Rozyczka a ciaza

[NowaSejana]

Ostatnio szkarlatyna a teraz rozyczka panuje w przedszkolu blizniaczek.
Rozmawialam z mama i za dziecka rozyczki nie przechodzilam, ale w marcu 1999 roku mialam szczepienie przeciwko rozyczce.
Wiecie moze przez ile lat taka szczepionka dziala?

[mal]

NowaSejana, z tego co wiem ze szczepienie jest ważne cale życie ,daje taka odporność ale u dziewczynek 13 letnich jak sie je zaszczepi,myślę ze jak dorosła osoba tez sie przeciw temu zaszczepiła to tak samo daje odporność tym bardziej ,że szczepienie przeciwko różyczce zalecane jest przede wszystkim kobietom planującym ciąże, które nie były szczepione na różyczke

[NowaSejana]

mal, ale ja juz jestem w ciazy i nikt mnie teraz nie zaszczepi, bo juz jest za pozno... Ja wlasnie mialam ta szczepionke w wieku 13 lat.

Jutro pojde do lekarza na badanie krwi na przeciwciala...

Mam nadzieje, ze nie dopadnie mnie rozyczka i malenstwo bedzie cale i zdrowe!

[mal]

NowaSejana, dlatego wlasnie szczepi sie dziewczynki w wieku 13 lat albo kobiety planujące ciąże

[Blanka26]

NowaSejana, szczepienie lub przebyta różyczka daje trwałą odporność.
a bliźniaczki były szczepione???Bo jak nie to mogą złapać, czego Wam z całego serca nie życzę, bo to okropna choroba.

[NowaSejana]

Blanka26, blizniaczki byly szczepione z tego co widzialam w karcie szczepien, wiec nie powinno je zlapac...
ja tez bylam szczepiona i mam nadzieje, ze tak jak mal mowi szczepionka daje trwala odpornosc
ale na wszelki wypadek pojde lekarza zapytac dzisiaj

[mal]

NowaSejana, właśnie najlepiej lekarz powie i cię uspokoi

[gaga22]

Szczepienie u 13 latek daje odporność na całe życie.

Ja przechodziłam różyczkę jako dziecko, wcale nie jest to taka straszna choroba. Ospa jest gorsza.

[Aga26]

NowaSejana, wizyta u lekarza będzie najlepszym roziązaniem.
Ja się doszczepiałam na różyczkę w zeszłym roku ponieważ mnie lekarka powiedziała że szczepienie ma trwałość około 10 lat.

[Magdalena_82]

Ja miałam ogromne obawy co do ospy(bo mój synek niedawno chorował)
...tyle że ja przechodziłam ospę...
ale poprostu poszłam do połoznej i zrobiłam soboe test krwi na przeciwciała i się uspokoiłam.
Co do szczepienia to nie mam pojęcia.
Sejana najlepiej idz do lekarza.