Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 wrz 2010, 12:48

niejedno małżeństwo się przez nie rozpadło...
W bankach same takie są. Ładne jak modelki, a głupie jak but. Właśnie małżeństwo tego Roberta ledwo się trzyma, bo krążą plotki, że ma romans z tą dziewczyną. Zresztą w bankach to co chwileczkę się słyszy, że ten ma romans z tą, że tamta tego rozbierała na imprezie, że Ci sie upili na imprezie i sie całowali i kto wie co jeszcze itd. Gdyby to byli odpowiedzialni ludzie to inna sprawa. Kamil akurat jest bardzo dojrzały i mądry więc myśle, że by sie nie upił ani nic. Ale faceci to mają słabą psychikę, szczególnie wypici i jak taka jedna z drugą zaczną napastować to wolę nie myśleć. Jeszcze czeka go pożegnalna impreza z tymi ludźmi, a potem powitalna z samymi dziewczynami i jednym facetem. :ico_noniewiem:
W ogóle w bankach "imprezy biznesowe" polegają na piciu, piciu, piciu i romansach. Tragedia.

[ Dodano: 2010-09-06, 12:52 ]
Jak mi czasem Kamil opowiada jak to wygląda itd, to załamać się można, że niektóre żony albo zgadzają sie na takie coś albo są ślepe. Np. jeden dyrektor, ma 2 dzieci i żone, co miesiąc z kumplami chodzą do klubu ze striptizem i grają w pokera, do tego wraca wtedy pijany, że ledwo chodzi, a żona czeka grzecznie w posprzątanym domku z wykąpanymi i śpiącymi dzieciakami. :ico_szoking: I oczywiście prócz tego chodzi sobie na mecze, na imprezy oddziałowe, na piwo w tygodniu z kumplami, robią z żoną imprezy w domu. Niektóre kobiety są zbyt tolerancyjne. Szok! :ico_noniewiem: :ico_szoking: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 wrz 2010, 13:13

wraca wtedy pijany, że ledwo chodzi, a żona czeka grzecznie w posprzątanym domku z wykąpanymi i śpiącymi dzieciakami.
już ja bym poczekała, rzeczywiście jakieś ślepe, chyba niektóre kasa trzyma albo nie wiem co. U mnie są dwie imprezy w roku z całą firmą i jedna konferencja wyjazdowa działami, ale jest naprawdę grzecznie, rzadnych romansów itp, ale chyba mamy tak super dobraną fajną ekipę w pracy, a to niestety rzadkosć. Nikt się nie upija, nie podrywa i dlatego lubię się spotkać ze swoimi znajomymi także poza pracą. :-D

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 wrz 2010, 13:18

No widzisz, różnie bywa. Tu imprezy polegają głównie na piciu, a romanse itd to tego skutek. Podejrzewam, że na trzeźwo byłoby dużo mniej romansów.
Dlatego jakby te imprezy były takie jak u Ciebie to super, nawet bym go zachęcała, a tak to każdą imprezę przeżywam jakby nie wiem co.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 wrz 2010, 13:32

każdą imprezę przeżywam jakby nie wiem co.
nie dziwię się Tobie wcale


Jeszcze pół godzinki i kończę pracę i jadę po Zosiaczka :ico_brawa_01: Aż jestem ciekawa jak jej minął 4 dzień w żłobku. Ja po weekendzie znowu przeżywałam jakby szła pierwszy raz :ico_noniewiem:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 wrz 2010, 13:50

Zosieńka na pewno dzielna. Teraz już będzie coraz lepiej. Za niedługo będzie lubiła tam zostawać. :)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

06 wrz 2010, 21:39

Ja siadam jak zwykle wieczorekiem i tak już chyba pozostanie na długo. Od rana pełne ręce roboty przy dzieciach i w domu.

Dziś rano po 7 pojechałam zbadać krew i mocz. Potem razem z familią zakupki w tesco. Nic na obiady a 170 poszło :ico_szoking: potem pojechałam po wyniki i do medycyny pracy także książeczka zdrowia już wyrobiona.

Potem miała panikę bo się okazało, że koleżanka, która ma pilnować dzieci do 21 września może ale tylko do 10 więc mi nie pasuje bo lekcje mam dłużej i miałam stresujący wieczór bo nie wiedziałam co zrobić. Na szczęście poprosiłam moją babcię by została na kilka dni, bo akurat przyjedzie w niedzielę z moim bratem na urodzinki. Także sytuacja prawie uratowana. Na piątek muszę coś znaleźć i na 21go września.

Kasia90 to nie tolerancyjne żony tylko albo ślepe, albo głupie, albo takie same życie prowadzą. Taki "luźny" związek. Może też mają kasę i tak im odpowiada.
Dla mnie to nie do pomyślenia.
W ogóle takie imprezy jak są same baby a 2 facetów są bez sensu bo jakoś nie ma równowagi do pogadania i w ogóle.
Kasiu na pewno dla Kamila jesteście z Kinią naj naj. Jednak masz rację dziewczyny są gorsze od facetów. Częściej chyba coś próbują mieszać.
Na pewno będzie dobrze.
Kasia90 co do bloga to opornie go prowadzę, bo czasu brak. Jednak torty ciężko poszerzyć, bo wiadomo robi się je tylko na szczególne okazje. Po weekendzie na pewno będzie nowy torcik.
Ale TY przecież też coś tam słodkiego robiłaś :ico_haha_01:
Co do fotelika to ja mam po Matm maxi cosi priori 9-18 kg. Milenka już w nim 2 miesiące jeździ. Chwalę sobie. Opuszcza się do spania, regulacja pasów, pokrowiec do prania.

Wiolaw to Ty tyle na raz zjesz? :ico_haha_01:
Mmmm ale smaka pączkiem narobiłaś :ico_haha_01:

Ale powiem Wam, że dziś stanęłam na wagę iiiiii 58,9.Waga z przed wyjazdu do Niemiec. 2 miechy musiało minąć by wróciła, a tak naprawdę to w ten ostatni tydzień przez latanie i nie podjadanie spadło mi 1,5 kg. Także powera dostałam. Mam mniej czasu na ćwiczenia, ale staram się nie jeść słodyczy poza okazjonalnym ciastem. I jeżdżę z sąsiadką na rowerku. Jutro znów:)

Moja Milenka ma manię wchodzenia na każdy wyższy podest. Choćby na pudełko od puzzli albo na przykrywkę od zabawek. Dziś wlazła na pudło od zabawek i zdążyłam się na chwilę odwrócić jak to zrobiła i fikła głową w tył na podłogę. Ale płacz był, aż śpiąca się zrobiła i łezki jej leciały. Mało z nią nie płakałam. Na szczęście na płaczu koniec.
Jutro wynoszę te pudła do pokoiku i przyniosę tylko trochę zabawek.

Magda33 bidulka ale Ty przeżywasz ten żłobek. Tak samo bym miała. I jak dziś Zosia?

Kupiliście już buciki na jesień??

W ogóle szok przeżyłam. dziś taka ładna pogoda. Mati na krótki rękaw, ja też. A na placu koło domu wszyscy w bluzach. Wyszłam od sąsiadki z małą na chwilę zobaczyć co Mati robi na placu i mała też była na krótki rękaw i myślałam, że padnę ze zdziwienia jak zobaczyłam 2 wózki, a dzieci w kurtkach czapkach i jedno pod kocem, a drugie bliźniaczki już wózek pokrowcem obudowany :ico_szoking: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 wrz 2010, 07:24

Witam z poranną kawką,
Matikasia zazdroszczę pogody, bo u nas jakoś tak zimno się zrobiło. Zosia wczoraj troszeczkę popłakała, ale tragedii nie było. Jak ją odbierałam, to była wesolutka i nawet uśmiechała się do opiekunki :ico_brawa_01:
Śmiać mi się chciało, jak jeszcze po odebraniu skoczyliśmy na zakupy i Zosia zaczęła zaczepiać małżeństwo z dzieckiem. Najpierw wykonała taki gest głową jakby mówiła Dzień dobry a potem zaczęła robićdo nich miny i ich rozśmieszać. 4 dni w żłobku, a ona robi się coraz odważniejsza :ico_brawa_01:
ale Ty przeżywasz ten żłobek. Tak samo bym miała
pewnie jeszcze trochę czasu musi minąć zanim się przyzwyczaję :ico_wstydzioch: Dziś rano, jak zobaczyłam, że Zosieńka płacze, to też miałam łezki w oczach :ico_placzek: ale zanim wyszliśmy ze żłobka, to przestała płakać i mi od razu lżej :-D


Wczoraj byłam w szoku, bo chyba coś dotarło do mojego P i kupil Zosi fotelik :ico_brawa_01: Fajny jest i sprawdzalam w rankingu, że ma dość dobre notowania jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Kupiliśmy Chicco Key 1 Isofix, czy jakoś tak...nie pamiętam dokładnie. Chcieliśmy Ramatti Formula Classic z takimi pasami na krzyż, ale nigdzie go nie ma, bo to nowość i jedynie na zamówienie, ale czeka się około 3 tygodni, a to trochę długo.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

07 wrz 2010, 08:46

Witam!!!
Ja juz pisze do Was z anglii :)
Przyjechalismy w niedziele rano - tak sie balam tej podrozy ale bylo calkiem spoko a nawet lepiej jak spoko bo mala budzila sie tylko na jedzonko - raz jeden stanelismy jak sie obudzila i rozprostowala troszke nozki ale tak spala cala droge bez problemu a no i na promie poszalala troszke z takim jednym chlopczykiem - biegali po calym pietrze - a ten chlopczyk mial 5 latek i zawsze chcial miec siostre takze bawil sie z nia caly czas :ico_brawa_01: , jak tylko weszlismy do auta mala znowu poszla spac i obudzila sie dopiero w domku po jakies godzinie :-D

Wczoraj myslalam ze bedzie wojowac caly dzien a tu co sie okazalo - ze spala od 10 do 14.30 heheheh juz dawno tak dlugo nie spala - ale przynajmniej wszystko sobie posprzatalam ....

Nikuss przed wyjazdem trenowala schodzenie z lozka i w pl opanowala swoja technike takze teraz z kazdego lozka schodzi nam juz sama bez problemu ....

W pl mielismy problem kupic malej buciki bo takie male rozmiary twardych bucikow trudno dostac no ale udalo sie - no bo w koncu jak juz chodzi to powinna miec dobre buciki ....

Musze Wam powiedziec ze u nas jest troszke cieplej mimo ze padalo wczoraj i bylo brzydko to jednak w pl czuje sie juz jesien ..... spotkalo mnie w pl troche przykrosci bo tutaj Nika bardzo szybko z czapeczki wychodzi i zawsze jak gdzies jedziemy to sciaga skarpetki ale nozki ma cieple poprostu jest zachartowana :-D ale jak gdzies z nia szlam i nie miala czapeczki czy skarpetek to ludzie mnie chcieli zlinczowac normalnie masakra a tu w anglii to jest normalne sam dowod tego ze mala odkad sie urodzila miala w drugim miesiacu tylko katarek a tak jeszcze ani razu mi nie chorowala :ico_brawa_01: no ale komentarze ludzi mnie dobijaly ...

Nie wiem kiedy was doczytam ale teraz uciekam z synem do szkoly a potem lece do sklepu takze do uslyszonka

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 wrz 2010, 09:18

Kupiliście już buciki na jesień??
ja już kupiłam ze Zrowej Stópki - roczki. Bardzo fajne buciki z pozytywną opinią Instytutu Matki i Dziecka. Z elastyczną podeszwą, no i skórzane. Kupiłam beżowe, ślicznie wygladają na nóżkach. Pasują i do spodni i do spódniczki. :-)
male rozmiary twardych bucikow trudno dostac
Sabcia, ale tak bardzo twarde dla takeigo maluszka nie mogą chyba być :ico_noniewiem: Duzy wybór jest właśnie w Zdrowej Stópce i chyba w Bartku. W Bartku kupowałam kapciuszki do żłobka :-)
tak sie balam tej podrozy ale bylo calkiem spoko
:ico_brawa_01: dla dzielnej Niki :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-09-07, 09:20 ]
Sabcia na mnie też ludzie czasem patrzą jak na wyrodną matkę, ale wcale się tym nie przejmuję. To, że inni przegrzewają swoje dzieci, to juz ich problem :-D Moja Zosia nawet w nocy, mimo, że nie jest już tak ciepło w domku, to się odkrywa i śpi odkryta, no chyba, że ja się przebudzę, to ją przykryję, ale to i tak na krótko, bo zaraz fik i nózki na kołderce :-D

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

07 wrz 2010, 09:46

Dla mnie to nie do pomyślenia.
Dla mnie to samo!
Po weekendzie na pewno będzie nowy torcik.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ale TY przecież też coś tam słodkiego robiłaś :ico_haha_01:
Czasami mi coś wyjdzie. :)
maxi cosi priori 9-18 kg.
Poszukam go na allegro. :) Bo w naszym już Kindze głowa wystaje.
58,9.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dziś taka ładna pogoda. Mati na krótki rękaw
A u nas tak zimno, że brrr.
4 dni w żłobku, a ona robi się coraz odważniejsza
:ico_brawa_01: świetnie sobie obie radzicie! :)
no ale komentarze ludzi mnie dobijaly ...
My też Kingi nie ubieramy aż tak ciepło i nieraz słysze "a temu dziecku nie jest zimno, przecież jest takie małe", "a ona się nie przeziębi?" itd.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość