeszcze troche pogugał i poszedł spac około 23.00.
fotki wkleje Wam później :-)

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

23 sie 2010, 17:34

Martalka no wszystkiego naj :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Samanta, za 7 tydzien :ico_brawa_01:
no i bidny piesio :ico_brawa_01:
czekam tez na te cwiczenia szczegolnie ze to forma zabawy a to pewnie lubia wszytkie dzieci :ico_brawa_01:
ps.prosze podaj jeszcze raz namiary na bloga :ico_sorki:

aaaMartalka, ja bym sobie odposcila na Twoim miejkscu na 2-3 tyg kompletnie i zaczela od nowa

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

23 sie 2010, 19:00

oooo Martalka, sto lat i jeszcze więcej Ci życzę z okazji tak ważnych urodzinek!!! Spełnienia marzen przede wszystkim, bo szczęście w postaci cudnego meża i wspaniałych dzieciaczków już masz :-)

Jeżeli chodzi o usypianie dzieci to z Karolem w sumie nigdy nie miałam żadnych problemów (chodzi mi o zasypianie na noc). Zawsze było tak ze miał ostatnie karmienie, czy to było mleko czy później kaszka, buziaki od rodziców, przytulaki wielkie, do łóżeczka, zgaszaliśmy mu swiatło i on zasypiał. Tak miał od malutkiego i tak był przyzwyczajony. Dopiero jak miał około 2 lat stwierdziłam ze zasypianie bez chociaż małego światełka to źle mu na oczy robi (bo on jeszcze troche zawsze siedział i z pluszakami się bawił), więc kupiliśmy mu małą lampkę nocną. I też nie było problemów. Bardzo późno zmieniliśmy mu łóżeczko na duże łóżko (odrazu piętrowe bo byłam już w ciąży z Krzysiem). Bałam się ze wtedy zaczną się wędrówki wieczorne i nocne. Ale obyło się. Jednak przyzwyczajenie górą i tak samo jak było w łóżeczku tak też było w dużym łóżku... Krzyś... W sumie jest podobnie. Na noc samiutki zasypia. Rytuał ma wprowadzony od urodzenia ze wieczorem (zawsze o 19) jest kąpiel, po niej mleczko i odkładam do łóżeczka Krzysia (nigdy nie zasypia przy mleczku). Włączam karuzelkę i niunia sobie leży, teraz ssie zawsze piastkę, i przeważnie po jakis 20 minutkach zasypia. Czasami jak ma gorszy wieczór troszkę pokwili, ale wtedy tylko podchodzę co jakiś czas do łóżeczka, głaszcze po główce, pokazuję mu się i odchodze... W dzień niestety usypianie jest na rękach, troszkę herbatki dostaje, później smoczka którego w pierwszym momencie nienawidzi po czym za chwilę nie wypuszcza go z ust... Szybko w miarę zasypia, tylko zeby jeszcze chciał troszkę dłużej pospać...

Ech, właśnie wzywa - 19 wybiła i czas na kąpiel :-)
Reszte którą miałam napisać napiszę po położeniu pierdółki spać ;-)

[ Dodano: 2010-08-23, 20:53 ]
Ja juz mam wolne :-) dzieci śpią smacznie, ja jeszcze pobuszuję po necie chwilkę i w sumie zaraz też śmigam do łóżk, bo nie ma co siedziec za długo...

NICOLA_1985, rozumiem Twoją bezsilność. Nie zawsze jest łatwo z dwójka dzieci ... I właśnie największy problem jest z cierpliwością i zachowaniem dystansu do pewnych spraw. Ja też jak urodził się krzys strasznie nerwowa byłam do Karola... Teraz, może dlatego że Krzyś właśnie bardzo mało śpi w dzien to bardzo dużo czasu spędzamy na zabawie w trójke. Cały dzień mam rozłożoną wersalke w moim pokoju, kładę na niej Krzysia, przychodzi karol i wygłupiamy się, bawimy zabaweczkami, gilamy się, krzysia kładziemy na macie i pokazujemy mu jak fajnie jest nią się bawić, spiewamy, opowiadamy bajeczki, rozmawiamy... Różności... I wtedy Krzyś szczęśliwy bo ma towarzystwo ( a to mu do szczęścia w zupełności wystarczy), i karol jest szczęśliwy bo ma mnie, Krzysia, i też mu się nie nudzi.... Od niedawna zaczęło nam się tak miło spędzać czas, może też powinnaś spróbować, bo najważniejsze dać dziecku jakieś zajecie. Wtedy głupoty takie nie przychodzą mu do głowy...

Samanta, za 7 tydzień Laury wielkie gratki :-) :ico_brawa_01:
I ja też poproszę jeszcze raz namiary na Twojego bloga, kiedyś tak fajnie wpodpisie miałaś super reklame a teraz już nie masz :ico_nienie:

Idę buszować w wirtualnym świecie :-)
A, nie wiecie co można zrobić z pluszowymi zabawkami poza wyrzuceniem ich na śmietnik?? Muszę sie pozbyc sporej ilości pluszaków i zastanawiam się gdzie by się przydały...

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

23 sie 2010, 21:27

NICOLA_1985, wiesz ja tez czesto mam nerwa...ze zmeczenia..z bezsilnosci...staje czasem zatykam uszy(jak mi Iga wyje ze np.nie pozwalam jej dzemem malowac po blacie kuchennym ) i mowie sama do siebie -Boze dales mi dzieci -daj mi cierpliwosc ,,-nien zawsze dziala ale czesto pomaga :ico_haha_01:
Iga jest jeszcze malutka i czasem jak z czyms wypali to nic tylko pasc(np.wkladanie paluszkow do buzi Amy :ico_szoking: ) a to przeciez moglo sie skonczyc tragicznie :ico_noniewiem: \caly dzien oczy na okolo glowy ,2 dzieci,zakupy sprzatanie zabawy spacery :ico_olaboga: i niestety ani chwili dla siebie bo babcia,ciocia czy ktokolwiek daleko....
mimo to wieczorem jak padam na lozko jestem najszczesliwsza na swiecie jesli udalo mi sie nie krzyknac na Ige :ico_oczko:

Amy dzis sie pierwszy raz smiala na glos i to normalnie ze 30 razy :ico_brawa_01: :-D ale sie usmialam :ico_brawa_01:

usypianie cyc :ico_sorki: a jak nie chce cyca( bo Amy z tych co jak sie najedza to nie chce :ico_nienie: ) to przytulam ja - nauka zasypiania samej zostawiam tak jak z Iga na okolo 9 miesiac-kiedy to przestane ja karmic przed samym zasnieciem.
Chce powtorzyc metody ktore stosowalam z Iga bo ona sama w pokoju spi od 13 miesiaca zycia sama zasypiala w lozeczku i zasypia do teraz w duzym juz lozku :ico_sorki:
NICOLA_1985, Iga spala wlasnie w takim spiworku caly czas-teraz nie bo jest lato ale spiworek jest do 36 miesiaca-tylko niestety chyba juz u nas odpadnie bo Iga rano jak sie budzi to nie wola mnie tylko sama przychodzi do mnie do sypialni a w spiworku nie ujdzie :ico_noniewiem:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości