spadlamznieba, mnie tez po malu cos bierze ale jak narazie organizm sie nie daje goraca herbatka z miodem i cytryna i jest ok ale tez boje sie ze mnie rozlozy... w dzien jest ok, najgorzej rano i wieczorem...
Co do zasypiania to ja mam roznie, jesli chodzi o pozycje to w zasadzie nie jest trudno, kupilam sobie taka smieszna poduszke i jest naprawde super bo duzo latwiej ulozyc sie do snu, zdaza sie ze nie moge zasnac ale to chyba raczej dlatego ze dosc duzo spie...
A jesli chodzi o bol to mi czasami dokucza w prawym boku ale juz teraz mniej..
Coraz czesciej twardnieje mi brzuch i sie napina... wczoraj byla jakas masakra... do tego bolal mnie brzuch ale dzis jak narazie jest ok... ;)
a wracajac do zasniecia jeszcze to dosc czesto mam tak ze nie moge zlapac glebszego oddechu... tak jakby mala naciskala mi na przepone... to mnie troche irytuje...
a co do zgagi to musze przyznac ze to co odczuwalam przed ciaza jakby w ogole nie byla zgaga...
teraz to czasmi jest jakas masakra... mi pomaga kakao;) albo mleko z miodem;)
a co do Twoich dolegliwosci to skonsultuj z lekarzem... znajac siebie to gdybym ja miala cos takiego to juz napewno dzwonilabym dzis do swojego ginekologa;) ale czasem mam wrazenie ze za bardzo przesadzam troszke, ale boje sie po prostu o malenstwo, tyle strachu juz bylo...