JoannaS, pracuje tam od roku, bo ten sklep tez ma dopiero 2 lata, to itak nie dlugo. Na moje miejsce tak jak mowisz pewnie nie jedna by sie znalazła, ale jej sie poprostu nie chce uczyc kogos tego wszystkiego od poczatku i wiesz ten brak zaufania i kontrola tej nowej osoby.
Ze mna miała super, bo ja zawsze szlam jej na reke, całe lato przejezdziła gdzies na wakacjach a teraz bedzie musiała wiecej w sklepie siedziec a nie sie włoczyc
A praca no fajna, tylko teraz mam tyle ubranek po pierwszym dziecku, ze chyba nic juz tam nie kupie